Autor Wiadomość
katoga64
PostWysłany: Pon 14:48, 03 Paź 2016   Temat postu: j/w

Na,100%,wyprodukowany,w,USA,

Dzieki,za,info...
griba
PostWysłany: Nie 20:44, 02 Paź 2016   Temat postu: Długość sprężyn w przednim zawieszeniu

Hej,

książka serwisowa wie. Wink

Część 8 (Chassis), s. 8-12.

Limit serwisowy wynosi:

  • dla modeli E-01 (standardowa wersja eksportowa), 03 (USA bez Californi), 28 (Canada), 33 (USA - California) - 353 mm,
  • dla pozostałych - 348 mm.

Numerki dotyczące modelu są objaśnione na s. 1-11 (General information). Nie kojarzę, czy można je odczytać z nr na ramie / plakietce. Ale jeżeli Twój motocykl jest z dowolnego kraju europejskiego to na 99% minimalna długość sprężyny będzie wynosić 348 mm. Wink
katoga64
PostWysłany: Nie 14:56, 02 Paź 2016   Temat postu: j/w

Czy ktos wie jaka powinna byc dlugosc sprezyn w orginale ?
dis
PostWysłany: Wto 18:24, 06 Wrz 2016   Temat postu:

Sa w larssonie bo sam kupowalem ale pewnie w wielu innych miejscach tez dostaniesz. Olekmotocykle jest hurtownikiem yss i powinny one byc dostepne w wielu zwyklych sklepach.
katoga
PostWysłany: Wto 13:25, 06 Wrz 2016   Temat postu: j/w

Czy ma ktos pomysly gdzie kupic sprezyny progresywne do Vx..
Ireneusz
PostWysłany: Pią 23:52, 29 Kwi 2016   Temat postu:

20W to nie jest przesada mam od trzech sezonów i jest ok
Gość
PostWysłany: Pią 21:26, 29 Kwi 2016   Temat postu:

Po zakupie moto w 2012 wymieniłem uszczelniacze i co?a to że lało mi się z prawej lagi.

po pierwszym przelatanym sezonie wymieniłem je ponownie i... dupa bo lało się tym razem z lewej lagi.

dopiero tej zimy rozebrałem zawieszenie, wyczyściłem i skróciłem o ok. 1cm sprężynki w uszczelniaczach oczywiście tych starych, bo tym razem nie byłem tak wyrywny żeby wydać kolejne złotówki.

po przejechaniu ok 600 km w tym sezonie mogę powiedzieć że mój eksperyment zdaje egzamin-lagi suche.
dis
PostWysłany: Wto 23:47, 01 Wrz 2015   Temat postu:

W przypadku olejów nie zawsze zmieszanie w stosunku 1:1 olejów różnej lepkości da średnią wartość. Lepkość tak na prawdę uwarunkowana jest długością łańcuchów węglowodorów w oleju i ich grupami funkcyjnymi oraz zastosowanymi dodatkami. Nie mniej dolewając oleju o większej lepkości na pewno nie obniżysz sumarycznej lepkości tylko ją podniesiesz ale o ile dokładnie to nikt nie zagwarantuje.
tomek_olsztyn
PostWysłany: Wto 23:15, 01 Wrz 2015   Temat postu:

No tak, 20w to przesada. Zależy ile wyciągnę. Jak większość to zmienię na 15w.
Jak 100-200ml to tle samo wleje 20w, i akurat się zrobi 15w Smile
Dobrze myślę?
dis
PostWysłany: Wto 23:05, 01 Wrz 2015   Temat postu:

Tylko wężyk z jakąś strzykawką. 20W to już ekstremum i chyba nikt na forum takiego nie ma zalanego. W zupełności wystarcza 15W.
tomek_olsztyn
PostWysłany: Wto 0:21, 01 Wrz 2015   Temat postu:

Ale jaja, nie zauważyłem że odpisałeś Smile Przypadek? Nie sadzę Smile
tomek_olsztyn
PostWysłany: Wto 0:19, 01 Wrz 2015   Temat postu:

Nie da się. Chyba że strzykawka, wężyk i odsysanie z góry. Wiadomo że wszystkiego nie da rady, ale z 100-200ml. I tyle ile się zassało wlać 20w.

hm?
dis
PostWysłany: Pon 23:49, 31 Sie 2015   Temat postu:

Odkręcasz kapsle z góry i ściągasz olej przez rurkę, jak paliwo kiedyś. Tyle ile spuściłeś wlewasz i jest ok. To jest najprostszy sposób. Później to już zabawa z wyciąganiem sprężyny i można odkręcić korek od dołu ale to i tak koło trzeba ściągnąć.
Tak więc jak sam olej to od góry i tyle.
tomek_olsztyn
PostWysłany: Pon 22:56, 31 Sie 2015   Temat postu:

Wielkie dzięki. Chyba masz rację. Jak siadam to ugina się amor na 5-7 cm. Na postoju nie mogę go dobić do końca. Martwi mnie tylko że jak go dociskam na postoju, to się zatrzymuje i nie bardzo ma ochotę wracać Smile
A można jakoś spuścić sam olej? żeby podmienić na twardszy?
dis
PostWysłany: Pon 9:10, 24 Sie 2015   Temat postu:

Amortyzatory mają takie coś jak ugięcie wstępne (bądź zerowe) pod ciężarem maszyny. Powinno ono wynosić z tego co pamięram ok 1/3 całkowitego zakresu pracy amorka czyli jak u nas jest borajże ok 120mm skoku (teraz dokładnej wartości nie pamietam ale przybliżam) to na centralnej jak stoi i nie dotyka przednie koło ziemi mamy punkt 0 i jak się go postawi na ziemi amorek powinien się ugiąć o ok 1/3 długości czyli 40mm. Jeśli ta wartość jest ok to kolejny test analogiczny ugięcia wykonuje się z kierowcą i wtedy amorek powinien być bodajże około połowy zakresu.
Od razu podkreślam, że dokładnych ugięć nie pamiętam, można znaleźć je w sieci, natomiast ugięcie początkowe nie jest niczym złym bo amortyzator aby pracował prawidłowo, powinien pracować w okolicach połowy swojego zakresu, gdyż ten obszar jest optymalny i zawieszenei najlepiej się zachowuje.

Co do oleju, mogłeś spokojnie wlać 10W,gdyż nasze zawiechy nie są nowe i mają już trochę zużycia przez co więcej osób leje 15W przy normalnym układzie bez przeróbek. Sam olej w zawieszeniu jest natomiast odpowiedzialny za tłumienie oscylacji drgań amortyzatorów (sprężyn). Przykład, jak weźmiesz zwykłą sprężynkę i ją ściśniesz po czym szybko puścisz zacznie przez chwilę podskakiwać i opadać co nie powinno mieć miejca w zawieszeniu. Dlatego też w amortyzatorach stosuje się olej, który pzepływając przez otworki w rurze zawieszania tłumi te drgania na skutek oporów przepływu. Im niższą weźmiesz lepkość (np. 5W zamiast 10W) tym szybciej/łatwiej olej będzie przepływał i tłumienie oscylacji sprężyny będzie mniejsze. Nie ma to jednak wpływu na odbicie sprężyny do stanu wyjściowego (jego wartość) a co najwyżej szybkości takiego powrotu.

Sprawdź jakie faktycznie masz ugięcie wstępne bo może martwisz się na zapas a wszystko jest ok. Jeśli wartości mocno odbiegają od tych właściwych, warto pomyśleć o amorkach lub o zwiększeniu napięcia wstępnego w jakiś sposób gdyż oryginalnie nie ma regulacji z przodu.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group