FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Napisz odpowiedź
Forum VX'em all! Strona Główna
»
Suzuki VX 800 - Powitalnia
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
dis
Wysłany: Pią 17:38, 26 Sie 2022 Temat postu:
Jeśli jest 12v na plusie to może masa od stopu gdzieś nie styka. Rozumiem że tak prozaiczną rzecz jak żarówkę sprawdziłeś.
Plomien
Wysłany: Śro 15:03, 24 Sie 2022 Temat postu:
Dobra, ogarłem. Rozebrałem gaźnik jeszcze raz, był syf pod tłoczkiem cut-off. Raz na kilka przesunięć się delikatnie blokował, i podejrzewam że to on był sprawcą zamieszania. Przy okazji jeszcze raz wyczyściłem wszystko w środku. Gaźnik założony, synchro zrobione. Przedni gar musi startować minimalnie szybciej, ale w przedziale 2-5k rpm idą prawie idealnie równo.
Żeby nie było tak słodko przestały mi działać światła stopu. Oba. Niby 12v na wtyczce jest po wciśnięciu klamki i dźwigni, ale nie chce świecić. Przeczyściłem wtyczki w kloszu, moto utopiłem w contact sprayu, ale nadal nie bangla. Dzisiaj dobry kumpel podpowiedział mi żebym zmierzyl oporność na przewodzie, w sumie wczoraj w nocy na to nie wpadłem.
Jak to też okażę się ślepą uliczką, to chyba przemianuję się z Płomień na Janusz i puszczę osobny przewód poza fabryczną wiązką.
dis
Wysłany: Nie 13:51, 21 Sie 2022 Temat postu:
Jeśli masz nową świece i pali tylko na przedni gar to świeca nic się nie zabrudzi ani nie zamoknie. W tym wypadku faktycznie może być winny nieotwierajacy się zaworek iglicowy. Szpilkę mocującą pływak i blokującą zaworek wysuniesz tylko w jedną stronę, tam gdzie jest szersza. Można to zrobić nawet śrubokrętem płaskim od tej szerszej strony podważając właśnie pomiędzy sworzniem a korpusem. Wchodzi na wcisk wiec będzie opór nie to co w przednim gaźniku gdzie ten element pracuje luźno.
Plomien
Wysłany: Nie 12:01, 21 Sie 2022 Temat postu:
Linki były źle położone, po poprawieniu leżą i startują w miarę równo. Uchwyt pasażera popękał i się wygiął. Musiałem wyciąć uszkodzoną część blaszki, i pod spód wspawałem nowe, 2,5mm z naspawanymi nakrętkami.
A przy okazji padło padło. Przejechałem 100km, przestał chodzić na tylny gar.
Gaźnik czyściłem 2 razy. Wszystkie najważniejsze dysze są drożne, wykręcałem je, oglądałem, pryskałem wszystkie kanały caburator cleanerem, są drożne. Membrana cutoff bez uszkodzeń, kanalik drożny, paliwo dochodzi. Jedyne czego jeszcze nie ruszałem to pływak, bo trzpień za cholerę nie chce wyjść a boję się go uszkodzić. Iskra jest, dwie różne świece denso, o ciepłocie 20 i 22 "na wierzchu" dają ładną iskrę. Ssanie działa, linka puszczona poprawnie i naprawiona.
Ostatnie podejrzenia jakie mam to kabel zapłonowy z fajką, może przyblokowany tłoczek od venturiego (smarujecie go jakimś olejem przed złożeniem?) i ten cholerny pływak z iglicą. Ale popuszczałem paliwa z komory, a i tak nie zaskakiwał.
dis
Wysłany: Czw 23:17, 18 Sie 2022 Temat postu:
Dziwne ze filtr uniemożliwił napisanie postu.
Po tylu latach linka tylna może być bardziej wyciągnięta bo jest dłuższa od rozgałęzienia wiec się bardziej rozciągnie. Nie mniej jak się je wyreguluje to to powinno w miarę równo pracować. Nie zawsze będzie to idealna praca ale w miarę równe wartości powinny być z przodu i z tyłu.
A co do uchwytu pasażera to co się tam stało że chcesz go naprawiać??
Plomien
Wysłany: Czw 13:49, 18 Sie 2022 Temat postu:
Obecnie ogarniam do przeglądu, i bujam się z gaźnikami. Przedni gar albo nie chce chodzić na jałowych, albo strzela w wydech, nie jestem w stanie ustawić mieszanki "po środku". Chyba nadszedł czas na zestaw regeneracyjny gaźnika.
Zastanawiam się też nad nowymi linkami gazu, muszę je w wolnej chwili dobrze obejrzeć - gaźnik 1 na tylnym cylindrze jest poluzowany w opór, gaźnik 2 na przednim ma linkę naciągniętą do końca regulacji, a nadal mam rozjazd przy 4k rpm. Regulowane przy założonym baku. Szukałem lewego powietrza, ale nie znalazłem. Będzie weekend, może będę miał więcej czasu pogrzebać, może linki na łączeniu nierówno chodzą, albo są źle położone.
Próbowałem założyć temat z naprawą mocowania uchwytu dla pasażera, ale filtr antyspamowy chce żebym napisał więcej postów
Nie lubię pisać niemerytorycznych pierdół, ale może gdzieś na forum wcisnę swoje 3 grosze
góri
Wysłany: Śro 10:05, 17 Sie 2022 Temat postu:
Siema! Powiem Ci ze jesli chodzi o pomoc przy vx to chlopaki zgromadzili tu ogromna ilosc wiedzy i niestety z doswiadczenia wiem ze na innych forach w sprawie innych motocykli jest straszna bieda. Pozdrawiam
griba
Wysłany: Pon 0:54, 15 Sie 2022 Temat postu: Cześć!
Cześć!
Fajnie, że napisałeś kilka słów o sobie!
A VX - tak jak piszesz - piękny jest!
Pozdrowienia,
Griba
dis
Wysłany: Pią 22:35, 12 Sie 2022 Temat postu:
Witamy na forum I liczymy ze uda się też spotkać w realu w przyszłości.
Naprawy VXa nie są ogólnie problematyczne więc sobie na bank poradzisz. Jak by były pytania czy wątpliwości służymy pomocą.
Plomien
Wysłany: Pią 17:41, 12 Sie 2022 Temat postu: Cześć!
Cześć Wszystkim!
Miło mi się przedstawić, i być może zapoznać z Wami poprzez forum.
Dziękuję za zgromadzenie ogromnej ilości know-how, wiedzy i porad. Zdarzało mi się z nich korzystać nie raz.
VXa posiadam od dobrych 8 lat. Nie obyło się bez przygód i awarii, prawie trzy lata spędziliśmy razem, na dojazdach na uczelnie, czy do pracy. Z różnych przyczyn moto kolejne 5 lat stał nie używany, w tym czasie zdążylem wyprowadzić się daleko od domu rodzinnego. Udało mi się go jednak sprowadzić w nowe miejsce, okolice Karpacza, i obecnie pracuję nad ogarnięciem go i odpaleniem, tak żeby w tym sezonie jeszcze gdzieś pośmigać.
Nie jestem specjalnie obyty z mechaniką motocyklową, ale mam duże doświadczenie w samochodowej, łącznie z modyfikacjami, więc wierzę że uda mi się dojść do ładu ze sprzętem. Powiedziałem sobie dawno temu "nie sprzedam, będę robił", i tak oto dotrzymuję słowa.
Nie wiem czy macie podobne odczucia, ale uważam, że naked z mocno wyeksponowaną V2 to czyste piękno, ale jednak ciężko znaleźć sprzęt chociaż podobny do naszych maszyn. Mój to 91 rocznik, golas, 64km w bojowo zadrapanym, czerwonym kolorze.
Forum VX'em all! Strona Główna
»
Suzuki VX 800 - Powitalnia
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
VS51... AREA
----------------
Suzuki VX 800 - Powitalnia
Suzuki VX 800 - Pogaduchy
Suzuki VX 800 - Spotkania, zloty i rajdy
Suzuki VX 800 - Relacje z tras i podróży
Suzuki VX 800 - Technika jazdy
Suzuki VX 800 - Dla motocyklisty
Suzuki VX 800 - Giełda
Pośmiejmy się!
Relacje ze zlotów i spotkań forum VX'em all!
Nie tylko Suzuki VX 800 - Motocykle słuszne inaczej
Dział techniczny
----------------
Suzuki VX 800 - Zrób to sam
Suzuki VX 800 - Silnik
Suzuki VX 800 - Układ paliwowy
Suzuki VX 800 - Układ chłodzenia
Suzuki VX 800 - Zawieszenie, układ hamulcowy i ogumienie
Suzuki VX 800 - Przeniesienie napędu
Suzuki VX 800 - Układ wydechowy
Suzuki VX 800 - Instalacja elektryczna
Suzuki VX 800 - Elementy nadwozia
Suzuki VX 800 - Pozostałe kwestie techniczne
Suzuki VX 800 - Patenty i usprawnienia
Kontakt z Forum VX'em all!
----------------
Administracja oraz sprawy organizacyjne dotyczące forum, spotkań, zlotów i rajdów.
Administracja zasobami, moderacja oraz problemy związane z rejestracją i logowaniem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001/3 phpBB Group ::
FI Theme
:: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin