Autor Wiadomość
dis
PostWysłany: Nie 14:43, 26 Sty 2014   Temat postu:

Gość z allegro sprawdzony nie tylko przeze mnie - ja wziąłem go w oparciu o wcześniejsze zakupy innych w tym chyba właśnie IVF'a a firma to phu-vmax.
Myślę że warto bo dają krótką ale zawsze gwarancję rozruchową i nie ma problemu z wymianą jakichkolwiek elementów (mi przysłali raz omyłkowo nie taki ale to był przypadek)
griba
PostWysłany: Nie 13:23, 26 Sty 2014   Temat postu: Tłok

Thomas napisał:

Polecił również sprawdzić tłoki, u mnie przedni jest lekko przytarty w tylnej części prawie na całej wysokości.
Zawiozłem do niego przedni cylek wraz tłokiem celem pomierzenia, wyszło maksymalny luz 0.12 skrajna wartość według serwisówki.
Według speca to jest właśnie przyczyna stuków.


Może to być, po rozgrzaniu stukanie maleje, bo tłok się nieco rozszerza i luz się kasuje.

Taki remont robił Ivf, zakupił zestaw tłok / cylinder - wyszło mu to naprawdę ładnie, kompresję miał na zlocie z tego co pamiętam wzorcową. Brał od kogoś używany zestaw.

Na allegro jest jakiś sprawdzony przez Dis'a gość od części do VX'a - namiary są w dziale "Giełda".
Thomas
PostWysłany: Sob 20:15, 25 Sty 2014   Temat postu:

Chciałem ocenić stopień zużycia panewek bez rozpoławiania silnika, teoretycznie jest to do zrobienia.
Mając do dyspozycji czujnik zegarowy, próbowałem zmierzyć luz wału w panewce głównej.
Jednak sposób w jaki to zrobiłem, rzeczywiście nie jest zbyt dokładny,dociskając wał z prawej strony do dołu z lewej unosi się do góry, do tego koło zębate na którym oparłem końcówkę czujnika jest odsadzone od ścianki karteru co potęguje wskazania czujnika.
Po zdjęciu kosza sprzęgłowego i zębatki osadzonej na wale z prawej strony, spróbowałem zmierzyć luz jeszcze raz.
Oparłem czujnik z prawej strony bezpośrednio na wale przy samej panewce, a wał z lewej docisłem do dołu, następnie ruszając wałem z prawej strony góra-dół odczytałem wskazania.
Wynik: 0,06 mm prawa strona, i tak samo lewa.
Sprawdziłem jeszcze szczelinomierzem, najgrubszy wszedł listek 0.05mm ale tylko na 1cm w głąb między panewkę a wał, i do tego w pionie, w poziomie wszedł tylko 0.03mm tak samo lewa strona.
Na korbach brak luzu (wyczuwalnego), w ocenie speca od regeneracji wałów, taki luz nie jest powodem stuków.
Polecił również sprawdzić tłoki, u mnie przedni jest lekko przytarty w tylnej części prawie na całej wysokości.
Zawiozłem do niego przedni cylek wraz tłokiem celem pomierzenia, wyszło maksymalny luz 0.12 skrajna wartość według serwisówki.
Według speca to jest właśnie przyczyna stuków.
Sama wymiana tłoka niewiele da, jego odstępstwo od nominału to zaledwie 0.02mm, będę chyba musiał poszukać kompletu tłok i cylinder, ale te ceny...
Korzystając z wyjęcia silnika pomalowałem ramę, wachacz i kilka drobiazgów, nie mogłem znieść widoku rdzy w każdym zakamarku...
griba
PostWysłany: Śro 22:06, 15 Sty 2014   Temat postu: Panewki, panewki

Miałem podobne objawy. Tu znajdziesz wszystko > http://www.motorniczy.fora.pl/suzuki-vx800-zrob-to-sam,9/wymiana-panewek-w-vx-800-by-griba,1763.html.

Nie jestem pewien, czy zastosowany przez Ciebie sposób pomiaru luzu na panewkach jest wystarczająco dokładny - nie do końca rozumiem opis.

Sprawdź też czy nie masz luzów na sworzniach tłokowych i wałkach rozrządu.

Wszelkie wymiary - w tym limity dotyczące sprawdzenia zużycia panewek - znajdziesz w książce serwisowej dostępnej w dziale "Zrób to sam".

Sama robota nie jest zbyt trudna, dlatego jak masz silnik wyjęty i chcesz się upewnić co do stanu dołu, to najlepiej będzie go rozebrać i wtedy ocenić stan czopów oraz samych panewek. A pomiary najlepiej byłoby wykonać średnicówką. W przypadku wałków rozrządu i panewek korbowodowych można też zastosować "paseczki" - metoda opisana w książce serwisowej - z tego co pamiętam stosował ją z powodzeniem Dis.
Thomas
PostWysłany: Śro 14:17, 15 Sty 2014   Temat postu:

Witam Panowie, jestem tu nowy ale moto na forum znajome, kupione od ,,harver6".
W moto przed wyjęciem silnika zrobiłem regulację zaworów, oraz wydobyłem z silnika:tarczki sprzęgłowe z przekładkami sprężynami i pokrywą kosza .
Aby wykluczyć stukanie od strony sprzęgła(zabierak zblokowałem wkręcając dwie śrubki).
Niestety stukanie nie ucichło, więc to nie sprzęgło.
Dodam że moto stukało w przedziale 1000/2000 obrotów, na wyższych obrotach jakby zanikało.
Nie zauważyłem też aby stukanie nasilało się przy dodawaniu gazu, czy hamowaniu silnikiem.
Bardziej słyszalne było na zimnym, po rozgrzaniu nieco cichło.

Znajomy mechanik , motocyklista Pan Marek z Poznania, radził bym sprawdził luz na wale, nie może być większy niż 0,05mm.
Dodam że przed wyjęciem silnika sprawdzałem luz na korbowodach, wyciągając na pracującym silniku raz jedną raz drugą fajkę, stukało tak samo.
Po zdęciu prawej kapy prubowałem ruszać kołem zębatym na wale, lecz napięty łańcuszek rozrządu skutecznie ograniczał ruchy.
Wydobyłem silnik, zdemontowałem pokrywę tylnego cylindra wraz z wałkiem, i na zluzowanym łańcuszku zabrałem się za mierzenie luzu na wale.
Do karteru przymocowałem kawałek blachy na której oparłem podstawę magnetyczną czujnika zegarowego, opierając czujnik na ząbku koła załorzyłem klucz 17 i ruszając nim patrzyłem na wskazania czujnika.
Niestety w moim przypadku luz z tej strony wału to 0,1mm , czyli panewki do wymiany Sad

W następnych postach postaram się opisać czy wymiana panewek coś da.
Pozdrawiam.
griba
PostWysłany: Nie 14:23, 01 Gru 2013   Temat postu: Czasem mazi nie ma

Nie zawsze tak jest, może wybić tylko do cylindra.

Jak będzie mało puszczać wtedy mazi tak szybko nie uświadczysz.

A kopcić kopci.
dis
PostWysłany: Nie 1:47, 01 Gru 2013   Temat postu:

Tylko w takim przypadku maź byłaby też w samym układzie chłodzenia bo z olejem niestety takie coś się tworzy i to od razu widać czy jest coś nie tak.
griba
PostWysłany: Nie 1:33, 01 Gru 2013   Temat postu:

Sprawdź te zawory na początek.

Grzechotanie to może być coś z łańcuchami rozrządu np. za duży luz.

Druga sprawa - czy dym zanika?

Biały to zazwyczaj płyn chlodzący ale to mało prawdopodobne. Sprawdź poziom płynu chlodzącego - korek pod prawą osłoną przy główce ramy, uzupełnij i obserwuj czy poziom się nie zmienia. Mogłoby tak być, gdyby uszczelką pod głowicą w tym cylindrze była uszkodzona, a ciecz dostawałaby się do cylindra.
dis
PostWysłany: Sob 22:41, 30 Lis 2013   Temat postu:

U mnie pukało na każdych obrotach jak miałem walnięty ślizg łańcuszka rozrządu i był on luźny. Dodatkowo piny były mało "ruchome" i sam łańcuszek był sztywniejszy.
haver6
PostWysłany: Sob 20:18, 30 Lis 2013   Temat postu:

Kolor biały, normalny tyle że bardziej intensywny. Świece wymieniałem. nic to nie zmieniło. Bardzo mnie martwi to pukanie w silniku. Ciekawe czy jedno z drugim ma coś wspólnego.
Jeszcze jedna rzecz: przy wysokich obrotach słychać jakby grzechotanie. Tak było od początku gdy kupiłem. To jest normalne dla tego silnika? Jak będzie pogoda to nagram filmik i wrzucę bo ciężko to opisać choć znawcy będą pewnie wiedzieli o co chodzi.
griba
PostWysłany: Sob 13:38, 30 Lis 2013   Temat postu: Jak dbasz tak masz

Jaki kolor tego kopcenia?

Na pewno wymaga uwagi. Sprawdź luzy zaworowe, synchro gaźników.

Zobacz jaki stan świec. To na początek.
haver6
PostWysłany: Pią 16:01, 29 Lis 2013   Temat postu:

Wiesz co, tak bylo od początku i nie wygląda mi to na parę. Może wymaga regulacji gaźników? Może to wina wydechu? Ma już swoje lata i nie wygląda aby ktokolwiek kiedykolwiek z nim robił
griba
PostWysłany: Pią 0:27, 29 Lis 2013   Temat postu: Raczej normalne

Zimno = gorzej odpala = może tak być, bo paliwo słabiej odparowuje, prędkość wału przy rozruchu też niższa.

Kopci, a może to para? Z lewej, dłuższej rury zwykle dłużej - u mnie raczej tak samo.
haver6
PostWysłany: Czw 20:35, 28 Lis 2013   Temat postu:

krzychukc: Tylko mi się wydaje że dobrze złożyłem, założyłem ten pierśicień o ile mówimy o tym samym. W każdym razie o żadnej części nie zapomniałem. Sprzęgło dwa razy składałem ponieważ przekładki lucasa się nie spisały u mnie i ślizgało się sprzęgło jak cholera. Na starych przekładkach i nowych tarczach chodzi jak nówka. Mój błąd że odpalałem jak nie miałem założonego prawego komina, którego musiałem zdjąć jak wiesz aby zrobić sprzęgło. Ogólnie mi się wydaje, że odpala trochę inaczej. Dziwnie to brzmi ale kiedyś odkręciłem ssanie i odpalał na strzała teraz muszę przytrzymać ssanie i odpali czasem jak jest mocno zimny ( fakt teraz jest mocno zimno) to ma ciężej i odpala za 2-3 razem a potem już też na strzała. No i kopci od początku bardziej z lewego komina ( synchronizacja gaźników? ). Mieliście takie doświadczenia? Przeryłem forum dokładnie i wychodzi wiele możliwości, fajne foty są porobione jednak samemu nic nie zrobię, nie mam takiego sprzętu i doświadczenia chciałbym jednak wiedzieć na co się szykować.
krzychukc
PostWysłany: Czw 15:19, 28 Lis 2013   Temat postu:

Bardzo podobny dźwięk był u mnie , Jak się później okazało sprzęgło było niewłaściwie złożone ... tzn. Brakowało pierścienia ustalającego tarcze sprzęgłowe. W wyniku czego tarcze się szybko zużyły, grzechotało podobnie jak u Ciebie, a i olej był czarny jak smoła ! Po założeniu nowych tarcz, sprężyn i tego pierścienia , słychać jedynie pracę zaworów.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group