FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Napisz odpowiedź
Forum VX'em all! Strona Główna
»
Suzuki VX 800 - Technika jazdy
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
dis
Wysłany: Śro 22:14, 30 Mar 2011 Temat postu:
No przy takiej masie i tym wzroście to obaj nie wyglądamy zbyt masywnie
Problem tylko w tym że ja odpalałem go na pych prawie że od razu po kupnie więc nie miałem jeszcze z nim żadnego bycia co mimo wszystko utrudniało jego odpalenie. Teraz sądzę że szło by o wiele szybciej.
Arti
Wysłany: Śro 16:46, 30 Mar 2011 Temat postu:
He he wątłej postury...
Ja mam o 10 cm mniej wzrostu i 10 kg mniej i jakiś tydzień temu odpaliłem moje Suzi na pych i to na mokrym asfalcie
dis
Wysłany: Śro 12:17, 30 Mar 2011 Temat postu:
Ja raczej jestem wątłej postury 187cm i ok 72kg ale jak się zaprę że coś chcę to nie odpuszczę aż to zrobię tylko może się to trochę w czasie przesunąć
ivf
Wysłany: Śro 10:13, 30 Mar 2011 Temat postu:
hahaha faktycznie.. 2-3 km pchać i jednocześnie jeszcze się z nim siłować..
wy okropnie silni musicie być, ja bym chyba przewrócił moto przy pierwszej próbie wskoczenia na stopkę czy kanapę.. to nie jakaś rzędowa pięćsetka hehe.. ja po niektórych jazdach jestem tak zmęczony, że ledwo wprowadzam go do garażu, wolę wjeżdżać odpalonym
STEFAN
Wysłany: Czw 13:36, 17 Mar 2011 Temat postu:
dis napisał:
Jeśli masz gdzieś możliwość to szukaj też górki bo nawet po płaskim zbyt łątwo się go nie odpala. Jak by byłą rzędówka było by łatwiej ale silnik VXa ma duży moment hamujący i z tego względu na pych trzeba umieć. Za pierwszym razem przepchałem chyba ze 2-3km zanim udało mi się go odpalić. Im więcej się próbuje tym większą wprawę się nabiera.
"dis" Jak bym go miał pchać trzy kilometry to nie wiem czy "ERKA" , czy zakład pogrzebowy byłby potrzebny.
Pozdrawiam Stefan
dis
Wysłany: Czw 10:48, 17 Mar 2011 Temat postu:
Jeśli masz gdzieś możliwość to szukaj też górki bo nawet po płaskim zbyt łątwo się go nie odpala. Jak by byłą rzędówka było by łatwiej ale silnik VXa ma duży moment hamujący i z tego względu na pych trzeba umieć. Za pierwszym razem przepchałem chyba ze 2-3km zanim udało mi się go odpalić. Im więcej się próbuje tym większą wprawę się nabiera.
STEFAN
Wysłany: Czw 9:37, 17 Mar 2011 Temat postu:
Miałem tą przyjemność na koniec sezony jak padł mi akumulator odpalić Zuzannę na pych.
Nie należy ta przyjemność do łatwych czy przyjemnych.
Może żebym miał ze trzydzieści lat mniej byłoby łatwiej.
Też zauważyłem , że jak jest bardzo słaby aku. to trzeba uważać bo może nam odciąć zasilanie cewek ( za niski napięcie na wolnych obrotach ) i w sytuacjach kiedy się stoi na światłach może nas Zuzanna zaskoczyć z taką sytuacją właśnie się zetknąłem.
Jak odpalamy na pych trzeba tylko pamiętać o powyłączaniu wszystkich zbędnych odbiorników prądu.
Równy teren ( najlepiej asfalt , jeszcze lepiej z górki ) , włączamy zapłon , dwójka , sprzęgło wyciśnięte , kilka szybkich kroków , stajemy na lewą stopkę ( żeby dociążyć moto ), puszczamy gwałtownie sprzęgło i z chwilą kiedy moto zaskoczy wysprzęglamy i staramy się przez chwilę utrzymać średnie obroty a następnie w drogę do domu po kasę na nowy akumulator.
Pozdrawiam Stefan
dis
Wysłany: Śro 21:03, 16 Mar 2011 Temat postu:
Ja po kupnie też miałem problemy z aku i dawałem niestety na pych. Da radę odpalić ale trzeba się bardzo dobrze rozpędzić i w momencie puszczania sprzęgła wskoczyć mocno na niego by dociążyć tylne koło inaczej się zblokuje momentalnie i dupa z odpalenia. Napięcie powinno być chyba minimum 13,3V ale pomiar dokonuje się przy włączonych odbiornikach prądu i na trochę wyższych obrotach niż na biegu jałowym.
Ja też czasem miałem problemy z odpaleniem a czasem palił i okazywało się że akumulator nie trzymał już pojemności. Łatwo to sprawdzić. Zmierz napięcie podczas odpalania. Nie powinno zmaleć dużo poniżej 12V mi spadało do 9V co klasyfikowało aku na śmietnik.
mariusz1209
Wysłany: Śro 20:44, 16 Mar 2011 Temat postu: Odpalanie na ''pych''
Czy ktoś próbował odpalić VX na pych? Dziś zgasiłem moto a on pokazał sztuczkę i już nie zagadał, a domu 15km.Spróbowałem go pchąć ale samemu to porażka!!! Zadzwoniłem po kumpla i przyjechał z kablami.
Podpiełem się do jego aku i motor zagadał. Pod domem gdy wróciłem, już palił bez problemu. Jeszcze jedno pytanie; jakie powinno być napięcie na zaciskach aku gdy siłnik pracuje?
Forum VX'em all! Strona Główna
»
Suzuki VX 800 - Technika jazdy
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
VS51... AREA
----------------
Suzuki VX 800 - Powitalnia
Suzuki VX 800 - Pogaduchy
Suzuki VX 800 - Spotkania, zloty i rajdy
Suzuki VX 800 - Relacje z tras i podróży
Suzuki VX 800 - Technika jazdy
Suzuki VX 800 - Dla motocyklisty
Suzuki VX 800 - Giełda
Pośmiejmy się!
Relacje ze zlotów i spotkań forum VX'em all!
Nie tylko Suzuki VX 800 - Motocykle słuszne inaczej
Dział techniczny
----------------
Suzuki VX 800 - Zrób to sam
Suzuki VX 800 - Silnik
Suzuki VX 800 - Układ paliwowy
Suzuki VX 800 - Układ chłodzenia
Suzuki VX 800 - Zawieszenie, układ hamulcowy i ogumienie
Suzuki VX 800 - Przeniesienie napędu
Suzuki VX 800 - Układ wydechowy
Suzuki VX 800 - Instalacja elektryczna
Suzuki VX 800 - Elementy nadwozia
Suzuki VX 800 - Pozostałe kwestie techniczne
Suzuki VX 800 - Patenty i usprawnienia
Kontakt z Forum VX'em all!
----------------
Administracja oraz sprawy organizacyjne dotyczące forum, spotkań, zlotów i rajdów.
Administracja zasobami, moderacja oraz problemy związane z rejestracją i logowaniem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001/3 phpBB Group ::
FI Theme
:: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin