Autor Wiadomość
dis
PostWysłany: Śro 9:44, 13 Paź 2010   Temat postu:

Z tym śniegiem to ja bym nie przesadzał bo nawet mokre liście na drodze są bardzo dużym utrudnieniem i niebezpieczeństwem dla motocyklistów!
Żony na szczęście zwykle są kochane i nawet jak trochę ponarzekają to i tak pozwolą pośmigać by mąż był szczęśliwy Smile Szkoda tylko że nie wszystkie chcą z nami jeździć.
jarecki
PostWysłany: Śro 0:33, 13 Paź 2010   Temat postu:

Dis, cała zabawa polega właśnie na tym, by działać jak najszybciej. Pomijając jakby od niechcenia fakt, że szlag mnie trafiał ostatnimi dniami- piękna pogoda i obserwowani jeźdźcy czerpiący z owej pogody, mam nadzieje poskładać wszystko najpóźniej do piątku- no może soboty. Później natomiast w drogę. Truciźnie swojej- w sensie małżonce, oświadczyłem, że po takim przestoju powstrzymać mnie będzie w stanie jedynie przynajmniej 10-cio centymetrowa warstwa śniegu... Smile
dis
PostWysłany: Śro 0:15, 13 Paź 2010   Temat postu:

Ot faktycznie szczęście w nieszczęściu. Ale tak patrząc ogólnie to 3tys km to nie tak dużo i pewnie zawór i tak był już trochę "wyrobiony" jak zakupiłeś. Oby szybko dało go radę złożyć bo choć chłodno to pogoda jeszcze całkiem ładna Smile
jarecki
PostWysłany: Śro 0:05, 13 Paź 2010   Temat postu:

Witam. Deklarowałem, że opiszę więc opisuję. Po zdemontowaniu głowicy ostatecznie okazało się- na szczęście, że to tylko upalony jeden z zaworów wydechowych. Strach ma czasem ogromne oczy- obawiałem się czegoś więcej. Teraz już tylko nowe zawory, mała docierka, nowe uszczelki, trochę słońca i mam nadzieję, że da radę jeszcze cokolwiek w tym roku pohulać. Wink Na koniec mała rada dla wszystkich: dbajcie o odpowiedni luz zaworów, w żadnym wypadku nie lekceważcie konieczności regulacji- reasumując: uczcie się na błędach popełnionych przeze mnie. Ja po dokonaniu zakupu konika przegalopowałem nim ok 3 tys. km. Zlekceważyłem sprawdzenie regulacji zaworów- nic nie "klekotało" więc pewnie wszystko ok, tak wówczas mniemałem. Okazało się paradoksalnie, że nie klekotało, bo luz był zbyt mały i dlatego jeden z zaworów poległ. Sad
Nie ma jednak podobno tego złego, które na dobre by nie wyszło. Wprawdzie koszta poniosłem, ale przecież nikt nie stwierdził jednoznacznie, że szkolnictwo- a co się z trym wiąże, wchłaniana wiedza w Polsce jest za darmo.... Laughing
Pozdrawiam wszystkich.
czarny
PostWysłany: Sob 19:46, 09 Paź 2010   Temat postu:

ooo straszyn..... to koło mnie Smile
robewa01
PostWysłany: Sob 16:25, 09 Paź 2010   Temat postu:

Drodzy Koledzy , nie wiem czy mechanior sprzeda mi ten patent w 100% powiedział że są to tłoki od 1,6 przeróbka dotyczyła chyba swożnia lecz nie wiem napewno , co do korbowodów to chyba tylko dorobienie panewek na wymiar pod wał . Jeżeli ktoś potrzebuje kontaktu to podaję: Mariusz Drypa NAPRAWA MOTOCYKLI 83-010 STRASZYN JAGATOWO
Ul.kolonia 37 tel. 58-682-32-32

ps. facet jest fanem BMW i chyba jeździ w drifcie (nie wiem jak się to pisze) poza tym jego brat jest czy był krosowcem i facet lubuje się w silnikach krosowych
Pozdrawiam
jarecki
PostWysłany: Pią 20:39, 08 Paź 2010   Temat postu:

PostWysłany: Czw 19:56, 07 Paź 2010 Temat postu: Do robewa01...
Kolego Robewa01 - temat jest świeży - może zorientuj się dokładnie u swojego mechanika i daj znać na forum od jakiego silnika samochodowego części (model, typ, rok - chyba, że BMW tylko jeden taki silnik produkuje na przestrzeni lat) i jaki zakres przeróbek tych części obejmuje taka naprawa.

To może być bardzo pomocne przy tak poważnych awariach i ich późniejszej naprawie.




To prawda, pisz o tym jak najwięcej- jeżeli masz o tym pojęcie rzecz jasna, bo to bardzo łakomy temat. Wink
griba
PostWysłany: Czw 19:56, 07 Paź 2010   Temat postu: Do robewa01...

Kolego Robewa01 - temat jest świeży - może zorientuj się dokładnie u swojego mechanika i daj znać na forum od jakiego silnika samochodowego części (model, typ, rok - chyba, że BMW tylko jeden taki silnik produkuje na przestrzeni lat) i jaki zakres przeróbek tych części obejmuje taka naprawa.

To może być bardzo pomocne przy tak poważnych awariach i ich późniejszej naprawie.

Pozdrawiam,
Griba
robewa01
PostWysłany: Śro 20:44, 06 Paź 2010   Temat postu:

Jak dziura w tłoku to "witaj w klubie".Ja dzisiaj odebrałem silnik po remoncie tłoki ,pierścienie ,korbowody adoptowane z BMW 1,6. po niewilkich przeróbkach pasuje idealnie.
powodzenia .
jarecki
PostWysłany: Śro 16:10, 06 Paź 2010   Temat postu:

Witam wszystkich. Mam niestety podobny problem- 0 na pierwszym. Pojutrze "wywalam" silnik celem postawienia diagnozy. Po wszystkim napiszę o przyczynach.
STEFAN
PostWysłany: Sob 18:58, 02 Paź 2010   Temat postu:

robewa01 napisał:
Witam ,po prawie miesiącu remont chyli się ku końcowi .Remont przeprowadził fachmajster z Jagatowa (co niektórzy pewnie go znają).Dla ciekawostki podam że toki i korbowody założone są od............BMW 1,6i, Facet się dziwił jak można takie delikatne korbowody wpakować ??.Zapewniał że napewno się nie urwą. Cały remont kosztować będzie 3000,- Nie mało , no ale praktycznie nowy silnik. Cenna rada od pana z Jagatowa , nie kupować drogich oleji tylko częściej wymieniać i silnik musi zrobić 100tyś. A nie tak jak mój 43tyś i zgon..

Pozdrawiam.




robewa01




To co zrobił ten Twój fachmajster wcale mnie nie dziwi .

Ja jak byłem dużo młodszy też coś takiego robiłem w motocyklu BMW R4 z 1936 roku.

Problem polegał tylko na tym , że te elementy układu tłokowo - korbowego były również dobierane z samochodów ówczesnych tylko te elementy były dokładnie ważone .

Po co ?

A no po to , żeby silnik mógł się rozkręcić do maksymalnej prędkości obrotowej podobnej do orginału no i żeby przy tym się nie rozpadł.

Jak zaczniesz testować ten swój przeszczep w Swoim VX-sie szybo daj znać na forum jak się nasza Zuzanna spisuje.

Może to być całkiem dobry pomysł i z pewnością o ile się sprawdzi będzie można go adoptować w naszych silnikach.

Koszty takiego przeszczepu były by znacznie mniejsze niż orginał.

Żeby można coś na ten temat powiedzieć trzeba by było przejechać co najmniej 50 tysięcy kilometrów.

Dodam tylko dla ciekawości , że mi się udało zrobić na wyżej opisanym przeszczepie 15 tysięcy kilometrów i padła tuleja cylindrowa.

Pozdrawiam i czekam na wyniki z testów Stefan
robewa01
PostWysłany: Sob 16:36, 02 Paź 2010   Temat postu:

Witam ,po prawie miesiącu remont chyli się ku końcowi .Remont przeprowadził fachmajster z Jagatowa (co niektórzy pewnie go znają).Dla ciekawostki podam że toki i korbowody założone są od............BMW 1,6i, Facet się dziwił jak można takie delikatne korbowody wpakować ??.Zapewniał że napewno się nie urwą. Cały remont kosztować będzie 3000,- Nie mało , no ale praktycznie nowy silnik. Cenna rada od pana z Jagatowa , nie kupować drogich oleji tylko częściej wymieniać i silnik musi zrobić 100tyś. A nie tak jak mój 43tyś i zgon..

Pozdrawiam.
dis
PostWysłany: Sob 16:11, 28 Sie 2010   Temat postu:

Sam w swoim korbowodzie widziałeś na pewno górę i jest dla mnie dziwne że się pytasz czy jest tulejka czy nie bo to widać od razu. Tulejki tam nie ma. Faktycznie różnica w cenie nowej a regeneracją kolosalna. Poszukaj jakiegoś zakładu bliżej siebie i zanieś do nich by określili tobie czy się da czy nie. Jeśli chcą tobie wsadzić tam tulejkę to muszą wpierw podtoczyć ten otwór a to może nie za dobrze wpłynąć na trwałość tego elementu. Nie wiem co poradzić bo faktycznie koszta spore.
robewa01
PostWysłany: Sob 13:29, 28 Sie 2010   Temat postu:

Witam , panowie mam pytanie czy korbowód w VX u góry ma tulejkę i czy ktoś z Was go regenerował . Mój korbowód zatarty w główce i góra fioletowa od temperatury.Swożeń zatarty w główce . Ale rozmawaiałem z gościem z Mińska Maz. (zakład regenerujący korby,zawory , szlify itd.) powiedział że jeżeli jest tulejka to bez problemu naprawią , a jeżeli nie ma, to jeśli nie jest na tyle cienki to tez dorobią.Hmm może coś z tego będzie Smile .Różnica w cenie Nowa korba 500 ,- a regeneracja 50,- !!!
Pozdrawiam.
dis
PostWysłany: Pią 11:47, 27 Sie 2010   Temat postu:

Uszczelki larsson.pl mają zarówno w komplecie na cały silnik jak i osobno pod cylinder i głowicę co wychodzi taniej bo oringi można w zwykłym sklepie kupić po ok 5zł za wszystkie oringi. Uszcelniacze zaworowe podobnie jak łańcuszki rozrządu dostaniesz także u nich. Tych elementów można także szukać na allegro by znaleźć lepsza cenę.
Wał możesz spróbować od niego http://allegro.pl/suzuki-vx-800-vx800-1993-kartery-skrzynia-korbowod-i1200574572.html.
Zawory można tu bądź w serwisie suzuki u nas w kraju - podobne ceny i niestety dość wysokie alpha-sport.com. Tłoki to zależy czy chcesz nadwymiar czy nominał. Tłoki chociażby tu nadwymiar najtańszy bo ok 84$ (za komplet tłok, pierścienie, sworzeń i zabezpieczenie sworznia) http://partsfinder.onlinemicrofiche.com/cycleparts/suzuki_oem/SuzukiMC.asp?Type=13&A=100&B=6. Szukając części typu tłoki warto wpisać motocrycle parts w google i wyskoczy pełno zachodnich stron na których mają części. Możesz sprawdzić też tutaj http://www.cmsnl.com/
Także na inna strony można zajrzeć w tym ebay bo tam trochę uzywek z niemiec też jest. korbowód też znajdziesz w tych sklepach. W polsce bardzo ciężko coś znaleźć strikte do VXa


Cylindry są żeliwne(tuleje) więc mozna szlifować.


p.s. jak chcesz mieć pewnego VXa przez bardzo długi okres to warto chyba się bawić w remoncik ale wtedy minimum 5 lat posiadania bo nikt nie zwróci tobie włożonych kosztów jak byś chciał zmieniać maszynę.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group