Autor Wiadomość
griba
PostWysłany: Pią 23:26, 31 Sty 2014   Temat postu: C.d.

Chodzi mi o skład mieszanki - śruba regulacyjna w korpusie gaźnika.

Z tego co piszesz to mieszankę robisz ok. Ogólnie to odkręcasz, aż obroty przestaną wzrastać.

Ta linka co łączy gaźniki - od synchro - ma też wpływ - ale nie w tym przypadku.

Czy w tym gaźniku co masz z przodu sprawdzałeś dyszę biegu jałowego? W starym chyba z Dis'em sprawdzaliście? Ona lubi się zatkać po drugiej stronie.

Jak uruchamiasz na ssaniu to równo się oba cylindry nagrzewają? Do jakich obrotów dochodzi na ssaniu? Czy wtedy chodzi normalnie?

Czy ssanie się do końca zamyka w tym przednim gaźniku? Zobacz czy do końca się zamyka - może go zalewa?

W razie czego spróbuj jeszcze wrócić z przodu do starego gaźnika. Bo Ty kupowałeś jakieś z allegro chyba gaźniki na podmiankę?

Ogólnie to nie ma chyba co więcej pitolić na forum - masz na PW mój tel. Zadzwoń jutro, byle po 11h to pogadamy. Będzie szybciej rozmowa szła i może coś się wymyśli.
Sławek
PostWysłany: Pią 22:10, 31 Sty 2014   Temat postu:

gazniki mam oba a na obroty wkreca sie troche lepiej dopiero tak ok 3,4tys obrotów ale to też nie to a o którą ci chodzi dokładnie nie o skład mieszanki tylko o tą która łączy oba gazniki ??? Smile

Bo jeśli o to chodzi to na rozgrzanym wkręciłem do końca i odkręcałem wyszukując najlepszy moment kiedy chodził najlepiej a ile to obrotów to zabij mnie heh musiał bym to jeszcze raz zrobić
griba
PostWysłany: Pią 22:05, 31 Sty 2014   Temat postu: C.d.

W przednim gaźniku na ile śrubę biegu jałowego masz odkręconą?

Ogólnie gaźniki wyregulowane? Synchro jeszcze raz robiłeś?

Masz te stare gaźniki? Możesz do nich wrócić - chodź przedni dać?

I pytania dodatkowe. Jak na przednim podgazowujesz to nie idzie na obroty - to widać na filmie. A jak dasz więcej i przytrzymasz to po chwili wejdzie na obroty czy nie?
Sławek
PostWysłany: Pią 20:59, 31 Sty 2014   Temat postu:

Na tym filmiku którym chodzi tak w miarę ładnie to był ciepły na maksa i dlatego jako tako było a na drugi dzień problemy odrazu przy odpaleniu na nowo ...:/
dis
PostWysłany: Pią 20:48, 31 Sty 2014   Temat postu:

Wciąż czka w przedni filt powietrza na zimnym ale na ciepłym już nie jest tak źle jak było. Nie mniej faktycznie przedni łapie gorzej niż tylny jak solo się podkręca je, u mnie lepiej przedni chodzi.
Nawet nie pytam czy próbowałeś przejechać bo to byłoby samobójstwo na obecnych drogach, choć docelowo warto byłoby spróbować.
Sławek
PostWysłany: Pią 20:13, 31 Sty 2014   Temat postu:

http://youtu.be/fWQYldQxqY0
Sławek
PostWysłany: Pią 20:02, 31 Sty 2014   Temat postu:

http://youtu.be/SEsYvaTFBmE
griba
PostWysłany: Czw 22:48, 30 Sty 2014   Temat postu: C.d.

Ok, ale jakaś różnica w pracy jest silnika?

Czy zupełnie nic?

Możesz jakiś film wrzucić jak to chodzi?
Sławek
PostWysłany: Czw 19:10, 30 Sty 2014   Temat postu:

tak rozrząd ustawiony tak jak pasowało najlepiej mija się o grubość kreski która znajduje sie na wałku powiedział bym ze jest prawie idealnie o tak już lepiej sie nie dało heh...co do kompresji to nie mam tego sprzeta już jedynie w weekend jak sie uda ale była ok wcześniej a zawory sa dobrze na 100% były regulowane ze dwa razy nawet Smile ja już nie czepiał bym się chyba spraw mechanicznych już sam nie wiem co by tu robić w sobotę zmienie moduł okaże się czy coś się zmieni.
griba
PostWysłany: Czw 12:43, 30 Sty 2014   Temat postu: I dalej

Hej!

Czyli teraz rozrząd masz na pewno ustawiony tak jak w książce serwisowej?

Luzy zaworowe po operacji ustawienia rozrządu sprawdziłeś i ustawiłeś od nowa? Jeśli nie to musisz to zrobić.

Sprawdź jeszcze raz kompresję jak możesz.
Sławek
PostWysłany: Śro 21:19, 29 Sty 2014   Temat postu:

Witam Panowie to znowu ja i mój problem a wiec tak maszyna już po zabiegu rozrząd przestawiony o jeden ząbek i du.. nie wiem już co robić zamula jak zamulał brak słów macie może jeszcze jakieś pomysły ...??? ja chyba jeszcze zmienie moduł zapłonowy i kabel wn tylko czy to coś zmieni to już nawet nie robię sobie nadziei pzdr.
dis
PostWysłany: Pon 22:09, 06 Sty 2014   Temat postu:

Kurcze faktycznie o tym zapomniałem a jak są oba napinacze to nawet łąńcuszka trochę z wałka się nie zluzuje :/
Jednak trzeba będzie się bawić w wyciąganie.
griba
PostWysłany: Pon 22:03, 06 Sty 2014   Temat postu:

Hej!

Z tego co pamiętam to zębatki nie zdejmiesz bo łańcuch i ślizg Ci na to nie pozwoli.

Zresztą od strony alternatora jest ona zintegrowana z wałem > https://picasaweb.google.com/duke666nukem/VXSkAdanieSilnika?authuser=0&authkey=Gv1sRgCNrnxJ7N0PSLwQE&feat=directlink#5742505037052532946.
dis
PostWysłany: Pon 21:52, 06 Sty 2014   Temat postu:

Jak by w sumie ściągnąć zębatkę na dole to nie trzeba by wyjmować silnika a jedynie należałoby zabezpieczyć napinacz by się nie naciągnął bardziej bo od dołu się go nie zluzuje.
griba
PostWysłany: Pon 21:48, 06 Sty 2014   Temat postu: Przechyłem go?!

Ano będzie!

A może da się jakoś go przechylać? Coś tam kiedyś było...

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group