Autor Wiadomość
dis
PostWysłany: Wto 14:19, 19 Lip 2011   Temat postu:

Ja śmigałem cały sezon zanim rozebrałem silnik i zobaczyłem swój tłok więc wielkiego problemu nie ma. nawet nie wiedziałem że takie coś mam w silniku (przed kupnem nie rozbiera się go na kawałki). Ważne by nie pałować bo wtedy są wyższe obciążenia poszczególnych części materiału.
tomal
PostWysłany: Wto 10:39, 19 Lip 2011   Temat postu:

dzięki za odpowiedzi

zrobiłem 100km i nic się złego nie dzieje Smile

chyba będzie żył

pozdro
dis
PostWysłany: Pią 12:21, 08 Lip 2011   Temat postu:

Dlatego jak pisałem o regulacjach gdy nie można ocenić w wizjerze punktów rt i ft sugerowałem do jego określenia wkładać w otwór po świecy słomkę, zwykłą do napojów. jak siły będą zbyt duże i by się wygięła to nie spowoduje ona żadnych strat. W moim sprzęcie jak rozbierałem zobaczyłem ze ktoś także kombinował i był ślad na tłoku jednak nie był tak długi by dochodził do obrzeża tłoka. Można wiec powiedzieć że gładź nie została uszkodzona co potwierdziłem przy rozbieraniu silnika. Najpewniej podobnie będzie w twoim przypadku. Tłok na pewno trochę potrzyma lecz to zależy jak głęboko się wbił śrubokręt. jak rysa jest niewielka to jeszcze pojeździsz bo ścianki są grube. jeśli bardzo mocno się wbił to już inna sytuacja i nie wiadomo kiedy może się coś stać.
BOhu
PostWysłany: Pią 11:11, 08 Lip 2011   Temat postu:

Tłok to pół biedy, jeśli go głęboko nie zaryłeś, gorzej by było, gdybyś poharatał gładź cylindra. Pracując w Suzuki, widziałem nieraz na serwisie tłoki, które uszkodzono, zakładając np. za długą świecę Smile Naprawdę, są ludzie do tego zdolni! To co Ty robiłeś, wiele osób praktykuje, ja sam tak ustawiam zapłon w swojej Jawie 250, tylko, że używam długiej śruby a nie śrubokrętu.
Ergo: jeśli nie jest zbyt głęboko przeryty, nie powinieneś mieć problemu, jeśli byłoby głęboko, posypie ci się w końcu kiedyś tłok, ale kiedy, tego nikt nie powie, a wtedy remoncik bo w skrajnych przypadkach i olej ci zajara - akurat coś takiego widziałem w zarżniętym GSX-R600, musisz ocenić, najlepiej z jakimś mechesem,
pozdrawiam
shrequ
tomal
PostWysłany: Pią 10:41, 08 Lip 2011   Temat postu: uszkodziłem tłok podczas regulacji zaworów...

Witam,

chciałem wszystkich przestrzec przed przypadkowym uszkodzeniem tłoka jakie mi się przytrafiło podczas regulacji zaworów...

w otwór po świecy wsadziłem śrubokręt w celu wybadania GMP, przez chwilę nie patrzyłem na niego ani nie trzymałem bo zajęty byłem kręceniem wałem i patrzeniem w okienko w celu znalezienia literek FT, RT. Wyjmuję śrubokręt z cylindra, a tu zaskocznie - skrzywił się. Musiał się oprzeć o rurę ramy kiedy tło go podnosił do góry, a siły i przełożenie są tam tak duże że w ogóle tego nie wyczułem kręcąc wałem.
Efektem jest zadarta powierzchnia tłoka, śrubokręt się lekko w niego wbił.
Mam tylko nadzieję, że to nie wyżądzi żadnych szkód w silniku podczas pracy, bo o wymianie tłoka nawet nie chcę myśleć ( za 2 tyg jadę nim do Rumunii...)

Co o tym myślicie?

pozdrawiam

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group