Autor Wiadomość
lukszk6518
PostWysłany: Śro 16:41, 03 Kwi 2019   Temat postu:

Witajcie..
Podziele sie i Ja swoaja wojaczka z zaciskiem przednim...
kazdy z Nas pisze co i jak i wogole, wszystko fajnie
tylko problem jest z czsciami zamiennymi,natrafilem na przypadek ze zamowiony zestaw naprawczy zaisku wg katalogi i nr ramy okazal sie do bani.
Posiadam VX z 96r. i komus zaosczzsdze problemow...
zestaw naprawczy to.BCF 405 wpisujac na allegro
a przewod w oplocie stalowym wszyscy sa za Hell... ok ale po co tak tyle placic skor piszac ATV 900mm na allegro...wyjdzie spora roznica ...sami zobaczcie.
griba
PostWysłany: Nie 19:40, 21 Wrz 2014   Temat postu: Uwagi

EBC raczej dobre, powinny dobrze hamować.

Jak odkręcałeś odpowietrznik lub śrubę przy przewodzie zacisku to może układ się zapowietrzył? Warto by było to sprawdzić - pompujesz kilka razy, trzymasz klamkę a potem odkręcasz odpowietrznik (dobrze założyć na niego przewód), potem zakręcasz, puszczasz klamkę. I tak kilka razy. W ten sposób usuniesz powietrze z przewodu i zacisku, które mogło się tam ewentualnie dostać.

Reszta j. w. - Dis ma rację - klocek musi się trochę ułożyć, zwłaszcza, jak tarcza już nie jest równa. No i pierwsze hamowania raczej powinny być z tych "delikatniejszych".

Druga uwaga, regulacja przy klamce nie powinna w zasadzie mieć nic wspólnego z klockami. To jest tylko dla wygody kierowcy i zależy od długości dłoni itd. To dziwne, że klamka jest teraz inaczej ustawiona.
jadeMotorem
PostWysłany: Pią 2:45, 19 Wrz 2014   Temat postu:

pierwszy raz wymieniałem, to nie wiedziałem, że tak trzeba. Dzięki za pomoc:)
dis
PostWysłany: Czw 22:41, 18 Wrz 2014   Temat postu:

A pomyślałeś może o spokojnym zjechaniu początkowej warstwy na klocku przez spokojne hamowanie? Jeśli nie i od razu będziesz na max heblował to po pierwsze klocki mogą się zeszklić a po drugie muszą się ułożyć do tarczy, której z klockami zapewne nie zmieniałeś i idealnie gładka też nie jest. Przeleć ze 100-200km spokojnie hamując i później przy ostrym hamowaniu powinieneś czuć już znacznie lepiej hamulce
jadeMotorem
PostWysłany: Czw 18:44, 18 Wrz 2014   Temat postu:

Ja dziś wymieniałem klocki z przodu ( TOKICO na EBC FA129). Nie mogłem założyć ich na tarcze bo za dużo okładziny było, a cylinderki nie chciały więcej wejść. Kombinowałem co tu zrobić i odkręciłem śrubkę przy zaciskach... poleciała kapka płynu hamulcowego:D Zakręciłem z powrotem i zacząłem pompować rączką przy kierownicy te cylinderki, żeby wyszły jak najwięcej, wtedy zobaczyłem, że na samej górze na tych cylinderkach jest sporo czarnego nalotu (pewnie ze zdartej starej gorącej okładziny), wyczyściłem to WD40, potem rozpuszczalnikiem, żeby się mi nic tam nie ślizgało bo te WD40 takie oleiste jest jak ktoś nie wie:)
Pojeździłem chwilkę i jakiejś rewelacji nie ma ze 100km/h droga hamowania 100m, albo te WD40 jeszcze gdzieś tam jest niedomyte albo te klocki takie lipne, bo na starych klockach to ze 100km/h dużo mniejsza droga hamowania była, tylko że tam już miałem przy rączce ustawione na 4 a na nowych ma 1. Teraz jakoś dziwnie daleko od palców się zrobiła ta rączka, w weekend pośmigam i zobaczę jak te EBC się spisują na mieście i na prostych:)
A może ktoś sprawdzał jaką ma drogę hamowania ze 100km/h ?
dis
PostWysłany: Wto 19:05, 25 Mar 2014   Temat postu:

Omawiany klocek wchodzi w swoje miejsce i jest dociskany od spodu blaszką idącą przez prawie całą szerokość. Dodatkowo zastosowane są 2 małe blaszki po bokach.
Jak dziś może złożę 2 zacisk to zrobię foty z tym, że będzie to odbicie lustrzane twojego zacisku.
griba
PostWysłany: Wto 12:07, 25 Mar 2014   Temat postu: Zacisk przed MR '96

Hej!

Po '96 tłoczki mają taką sama średnicę.

Przed '96 jest chyba taka możliwość, że zużyty klocek może wypaść - kiedyś rozmawiałem o tym z Lacjo na zlocie. Więc raczej jest on tylko trzymany w zacisku i blokowany z drugiej strony przez tarczę.

Tak mi się wydaję, ale na 100% pewny nie jestem.
leśnik
PostWysłany: Wto 8:22, 25 Mar 2014   Temat postu:

Witam
A czy ktoś mógłby mi napisać jak ten mniejszy klocek ze zdjęcia nr 1( VX do 96 roku) jest trzymany w zacisku.
Czy powinien być jakoś zabezpieczony w zacisku?

Regenerowałem zacisk i zapomniałem zrobić zdjęcie przed rozbiórką. Teraz jak go złożyłem i włożyłem klocki, to ten mniejszy(od strony tłoczków) mi trochę lata i mam wrażenie że podczas jazdy wypadnie :/
Po 96 jest prosto bo klocek ten ma oczko i wszystko jest jasne.

Jakieś zdjęcie by mi bardzo pomogło

Tak wgóle to po przeczytaniu tego wątku mam wrażenie, że coś mam z tym zaciskiem pomieszane. Czym się różni zacisk do 96 od tego po 96?
U mnie m.in tłoczki są różnej wielkości

Z góry dzięki. Pozdrawiam
dis
PostWysłany: Czw 17:30, 13 Lut 2014   Temat postu:

Wystarczy że maruder ma tarczę z drugiej strony, wtedy zacisk jest odbiciem lustrzanym i klocki też.
Zyjon
PostWysłany: Czw 16:25, 13 Lut 2014   Temat postu:

zefir napisał:

Klocki od rocznika 96-

Dzięki koledzy. zefir - mam 96 rocznik i klocki z 2 fotki. Numer polega na tym, że obrys obu klocków jest identyczny z tymi, które wyjąłem z zacisku, tylko okładziny są z odwrotnej strony. W międzyczasie dotarłem już do mojego moto i stwierdziłem, że nie ma możliwości tych klocków zamienić stronami. Czeka mnie więc jeszcze jednak wizyta w sklepie, gdyż Pan sprzedawca ewidentnie się pomylił. Pewnie Suzuki w maruderze zrobiło zaciski z odwrotnym mocowaniem klocków o takim samym kształcie. Dziękuję za zainteresowanie.
zefir
PostWysłany: Śro 19:36, 12 Lut 2014   Temat postu:

Klocki do rocznika -96

Image

Klocki od rocznika 96-

Image

Jak widać w roczniku od 96 w jednym klocku jest dodatkowe uszko..
Przerabiałem temat, bo mam VX '96 kupiłem klocki do rocznika 96, a okazało się że mam starsze zaciski i musiałem klocki wymieniać na te bez dodatkowego uszka..
griba
PostWysłany: Śro 15:31, 12 Lut 2014   Temat postu: Zagadka

W '96 to wygląda tak, że (chyba Exclamation) jeden klocek ma uszko, przez które przechodzi ośka, a drugi (chyba Exclamation) nie ma.

U mnie (zdjęcie powyżej) ten z uszkiem jest na pewno od strony tłoczków. Drugi słabo widać. Musiałbym podejść i sprawdzić bo nie pamiętam. Question Wink

Rozumiem, że u Ciebie jest odwrotnie? Ten bez uszka jest dopasowany do tłoczka? Czy o to chodzi?

Sprawa dość ciekawa, ja miałem klocki Tokico Toyo (pierwszy montaż?) 2x, teraz EBC i zawsze okładzina była tak samo.

BTW - zapodaj foto tych klocków.
dis
PostWysłany: Śro 13:50, 12 Lut 2014   Temat postu:

Co do rocznika 96 i klocków to do Griby bo on ma takie nie mniej z tego co widziałem oba klocki są takie same i na nich chyba nie ma rozróżnienia który jest prawy a który lewy. Jak są identyczne to trzeba je założyć okładziną do tarczy i tyle. Tam są oba klocki z 1 przelotowym otworem. W innych czyli do 96 klocki są różne i trzeba je założyć po odpowiedniej stronie a w twoim tego problemu nie ma. Nie mniej poczekaj jeszcze na Gribę.
Zyjon
PostWysłany: Śro 13:40, 12 Lut 2014   Temat postu:

Jestem po wymianie tyłu - przy okazji rozkręciłem/rozebrałem cały zacisk i wymieniłem płyn. Ale tam było syfu. Całość myłem DOTem i fajnie poszło. Mam nadzieję, że uszczelniacze nie ucierpiały (pierwszy raz coś takiego robiłem).
Mam jednak jeszcze jedno pytanie dot. przodu. Klocki kupowałem oczywiście z zastrzeżeniem, że są do rocznika 96 i oczywiście kupiłem złe. Wczoraj wymieniłem je na nowe, posługując się jako wzór już wyjętymi (w katalogu figurowały jako klocki do Suzuki VZ-chyba Question ). Gdy w domu klocki obejrzałem na spokojnie stwierdziłem, że okładziny cierne są "przyklejone" po przeciwnych stronach niż na moich starych klockach.
Czy w takim przypadku mogę "lewy" klocek założyć z prawej strony zacisku a "prawy" na lewej, czy też raz jeszcze bujać do sklepu kolejny raz wymieniać?
Obrys klocków jest identyczny, przed ich rozpakowaniem mam zamiar dla próby założyć stare okładzinami na zewnątrz - sprawdzić, czy trzymanie jest OK. Czy w przypadku braku "kolizji" z mocowaniami mogę je zamienić stronami? Ktoś miał podobną przygodę?
dis
PostWysłany: Pią 16:29, 17 Sty 2014   Temat postu:

Święta prawda, uważaj na gumki w zacisku zwłaszcza przy wkładaniu tłoczka, gdyż jak się trochę podegną to tłoczek cholernie ciężko włożyć a dodatkowo można uszkodzić uszczelniacz. W sumie cała robota nie jest ciężka tylko trzeba uważać przy składaniu na gumy!
Warto wyczyścić cały zacisk, gdyż znacznie płynniej po tym pracuje (przynajmniej według mnie).

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group