Autor |
Wiadomość |
STEFAN
 |
Wysłany:
Czw 20:24, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Ikis napisał: |
Na drugi dzień moto odpalił i pracował inaczej w sensie lepiej ale tylny cylinder zdecydowanie wolniej się nagrzewa. Jutro wymienię swiece z NGK na DENSO X24EPR-U9 i dam znać czy jest poprawa... |
Uważam , że nie wiele to zmieni i nie obędzie się bez rozebrania gaźników .
Sprawdzeniu linek ssania, zaworków iglicowych , pływaków , połączeń wężyków z gaźnikami, ustawieniem i regulacją gaźników oraz z synchronizacją .
Powodzenia i pozdrawiam Stefan |
|
 |
Ikis
 |
Wysłany:
Czw 16:29, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Na drugi dzień moto odpalił i pracował inaczej w sensie lepiej ale tylny cylinder zdecydowanie wolniej się nagrzewa. Jutro wymienię swiece z NGK na DENSO X24EPR-U9 i dam znać czy jest poprawa... |
|
 |
david.1606
 |
Wysłany:
Śro 12:29, 14 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Jak długo stał możesz jeszcze spuścić stare paliwo z komór gaźników .Griba ma racje jak popukasz w komorę gaźnika może puści ci pływak i przestanie się lać ,pływaki lubią się zawieszać  |
|
 |
griba
 |
Wysłany:
Śro 10:10, 14 Wrz 2011 Temat postu: Sprawdzenie. |
|
Witam!
Popukaj w komorę pływakową tylnego (z tego co cieknie) gaźnika.
Wyczyść świece na tym cylindrze, który nie odpala.
Sprawdź czy ssanie się na obu cylindrach otwiera.
Przy odpalaniu zobacz czy oba wydechy (kolanka przy głowicy) równo się nagrzewają.
Pozdrawiam,
Griba |
|
 |
Ikis
 |
Wysłany:
Śro 7:25, 14 Wrz 2011 Temat postu: |
|
No i tragedia na całego... był wczoraj rzeczoznawca dowyceny szkody. Porobił zdjęcia no to postanowiłem sobie odpalić wreszcie moto a tu zonk.
Pracuje tylko na pierwszy cylinder a z jednego z wężyków (tych wyprowadzonych na spód) cieknie paliwo! złamka totalna... cewka iskrę daje, podejżewam więc zawieszony, zatopiony pływak lub zawór iglicowy.
co dziwne pracując na 1 cylindrze moto ma "prawidłowe" obroty biegu jałowego. Macie jakieś pomysły co i jakiej kolejności sprawdzić? |
|
 |
david.1606
 |
Wysłany:
Czw 17:04, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
Hej miałem ten sam problem. i musiałem wracać 2 razy na tylni cylku muł totalny. wyczyściłem świece i zapalił od razu na przedni. do następnego dnia ,potem kulał już po odpaleniu. wymieniłem świece i śmiga bez problemu  |
|
 |
STEFAN
 |
Wysłany:
Pon 7:45, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
zbychu napisał: |
iskra jest sprawdzałem wcześniej. A jest gdzieś zdjęcie z tą śrubeczką w gażniku ? bo mam wrażenie że to właśnie wina gaźnika ale jak narazie o gaźniku wiem niewiele  |
Dwójką masz oznaczoną śrubkę ( którą należy zluzować ) a trójką króciec, z którego powinno polecieć paliwo.
http://images41.fotosik.pl/294/06b06b4b0d91fc13med.jpg
Te czynności dobrze by było wykonać zaraz po tym jak pierwszy cylinder przestanie pracować.
A ten wężyk lecący za chłodnicą to może być przelewowy ze zbiorniczka wyrównawczego układu chłodzenia.
Jeśli tak jest jak piszesz i to byłby ten wąż to musi być na swoim miejscu , inaczej podłączony do zbiorniczka ( można go nazwać przelewowego ) , nie zaślepiony bo możesz być poparzony.
Pozdrawiam Stefan |
|
 |
zbychu
 |
Wysłany:
Pon 0:12, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
iskra jest sprawdzałem wcześniej. A jest gdzieś zdjęcie z tą śrubeczką w gażniku ? bo mam wrażenie że to właśnie wina gaźnika ale jak narazie o gaźniku wiem niewiele  |
|
 |
griba
 |
Wysłany:
Nie 23:36, 12 Cze 2011 Temat postu: Prosty sprawdzian. |
|
Witam!
Ten wężyk do do przedniego airboxa powinien zapewne iść. Chyba odprowadza wodę i inny syf. Sprawdź króciec przód airboxa, strona prawa.
Raczej nie powinno powodować to zupełnego braku pracy cylindra.
Sprawdź na początek czy jest iskra na tym niedziałającym cylindrze. Czyli wykręć świecę, załóż fajkę, przyłóż świecę do masy i zakręć rozrusznikiem. Drugą fajkę zdejmij, żeby nie odpalił na jednym cylindrze.
Druga sprawa to czy do gaźnika dochodzi paliwo. Odkręć trochę śrubkę na dole komory pływakowej i zobacz czy będzie kapać paliwo.
Jak wykonasz te proste testy to coś będziesz już wiedział.
Pozdrawiam,
Griba |
|
 |
zbychu
 |
Wysłany:
Nie 23:01, 12 Cze 2011 Temat postu: Help PRZEDNI CYLINDER NIE PRACUJE. |
|
Wracałem z traski i parę kilometrów przed chatą przestał palić przedni gar. Miałem ten problem dzień wcześniej ale wymieniłem świecę i wszystko było ok. a teraz to nie skutkuje. co to może być.??
dodam jeszcze, że po dokładnym obejrzeniu, zauważyłem gumowy wąż, fabrycznie zaślepiony (chyba jakaś odma) biegnie za chłodnicą z lewej strony, i jest odłączony ewidentnie z czegoś spadł. czy to może być przyczyna?  |
|
 |