Autor Wiadomość
STEFAN
PostWysłany: Sob 8:44, 06 Lis 2010   Temat postu: Re: Docieranie silnika po remoncie.

robewa01 napisał:
Witam koledzy, jak powinno wyglądać docieranie silnika po kapitalce ??W instrkcji jest napisane zeby pierwsze 800km kręcić silnik do 4000obr/min. potem 1600km do 6000/min po nastepnych 1600km do 8500/min . Powstaje pytanie czy te silniki są po hamowni bo mój napewno nie. Fachowiec powiedział że panewki się dotrą dopiero po 5000km!!! zalecił mi jazdę z prędkością do 70km/h , tylko jak długo przez 5000km ?? masakra sezon żułwia mnie czeka Very Happy
Pozdrawiam.


Dzisiejsze silniki , skrzynie biegów , przekładnie główne i wiele innych elementów pojazdów maszyn i urządzeń nie wymagają jako takiego docierania .


Dzisiaj te wyżej wymienione elementy ( oczywiście mówimy cały czas o nowych rzeczach ) nie powinno się określać w czasie pierwszej eksploatacji docieraniem a raczej ułożeniem się wszystkich elementów silnika , skrzyni przekładniowej czy przekładni głównej i wielu , wielu innych elementów naszych pojazdów.

To określenie ( docieranie ) przetrwało wiele lat z czasów gdzie nie było jeszcze ani tak dobrych materiałów ani technologi ich wytwarzania i obróbki.


Dzisiaj większość producentów pojazdów w instrukcjach obsługi podaje niewielkie przebiegi na rzekome docieranie a w rzeczywistości chodzi o ułożenie się wszystkich części po montażu.

Przykładem może być :

" Przyszła niezawodność i osiągi motocykla zależą od przyłożenia szczególnej uwagi do pierwszych 500km.
W tym czasie należy unikać gwałtownego przyspieszania i całkowitego otwierania przepustnicy."


Jeśli wymagane byłoby faktycznie docieranie elementów silnika to nie w pięćset kilometrów tylko tych kilometrów trzeba by było zrobić znacznie więcej .

Pozdrawiam Stefan
dis
PostWysłany: Wto 8:24, 26 Paź 2010   Temat postu:

5000 km to przecież ogromny dystans i chyba trochę przesadzony jeśli chodzi o docieranie. Wbrew pozorom te silniki były dobrze spasowane i docieranie nie powinno moim zdaniem trwać tak długo. Owszem części powinny się ułożyć i spasować ale to nie konstrukcja z lat 60-70 gdzie wszystko miało takie odstępstwa od wymiarów że musiało się sporo docierać.
Potwierdzam słowa przedmówcy nie ma co jeździć przy zbyt niskich obrotach gdyż szkodzi to silnikowi bardziej niż pomaga. Do 4000obr/min to silnik i tak jest bardzo dynamiczny, Radził bym trzymać obroty podczas jazdy od 2,5-4tys/min na samym początku przez te kilkaset km tak do 500km nie zaszkodzi to silnikowi gdyż nie będą za niskie a silnik będzie pracował w normalnym przedziale obrotów. Później można go na krótsze odcinki troszkę wyżej pociągnąć ale też bez przesady z dochodzeniem do czerwonego pola.
VX to nie auto w którym silnik pracuje normalnie na poziomie 1,5-3tys obr/min. Nasz silniczek ma normalne obroty wyżej!
100km/h przy 4000obr wystarczy chyba na trasy a przy wyprzedzaniu ciut wyżej można pociągnąć i wrócić do niższych obrotów.

NAJWAŻNIEJSZA RZECZ PRZY DOCIERANIU TO JEDNAK NIE PRZEGRZAĆ SILNIKA CZY ELEMENTÓW DOCIERANYCH I TYM TRZEBA GŁÓWNIE SIĘ KIEROWAĆ.
A że nasz silniczek jest chłodzony cieczą to też trudniej go przegrzać niż chłodzone powietrzem.


A tak trochę o.t. to rozpoławiałeś cały silnik? Wał pracuje w oleju który także odprowadza dobrze ciepło i ewentualne drobiny z tarcia.
SuMo
PostWysłany: Pon 21:34, 25 Paź 2010   Temat postu:

A ten fachowiec wie jaką prędkośc obrotową osiąga silnik na ostatnim biegu przy 70 km/h ? Na moje oko to ~ 2500 RPM, co jak na ostatni bieg jest imho wartością zbyt małą (instrukcja mówi, aby na 5-tym biegu trzymać się powyżej 2500 z doświadczenia wiem, że na tym biegu nie ma co zbyt długo męczyć silnika obrotami poniżej 3000). Wprawdzie nasz silnik to V'ka ale nie przesadzajmy z tymi niskimi obrotami, bo może to mieć dla niego zgubny wpływ. To nie Yamaha R1, więc nie ma co kręcić powyżej 7000 RPM ale nie jest to też Honda VT1100, przy której w normalnych warunkach nie ma sensu przekraczać 3000 RPM.

Jeśli zaś kierować sie instrukcją, o czym sam wspominałeś, to 4000 RPM na ostatnim biegu daje Ci 100 km/h więc tragedii nie będzie. Ja na Twoim miejscu bym się tego trzymał. Oczywiście najpierw pojeźdź troche wolniej niż te 100 km/h i upewnij się, że dobrze Ci wszystko poskładał.
robewa01
PostWysłany: Pon 18:14, 25 Paź 2010   Temat postu: Docieranie silnika po remoncie.

Witam koledzy, jak powinno wyglądać docieranie silnika po kapitalce ??W instrkcji jest napisane zeby pierwsze 800km kręcić silnik do 4000obr/min. potem 1600km do 6000/min po nastepnych 1600km do 8500/min . Powstaje pytanie czy te silniki są po hamowni bo mój napewno nie. Fachowiec powiedział że panewki się dotrą dopiero po 5000km!!! zalecił mi jazdę z prędkością do 70km/h , tylko jak długo przez 5000km ?? masakra sezon żułwia mnie czeka Very Happy
Pozdrawiam.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group