 Wysłany:
Wto 14:18, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
Ja przed zlotem jeszcze muszę zmienić przód oponkę. Zamówiłem http://allegro.pl/opona-sport-tur-110-80-18-shinko-f280-promocja-i3196998145.html Ponieważ tylne shinko śmiga jak złoto  |
| Wysłany:
Wto 12:48, 23 Kwi 2013 Temat postu: Opony budżetowe |
| Miałem Michelin Pilot nowe, potem przeszedłem na budżetowe Maxxiss'y i szczerze mówiąc nie zauważyłem różnicy. A testowałem je dość intensywnie.
Fakt, że Michelin był miękki do końca eksploatacji - zmieniłem ze względu na lata. Pozdrawiam, Griba |
| Wysłany:
Pon 18:53, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
| Można powiedzieć, że w VXie sprawdzi się prawie każda opona tym bardziej z tych najpopularniejszych. Spokojnie możesz brać jeśli masz w dobrej cenie bo one jednak nie są najtańsze. |
| Wysłany:
Pon 18:35, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
| Witam a co powiecie na oponki Michelin Pilot III ??
bo mają dostępną pełną rozmiarówkę Słyszałem że bdb opona na mokre jak i na suche warunki drogowe. Jeździłem Fazerem po torze na tych pilotach i było ok więc myślę nad założeniem ich do swojego VX`a  |
| Wysłany:
Śro 16:40, 23 Sty 2013 Temat postu: Opona przednia Maxxis ProMaxx. |
| Polecam na przód oponę Maxxis ProMaxx M-6102F 100/90-18, 56H, TL jako zamiennik w miejsce seryjnej 110/80-18.
http://www.motorniczy.fora.pl/suzuki-vx800-zawieszenie-i-uklad-hamulcowy,15/polecam-na-przod-maxxis-promaxx-m-6102f-100-90-18-56h-tl,1741.html Nie ma różnicy w prowadzeniu, wygląd też prawie identyczny. Pozdrowienia, Griba |
| Wysłany:
Śro 14:43, 23 Sty 2013 Temat postu: |
| Do VXa przewidziana jest opona 110/80 i takiej w założeniu należy szukać. 120/80 ma prawie taką samą wysokość jak 110/90 a taka ledwo co wchodzi w błotnik. Szerszej i do tego wyższej nie ma co ładować do przodu, poza tym są one droższe. Poszukaj normalnych rozmiarów bądź lekko w dół. Jeśli chodzi o wysokość profilu opony vs. zakręty to przy 110/90 nie zauważyłem zbytnio zmian na minus a na nowych oponach zawsze lepiej się jeździ. |
| Wysłany:
Śro 14:24, 23 Sty 2013 Temat postu: |
| Mam pytanko.
Gdy kupiłem VXa miałem założoną oponkę na przód 120/70 Tutaj widze że mówicie, o 90tkach, ale według mnie odległość między kołem a błotnikiem jest za mała, żeby tam weszla wieksza oponka. Jak to jest? Uda sie wsadzic 120/80? czy 110/80? jaka jest różnica w prowadzeniu miedzy weższą a szerszą oponą, jak i wyższą a niższą? jeśli założę wyższy profil, nie zmieni mi to geometri? jak będzie z wchodzeniem w zakręty? |
| Wysłany:
Sob 14:13, 04 Lut 2012 Temat postu: |
| jest jeden pocieszający fakt, po wizycie w wulkanizacji okazało się że opona jest dobra.
Powodem schodzącego powietrza była występująca rdza na feldze, felga wyczyszczona i pomalowana mam nadzieję że nie będzie żadnej nie miłej niespodzianki. Pozdrawiam. |
| Wysłany:
Pią 19:26, 20 Sty 2012 Temat postu: |
| jak będę wymieniał to tylko przód, odpukać tylna jest jeszcze w bdb stanie
nasadka błotnika to nie problem, chociaż nie powiem dźwięk ocierających się kamyków nie jest zbyt przyjemny ;P chociaż też nie jeżdżę po takich drogach lub tylko sporadycznie dziękuję wszystkim za zabrany głos i pomocne opinie |
| Wysłany:
Pią 18:53, 20 Sty 2012 Temat postu: |
| ja za 500zł miałem komplet przód i tył maxxisów promaxx w tym wymiana wywarzenie i wentyle z tym że przód miał wyższy profil i jeśli nie przeszkadza tobie to że trzeba będzie zdjąć dodatkową nasadkę na błotnik i że przy większych szutrach słychać jak kamyki zabierane przez oponę trą o błotnik to polecam jeździ mi się bardzo dobrze. |
| Wysłany:
Pią 18:25, 20 Sty 2012 Temat postu: |
| rozumiem to bardzo dobrze, tylko koszty opony nowej czy też używanej do naszych VX są wyższe, trzeba będzie kombinować kasę :/ |
| Wysłany:
Pią 18:20, 20 Sty 2012 Temat postu: |
||
Powiem więcej jeśli jest dziura na boku opony to żaden szanujący wulkanizator nie zależnie czy to motocyklowa czy samochodowa opona nie będzie kleił tak uszkodzonej opony. Opona (materiał z którego jest wykonana ) na bocznych powierzchniach jest w trakcie jazdy ściskany i rozciągany co powoduje , że opona zwiększa swoją temperaturę i wszelkie łaty czy kołki , którymi się je klei mają tendencję do odklejania się. Kilka miesięcy temu jadąc puszką do Warszawy najechałem na leżący przewód hamulcowy na drodze. Wbił mi się z boku opony. Zajechałem na zapasie do najbliższego wulkanizatora żeby coś z tym zrobił . Dodam , że opona przed uszkodzeniem była w bardzo dobrym stenie. Niestety wulkanizator powiedział mi dokładnie to samo co napisem wyżej. Za 50zł.kupiłem u niego dwie takie same używki ( z innym bieżnikiem bo nie stety nie miał takich jak miałem ) założył mi je na tył i tak kntynuowałem podróż . Pozdrawiam Stefan |
| Wysłany:
Pią 16:57, 20 Sty 2012 Temat postu: |
| "Ikis"- bardzo nietypowe miejsce, i właśnie chodzi o to że ja nigdzie nie przywaliłem, obawiam się że to poprzedni właściciel, a że powietrze schodzi bardzo wolno to tego nie zauważyłem :/
"STEFAN" wiem właśnie jakie mogą być zagrożenia z tym związane, ale myślałem że usunięcie usterki nie będzie aż tak kosztowne... |
| Wysłany:
Pią 10:01, 20 Sty 2012 Temat postu: |
||
Ani jedno , ani drugie ""wiktor". Opony motocyklowe ze względu na swój charakter pracy i warunki w jakich przenoszą obciążenia nie powinno się kleić. Jednak zdarzają się sytuacje gdzie klei się , używa kołków czy pianek pod ciśnieniem i.t.p, ale tyko żeby doczołgać się do domu czy najbliższego sklepu z oponami. Potwierdzeniem tego o czym wspomniałem wyżej jest również cena ( chodzi o użyte materiały na wykonanie motocyklowej opony oraz trudność w jej wykonaniu )opony motocyklowej w porównaniu z samochodową jest od niej o wiele droższa. Również wkładanie do uszkodzonej opony dętki niczego nie zmieni i dalej opona uszkodzona nie zależnie czy przód , czy tył motocykla stwarza solidne zagrożenie dla kierującego. Pozdrawiam Stefan |
| Wysłany:
Pią 9:56, 20 Sty 2012 Temat postu: |
| Przyj... w krawężnik lub dziurę? bo miejsce na dziurę dość nietypowe... a jeśli tak to problem może być większy niż się wydaje... Sprawdź czy opona nie jest "szczypnięta" przy dobiciu. |