Autor Wiadomość
gumis
PostWysłany: Nie 21:59, 29 Lip 2007   Temat postu:

te plozy (jak je nazwales) to sa slizgi lancucha rozrzadu.Jezeli lancuchy da sie odciagnac od kola zebatego znaczy to ze nadaja sie do wymiany (jak w przypadku lancucha napedowego) lub jak napisal kolega ze skoncza sie mozliwosci napinacza.powodzenia
Guti
PostWysłany: Sob 9:57, 21 Lip 2007   Temat postu:

Napinaczy się nie reguluje , napinają sie automatycznie . Łańcuszek jak się wyciągnie tak że napinacz nie da już rady to usłyszysz trzepotanie łańcuszka o sciankę przewaznie po rozgrzaniu silnika i w pewnym zakresie obrotów ,często po odjęciu z gazu na biegu ładnie trzepie łańcuszkiem Smile (jesli jest do wymiany oczyw) nierównomierne trzepotanie/grzechotanie/dzwonienie/szeleszcenie jak kto woli tak nazywa . Pozdr
stalagnat
PostWysłany: Śro 12:43, 27 Gru 2006   Temat postu: Łańcuszki rozrządu - napinacz

Witam wszystkich.

Mam pytanie w sprawie łańcuszków. Mam właśnie silnik wyciągniety z ramy i żal by było wszystkiego nie sprawdzić. Po zaworach właśnie przyszedł czas na łańcuszki rzorządu. Jak sprawdzić ich prawidłowy naciąg i czy nie są wyciągnięte. W instrukcji serwosowej jest jakiś rysunek na któym są narysowane napinacze (takie długie elementy umieszczone wzdłuż łańcuszków, przypominające trochę część płozy od sanek). Czy te elementy się jakoś reguluje?? jak się do nich ewentualnie dostać?? Jeżeli ktos miałby jakies interesujące spostrzeżenia z własnych doświadczeń to proszę o informacje. Z góry dzięki i jeszcze raz pozdrawiam Razz

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group