Autor Wiadomość
góri
PostWysłany: Czw 12:36, 29 Gru 2011   Temat postu:

Kurcze zabrzmiało to trochę jak wyznanie starego weterana, którego stawy zostały już tak nadszarpnięte przez nieubłagany czas oraz warunki atmosferyczne ,że teraz tylko z łezką w oku może pozdrawiać i tęsknić za motocyklami i całą bracią... Very Happy W tym sezonie na zaporze w Tresnej miałem okazję poznać prawdziwych "harleyowców" rodem z USA , niektórych wiek to bylo +60 Very Happy Wiec na jazde jest czas przez całe życie... mam nadzieje;)
STEFAN
PostWysłany: Czw 12:20, 29 Gru 2011   Temat postu:

Mogę dzisiaj was tylko podziwiać .

Dawno temu też taki byłem .

Sezon się dla mnie nigdy nie kończył.

Był to mój jedyny środek lokomocji przez cały rok ( myślę , że nie tylko mój ).

Nie zależnie od warunków atmosferycznych deszcz , mróz , śnieg czy upał jak trzeba było szukać najniezbędniejszych rzeczy do gospodarstwa domowego to nikt nie patrzał na aurę , odpalał to co miał w domu ( najczęściej był to motocykl ) i szukał tego w okolicy.


Pozdrawiam Stefan
dis
PostWysłany: Czw 0:46, 29 Gru 2011   Temat postu:

Ja bezpośrednio przed świętami miałem 2 dni kiedy to myślałem "no to koniec sezonu" bo spadł śnieg. Były to tylko 2 dni bo później już się śnieg rozpuścił i tylko od deszczu była mokra nawierzchnia co oznaczało że jak przestanie padać i woda spłynie można śmigać dalej tym bardziej że teraz ładne temperatury są.
david.1606
PostWysłany: Śro 12:32, 28 Gru 2011   Temat postu:

kurde tak czytam komentarze z "lata" aż tęsknie za jazdą Very Happy ostatnio jeździłem 22go grudnia Very Happy jak wsiadłem na Suzi po sporej przerwie to nie chciało mi się zsiadać Very Happy ba nawet na myjnie ją wziąłem Very Happy
góri
PostWysłany: Czw 18:46, 15 Gru 2011   Temat postu:

Dziś było 5 stopni, zaspałem na pociag i musialem machnac w sumie 60km na moto... Very Happy
sharkee
PostWysłany: Śro 20:01, 14 Gru 2011   Temat postu:

No ba. Jak coś to lemiesz z przodu rozrzutnik do piachu pod tylne koło i jazda w śnieg Smile
góri
PostWysłany: Śro 16:20, 14 Gru 2011   Temat postu:

Nie no ja w czerwcu po niego byłem:D temperatura to było ok 20 stopni także idealna:) Ja przymierzam się do kupna nowej typowo letniej kurtki i dobrych spodni. Buty mam świetne, kurtka wiosna/jesień i tak do 25 stopni bez podpinki oczywiscie jest ok, do tego ocieplacze na kolana i rekawice... mozna smigac w kazda pogode:)
dis
PostWysłany: Śro 12:49, 14 Gru 2011   Temat postu:

Ikis bez przesady w takiej temperaturze jak jest teraz to żaden wyczyn pod warunkiem ze się dobrze ubierzesz. Ja śmigam obecnie i 100km to żaden problem nawet nie zmarzniesz i nie poczujesz chłodu. 400 można więc też spokojnie zrobić z postojami co 150km na jakąś herbatkę. Chodzi o to by nie przemęczyć się bo wtedy organizm inaczej reaguje na warunki atmosferyczne.
Jedyne o czym należy pamiętać to dobry ubiór warstwowy i nieprzewiewny. No i można też wybrać jakiś ładny dzień bo dziś np u nas w okolicy to do 8 stopni niby ma być. Tak powyżej 0 to można taką trasę robić bo poniżej już chłodno może być.
Ikis
PostWysłany: Śro 11:39, 14 Gru 2011   Temat postu:

góri napisał:
Ja po swoją maszynę jechałem prawie 400km Wink Więc odległością nie ma się co zrażaćWink


No ale w grudniu nie kupowałeś? bo 400 km zimą to nawet w "kufajce" było by wyczynem... Smile
sharkee
PostWysłany: Śro 8:59, 14 Gru 2011   Temat postu:

Kto da więcej ?? Laughing
góri
PostWysłany: Śro 1:01, 14 Gru 2011   Temat postu:

Ja po swoją maszynę jechałem prawie 400km Wink Więc odległością nie ma się co zrażaćWink
sharkee
PostWysłany: Wto 21:05, 13 Gru 2011   Temat postu:

problem w tym, że w moich okolicach to nic się nie pokazuje. Jak już coś jest to 300-400 km ode mnie albo i lepiej. Jakoś nikt w Warmińsko- Mazurskim się nie chce pozbyć swojego VX'a. Oczywiście nie zmienia to faktu że zamierzam zrobić każdemu którego będę chciał kupić dokładny rentgen przed wypłaceniem gotówki.
Ikis
PostWysłany: Wto 20:33, 13 Gru 2011   Temat postu:

Moja rada, jedź i osłuchaj każdy jaki pojawi sie w Twojej okolicy. Porównaj, zbierz doświadczenie tu nie ma lipy, naprawa silnika to majątek. Pamiętaj że sama wymiana ogumienia to już wydatek...
sharkee
PostWysłany: Wto 20:18, 13 Gru 2011   Temat postu:

no właśnie jestem nowym użytkownikiem forum i zamierzam nabyć drogą kupna jakiegoś VX 800 i powiem szczerze, że po zdjęciach to z wszystkich obecnie prezentowanych ten wydawał mi się najładniejszy. Fakt cena niezbyt fajna ale za zadbaną maszynę chyba warto zapłacić troszkę więcej. Ale jak piszesz, że miał cofany licznik to dam sobie spokój zwłaszcza, że troszkę kosztuje. No nic będę czekał dalej może coś się pokaże.
david.1606
PostWysłany: Śro 22:30, 23 Lis 2011   Temat postu: Ha kolejny cofany :) i to jaka cena !! :D

http://otomoto.pl/suzuki-vx-800-M2848450.html
żeby rozbudzić wasze wątpliwości zobaczcie licznik konkretnie ułożenie
259XXX i XXX251 Smile jak ładnie pokrywa się 5 z 9 i 2 z1 Very Happy

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group