FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Napisz odpowiedź
Forum VX'em all! Strona Główna
»
Suzuki VX 800 - Pozostałe kwestie techniczne
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
dis
Wysłany: Sob 23:22, 30 Kwi 2011 Temat postu:
maciej792 napisał:
tak z innej beczki,to do postu napisanego przez dis: pedal w toyotach nigdy sie nie blokowal,udowodnily to 2 niezalezne instytuty ,to tylko tak zeby nie krzywdzic toyoty,bez urazy
Niestety udowodniono 2 przypadki zablokowania się pedału gazu w toyotach reszta wypadków spowodowana rzekomo tą awarią była tak naprawdę nie winą sprzętu lecz kierowcy gdyż mądrzy amerykańce mylą pedał gazu z hamulcem.
maciej792
Wysłany: Sob 14:53, 30 Kwi 2011 Temat postu:
tak z innej beczki,to do postu napisanego przez dis: pedal w toyotach nigdy sie nie blokowal,udowodnily to 2 niezalezne instytuty ,to tylko tak zeby nie krzywdzic toyoty,bez urazy
ivf
Wysłany: Czw 12:59, 07 Kwi 2011 Temat postu:
no już dobrze, dobrze.. jak zwał, tak zwał.. wiadomo o co chodzi
pepe99
Wysłany: Czw 10:54, 07 Kwi 2011 Temat postu:
ivf - Jak zakładałeś u siebie podgrzewane manetki bez zdejmowania starych manetek tzn że miałeś już wcześniej założone podgrzewane....
beatles
Wysłany: Śro 14:27, 30 Mar 2011 Temat postu:
Prawda, podgrzewana manetka zazwyczaj jest bez rolgazu:)
ivf
Wysłany: Śro 11:19, 30 Mar 2011 Temat postu:
nie wyczerpany, nie wyczerpany
po pierwsze, niektórzy celowo wstawiają dodatkowe gumowe czy plastikowe podkładko/dystanse przy manetce, żeby właśnie zablokować jej samoczynny powrót. w tym temacie to więc raczej kwestia preferencji kierowcy, czy odblokować to, czy zostawić jak jest.. jeżdżąc głównie po mieście lepiej jest chyba jak manetka powraca automatycznie, jednak jak ktoś więcej jeździ w trasie to taka "zblokowana" manetka może się spodobać..
druga sprawa - zakładałem u siebie podgrzewane manetki i nie przypominam sobie za cholerę, abym odpinał linkę gazu czy w ogóle cokolwiek robił z manetką.. wszystko robiłem na kierownicy.. chyba, że coś konkretnego moja głowa odrzuciła.. nie twierdzę, że tak nie jest bo mało nie piję, ale śmiem przypuszcząć że jest jak mówię
beatles
Wysłany: Pon 11:26, 21 Mar 2011 Temat postu:
Vx i temu podobne intrudery to faktycznie nie miła konstrukcja jeśli chodzi o synchronizację, miałem przyjemność pracować z kilkoma intruderam i swoim Vx-em wiec wiem, jak sprawa wygląda od kuchni. Niestety temat linek jest bardzo ważny (co potwierdza serwisówka), ale linka biegnąca od rolgazu do rozwidlenia ma najmniejsze znaczenie. Temat myślę wyczerpany:)
dis
Wysłany: Pon 11:11, 21 Mar 2011 Temat postu:
Jeśli tak do tego podchodzicie to zwróćcie uwagę na fakt iż skręcając kierownicą także zmieniacie ułożenie pancerza więc przy każdym skręcie gaźniki mogą według twierdzeń inaczej pracować. W efekcie jeżdżąc zmieniają się na m ustawienia co jest już lekko przesadzone. Takie drobiazgowe rozważanie przypadków jest moim zdaniem bezcelowe.
STEFAN
Wysłany: Pon 10:55, 21 Mar 2011 Temat postu:
beatles napisał:
Wszystko jest prawdą, ale wypięcie linki z manetki gazu nie zmieni odczytu wakuometru w żaden znaczący sposób, tutaj nie ma aż takiej pedanterii. Żeby silnik zauważył różnicę, trzeba by zdrowo poszarpać pancerzem. Co innego przy wymianie linki, zdejmowaniu baku itp.
Poruszając ten temat moim celem było tylko zwrócenie uwagi na tak kruchą materię jaką jest między innymi grzebanie przy linkach gazu.
I naprawdę nie trzeba szarpać linkami poruszającymi przepustnicami w naszych gaźnikach żeby zauważyć znaczące zmiany na wakuometrze a silnik ( biorąc na przysłowiowy słuch ) w swojej pracy nie wykazuje żadnych zmian.
Jak będziesz "beatles" kiedykolwiek przeprowadzał synchronizację to pochyl się nad tym tematem to może zmienisz zdanie.
Pozdrawiam Stefan
beatles
Wysłany: Pon 9:21, 21 Mar 2011 Temat postu:
Wszystko jest prawdą, ale wypięcie linki z manetki gazu nie zmieni odczytu wakuometru w żaden znaczący sposób, tutaj nie ma aż takiej pedanterii. Żeby silnik zauważył różnicę, trzeba by zdrowo poszarpać pancerzem. Co innego przy wymianie linki, zdejmowaniu baku itp.
STEFAN
Wysłany: Pon 8:55, 21 Mar 2011 Temat postu:
beatles napisał:
Stefan dlaczego twierdzisz, że po zluzowaniu linki od gazu trzeba przeprowadzić synchronizację?
pozdr
Moim celem nie było kogokolwiek straszyć czy też zasiać ziarno niepewności w śród posiadaczy VX-sów dotykając tego tematu.
Chciałem tylko zwrócić uwagę na fakt , że to rozwiązanie , które posiadają w większości prawie wszystkie V-łki z podobnego okresu produkcji jeśli chodzi o napęd przepustnic w gaźniku jest nie trafionym rozwiązaniem.
Trzeba sobie uświadomić fakt , że im więcej linek biegnących od manetki gazu do gaźników i co najważniejsze różnej długości tym trudniej jest je zsynchronizować.
W naszym przypadku mamy ich aż cztery i każda o innej długości.
Każda linka nie zależnie co porusza czy napędza działa z pewnym opóźnieniem.
Co to znacz ( opóźnieniem ) ?
Jak wiemy linka jest zbudowana z pancerza i rdzenia.
Pancerz na końcach jest zablokowany a w środku przesuwa się rdzeń.
Każdy pancerz w zależności od wywieranej siły przez rdzeń na końce pancerza ugina się ( pracuje tak jak sprężyna ) więcej lub mniej zależy to od siły wywieranej na końce pancerza jak również od długości pancerza i to właśnie jest tym opóźnieniem , o którym wspomniałem wyżej.
Każde przemieszczanie ( zmiana ułożenia linki ) może skutkować zmianą tego opóźnienia ( ugięcia się pancerza ) a co za tym idzie może mieć wpływ na zmianę wychylenia się naszego wakuometru w czasie przeprowadzania synchronizacji naszych gaźników.
I odpowiadając na Twoje pytanie .
Wszystkie niezbędne czynności związane z regulacjami gaźników , linek gazu , ustawianiem składu mieszanki , ustawieniami wypinaniem i zakładaniem linki gazu czy ssania wykonuję na podpiętym wakuometrze.
Inaczej ostatnią czynnością jest synchronizacja gaźników.
I już na koniec ja pisałem "beatles" o wypięci linki a nie o jej zluzowaniu .
Wypięcie linki z manetki gazu zawsze w niezauważalnym , nieznacznym stopniu może się pod zbiornikiem minimalnie przemieścić i tyle czasami wystarczy żeby wakuometr pokazał niesatysfakcjonujące Ciebie wychylenie.
Jak sam przyznasz jest różnica.
Pozdrawiam Stefan
david.1606
Wysłany: Pon 0:21, 21 Mar 2011 Temat postu:
Manetka blokuje się jak jest nagrzana, czyli linka gazu niema nic do tego.zdejmij ja i posmaruj olejem (smarem) miejsce pracy samej manetki i po sprawie.
Luz na lince miedzy korpusem manetki (minetki ?
) a Rozdzielaczem linek ma tylko wpływ na komfort operowania gazem. linki za rozdzielaczem są ustalane na gaźnikach na samym rozgałęzieniu nie są regulowane( wczepione w plastik ).
beatles
Wysłany: Nie 20:11, 20 Mar 2011 Temat postu:
Stefan dlaczego twierdzisz, że po zluzowaniu linki od gazu trzeba przeprowadzić synchronizację?
pozdr
STEFAN
Wysłany: Sob 7:36, 19 Mar 2011 Temat postu:
cooli napisał:
No to mi teraz Stefan stracha napedziles. To ja sie na razie lepiej do tej manetki nie dotykam. Zastanawia mnie tylko, czy jezeli naciągałem tą linke (manetka miała dość duży luz) tą śrubą regulacyją na lince to czy konsekwencje są podobne.
Wybaczcie trywialność pytań, ale już nie raz informowałem, że zielony jak dolar jestem.
Ten luz ( to znaczy między końcem pancerza a gniazdem ,w którym siedzi ) jest określony przez serwisówkę na 0,5 mm .
Więc jak sam widzisz nie będzie żadnym błędem jak tą śrubę regulacyjną ruszysz.
Tylko też w tym temacie jest pewne ale.
Jeśli jest linka gazu jak ją potocznie się nazywa źle poprowadzona od manetki do pierwszego gaźnika , to ten luz , który jest określony przez serwisówkę przy skręcie kierownicą może ulegać zmianie a w skrajnych przypadkach przy skręcie kierownicą silnik może wchodzić sam na obroty bez dotykania do manetki gazu.
Jak sam widzisz jest wiele wydałoby się prostych czynności ,
które mogą solidnie człowiekowi namieszać.
Pozdrawiam Stefan
cooli
Wysłany: Pią 21:32, 18 Mar 2011 Temat postu:
No to mi teraz Stefan stracha napedziles. To ja sie na razie lepiej do tej manetki nie dotykam. Zastanawia mnie tylko, czy jezeli naciągałem tą linke (manetka miała dość duży luz) tą śrubą regulacyją na lince to czy konsekwencje są podobne.
Wybaczcie trywialność pytań, ale już nie raz informowałem, że zielony jak dolar jestem.
Forum VX'em all! Strona Główna
»
Suzuki VX 800 - Pozostałe kwestie techniczne
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
VS51... AREA
----------------
Suzuki VX 800 - Powitalnia
Suzuki VX 800 - Pogaduchy
Suzuki VX 800 - Spotkania, zloty i rajdy
Suzuki VX 800 - Relacje z tras i podróży
Suzuki VX 800 - Technika jazdy
Suzuki VX 800 - Dla motocyklisty
Suzuki VX 800 - Giełda
Pośmiejmy się!
Relacje ze zlotów i spotkań forum VX'em all!
Nie tylko Suzuki VX 800 - Motocykle słuszne inaczej
Dział techniczny
----------------
Suzuki VX 800 - Zrób to sam
Suzuki VX 800 - Silnik
Suzuki VX 800 - Układ paliwowy
Suzuki VX 800 - Układ chłodzenia
Suzuki VX 800 - Zawieszenie, układ hamulcowy i ogumienie
Suzuki VX 800 - Przeniesienie napędu
Suzuki VX 800 - Układ wydechowy
Suzuki VX 800 - Instalacja elektryczna
Suzuki VX 800 - Elementy nadwozia
Suzuki VX 800 - Pozostałe kwestie techniczne
Suzuki VX 800 - Patenty i usprawnienia
Kontakt z Forum VX'em all!
----------------
Administracja oraz sprawy organizacyjne dotyczące forum, spotkań, zlotów i rajdów.
Administracja zasobami, moderacja oraz problemy związane z rejestracją i logowaniem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001/3 phpBB Group ::
FI Theme
:: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin