Autor Wiadomość
Hooger
PostWysłany: Pon 11:28, 22 Lut 2010   Temat postu:

Witam, ja jakiś czas temu wymieniałem łańcuchy i napinacze, pierścionki i wogóle dużo przy SUZI porobiłem. Nie jest to coś niezwykłego, wymaga trochę roboty, ale jak się coś podobnego kiedyś robiło to problemów być nie powinno. Jak zwykle jest to rozrząd, więc jak się nie ma zaufania do siebie, to samemu bym się za to brać nie radził. Odnośnie Twoich objawów, też miałem dokładnie takie jak Ty. Ogólnie rozrząd miałem w przyzwoitym stanie, jak się później okazało -stwierdzić to można dopiero po wydarciu łańcóchów Evil or Very Mad . Jest tam coś takiego jeszcze jak, chyba łańcuch pompy oleju (albo wody-nie mam manuala przed oczami i nie pamiętam). Ogólnie jest to łańcuszek bez napinacza i ślizgów (jeśli dobrze pamiętam) i u mnie właśnie on miał totalnie za duży luz , i według mnie to on brzeczał (stukal o obudowę silnika) właśnie w tym przedziale obrotów. Niestety z zamiennikami się nie spotkałem, więc zostaje oryginał. Ja jakieś 2-3 lata temu płaciłem w SUZUKI za niego jakieś 80 zł. Jak by były jakies pytania postaram się odpowiedzieć, ale robiłem to jakiś czas temu. Temat dobrze opisuje manual serwisowy-polecam.

A i jeszcze najważniejsze, beż ściągacza wirnika alternatora (magneta) nie ruszysz z robotą z miejsca, poza odkręceniem obudowy i kilku elementów osprzetu. Jakiś gość sprzedaje takie na allegro w przyzwoitej kasie ( jak sie ma możliwości tokarskie mozna sobie dorobić).
dis
PostWysłany: Nie 1:25, 21 Lut 2010   Temat postu:

Ja właśnie wyciągam silnik by zmienić pierścienie(też trzeba wyciągnąć do rozrządu) i roboty z tym co nie miara. mam nadzieję że jutro już silnik znajdzie się w domu i jak rozbiorę górę to można częściowo opisać jak to zrobić. Jeśli jesteś dobry z anglika to można ściągnąć fiszki OM i tam bardzo ładnie jest wszystko opisane wraz ze wszystkimi danymi odnośnie napięcia wymiarów itp.
Traktorzysta
PostWysłany: Pią 20:39, 19 Lut 2010   Temat postu:

Co skłoniło? Coś przed zimą zaczęło dzwonić w zakresie 2500-3500 rpm albo po gwałtownym odjęciu gazu to było zaraz po kupnie i przed regulacją zaworów filtów pow. etc.
na początku obstawiałem tłumiki (moto 1990), później zacząłem przerzucać rozmaite fora i podobne objawy opisywali użytkownicy różnych maszyn jako właśnie zużyte łańcuchy lub napinacze.
Teoretycznie wiem jak bym to zrobił, ale warto było by skorzystać z czyjegoś doświadczenia żeby nie popełnić jakichś błędów.
Dziś nie wytrzymałem zostałem w biurze po 15 (tam trzymam moto) i odpaliłem, jest dużo lepiej, pojeżdzę trochę na wiosnę i poobserwuje. Ale chętnie bym przeczytał instrukcję wymiany łańcuszków napisaną przez kogoś kto to robił.
Pozdrawiam.
Zajonc
PostWysłany: Pią 16:53, 19 Lut 2010   Temat postu:

od razu mówię że nie mam pojęcia jak do tego się zabrać Smile ale chciałem zapytać co cię do decyzji o wymianie skłoniło??
Traktorzysta
PostWysłany: Pią 15:38, 19 Lut 2010   Temat postu: Wymiana łańcuszków rozrządu

Witam wszystkich posiadaczy vx - ów.

Jestem od niedawna posiadaczem Vx 800. Przymierzam się do wymiany łańczuszków rozrządu (własnoręcznie). Przekopalem całe forum ale nic nie znalazłem odnośnie wymiany krok po kroku. Jeżeli ktoś z Was zmieniał już te elementy, i miał by czas to opisać dość dokładnie był bym wdzięczny i myślę ze nie tylko ja. Pozrawiam

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group