Autor Wiadomość
griba
PostWysłany: Nie 18:20, 08 Lis 2009   Temat postu:

Zajrzyj kilka tematów niżej.

http://www.motorniczy.fora.pl/suzuki-vx-800-silnik-i-naped,1/poziom-oleju-w-okienku-wariuje,833.html

Wystarczy, że mamy uszkodzony/zawieszony kranik...

Pozdrawiam,
Griba
Tomasz
PostWysłany: Sob 20:48, 07 Lis 2009   Temat postu:

no w summie to racja heh no nic bedzie trzeba sprobowac go odpalic i do lekarza zawiesc niech obejrzy gaziole i zawory heh ;p dzieki koledzy za porady
gumis
PostWysłany: Sob 20:02, 07 Lis 2009   Temat postu:

Zajonc napisał:
nie zaczepiaj na razie pierścieni... one jako ostatnie puściły benzynę do oleju... zacznij od gaźników (czyszczenie i regulacja)... jak mówisz że moto chodziło dobrze i oleju za dużo nie brało (0,1 litra/1000km to norma) nie ma co łap do silnika pchać... a pomysł z tym spuszczaniem oleju po pewnym czasie pracy silnika celem sprawdzenia czy znowu nie puszcza wahy zupełnie nietrafiony jest... jedynie po dłuższym postoju może ci się coś takiego przytrafić

dobrze gada chłop!!!
Pierscionki jak pytasz to koszt 215zł (shrequ ci załatwi w tej cenie), ale jak oleju nie łyka ,to tak jak pisze Zajonc, nie ma sensu tam cokolwiek zmieniac tym bardziej ,że dynamike masz OK (195km/h). Problem na bank tkwi w gaznikach!!! Bo nawet jesli kranik by nie trzymał to gaznik nie powinien tego dalej puścic.
Pozdrówka!
Zajonc
PostWysłany: Sob 15:48, 07 Lis 2009   Temat postu:

nie zaczepiaj na razie pierścieni... one jako ostatnie puściły benzynę do oleju... zacznij od gaźników (czyszczenie i regulacja)... jak mówisz że moto chodziło dobrze i oleju za dużo nie brało (0,1 litra/1000km to norma) nie ma co łap do silnika pchać... a pomysł z tym spuszczaniem oleju po pewnym czasie pracy silnika celem sprawdzenia czy znowu nie puszcza wahy zupełnie nietrafiony jest... jedynie po dłuższym postoju może ci się coś takiego przytrafić
Tomasz
PostWysłany: Pią 19:51, 06 Lis 2009   Temat postu:

heh dzieki koledzy za odp ;] heh kranik mam noralny bo rocznik mojej maszyny to 91 a te podcisnieniowe byly dopiero chyba od 92 heh a czy mam luzy na pierscieniam mozliwe ba watpie zeby byly wymieniane no ale motor az tak duzo nie spalal a oleju to prawie wcale przy mojej wadze okolo 100kg dal sie rozpedzic do 195 kmh i racja ze dymil mi zwlaszcza z jednego garu i przy ostrym dodaniu gazu spaliny byly czarne ale slyszalem ze to wina gaznikow. heh znajomi mi podpowiadaja abym zalal na nowo olejem skrzynie zalal gazniki odpalil zeby pochodzil przez chwile i sposcil znow olej i zobaczyc czy znowu pusci byne ;p
heh gazniki sam rozbieralem membrany cale obydwie i te duze i te male heh w jednym prawda bylo troche syfu i rdzy ale nie wiem czy to przez to ;p a mozecie mi powiedziec ile kosztuje mniej wiecej wymiana pierscieni ??
gumis
PostWysłany: Pią 19:11, 06 Lis 2009   Temat postu:

Hej! Znam chyba powód Wink
Z tego co kojarze VXy miały dwa rodzaje kraników podcisnieniowy i mechaniczny. Jesli Twoja machina ma ten drugi to paliwo tamtędy poszło w gaznik(i) i dalej do cylindra i skrzyni korbowej. Przyczyna nieszczelny/nie zakręcony kranik i nieszczelny zaworek w komorze pływakowej.
Wcale prawdą nie jest że musisz miec niesamowite luzy tłok-cylinder.Przykładem niech bedzie Kawasaki Prairie 700 2008r. (150mh przejechane) i również zalało cały silnik (też V-ka). Quad ten jest wyposażony w podcisnieniowy kranik paliwa ,a jednak zalało.
Więc jesli posiadasz podcisnieniowy kranik to jest to jak najbardziej możliwe.
Zlej to gówno z silnika , zrób serwis gaznikow i zaworów, przejżyj kranik. Potem poskładaj, pozalewaj i próba spręzania w cylindrach na sucho i z olejem.
Powodzenia
dis
PostWysłany: Czw 23:23, 05 Lis 2009   Temat postu:

Nawet jeśli paliwo spłynęło by do gaźników to jak by miało być zassane do cylindra. Gaźniki są podciśnieniowe więc musiało by być jakieś podciśnienie by zassać paliwo nawet jak by kranik był otwarty. Nie za bardzo jest możliwość by taka ilość paliwa dostała się do skrzyni korbowej. Nawet jeśli paliwo by ściekało to dostając się do cylindra powoli by odparowało i nie dostało się do skrzyni korbowej.
Problem faktycznie jest ciężki. Do skrzyni korbowej paliwo dostaje się w 2T ale nie w 4T i faktycznie jak wspomniał przedmówca musiał byś mieć niesamowite luzy na tłoku i pierścieniach lecz na pewno byś to czuł i widział bo paliło by tobie niesamowite ilości oleju i by kopcił. Z mojej strony niestety brak pomysłów na tak nietypową przypadłość.
BOhu
PostWysłany: Czw 22:25, 05 Lis 2009   Temat postu:

No tego to tu jeszcze nie było, ciężko powiedzieć, ale jeżeli Ci spłynęło paliwo do skrzyni/skrzyni wału - to kranik był odkręcony, ale na tym problem się nie kończy. Musiało paliwo popłynąć przez gaźniki, otwarte zawory, cylindry i - czyżbyś miał takie luzy między tłokiem a cylindrem? - do silnika, ale to musiałyby być straszne luzy, motor by chyba prawie nie jechał, nie wiem, bo nie spotkałem się z czymś takim, ale jaką inną drogą?

Otwórzmy tę dyskusję,

pozdrawiam
Shrequ
Tomasz
PostWysłany: Czw 21:56, 05 Lis 2009   Temat postu: co jest tego powodem ??

witam jestem nowy na tym forum wiec witam wszystkich użytkowników Very Happy mam pytanie co do mojej suzi otóż po jednym ze zlotow gdy szczesliwie powrocilem do domu nic nie zapowiadalo tego co nastapilo po 2 dniach postaoju motocykla Sad gdy wkoncu zebralem sily i chcac wypucowac moje malenstwo zauważyłem ze paliwo ktore znajdowalo sie w baku jakims cudem znalazlo sie w skrzyni i zmieszalo razem z olejem i tu pytanie co moglo byc tego przyczyna
-czy to wina tylko nie zakreconego kranika
-czy wina gaznikow
-zaworow
-czy cos innego
motocykl mam nie caly rok wiec nie znam go jeszcze na tyle i wsumie to jest moj pierwszy duzy motocykl zazwyczaj grzebie w dwusowach wiec zwracam sie do was mam nadzieje ze cos mi podpowiecie ;] pozdrawiam
[/list]

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group