Autor Wiadomość
griba
PostWysłany: Nie 0:36, 16 Mar 2014   Temat postu: Jednak chyba luz

Jeżei to faktycznie wałek, to wydechy są po stronie łańcucha, a on (przez napinacz itd.) trzyma z tej strony i mocno dociska całość.
Krzysiek_33
PostWysłany: Sob 22:53, 15 Mar 2014   Temat postu:

Tak na koniec zauważyłem jeszcze jedną ciekawą rzecz:
Podczas sprawdzania luzu na FFt/RFT na zaworach ssących mam luz około 0,06mm (jak opisane powyżej).
Złapałem jednak kombinerkami za szpilkę regulującą luz i pociągnąłem do góry. I okazało się że luz jest większy - teraz ma 0,1mm !!!

Może faktycznie luz jest na łożu wałka rozrządu (jak pisał kolega Griba) i stąd te różnice. Dziwi mnie tylko czemu na zaworach wydechowych wszystko jest tradycyjnie ok?

Silnik już złożony i odpalony, wszystko w porządku, zawory nie stukają, ale żebym słyszał jakieś szczególne stuki na wałku rozrządu, to raczej nie.
No chyba że nie odróżniam tych stuków od normalnej pracy silnika.
Krzysiek_33
PostWysłany: Czw 21:51, 13 Mar 2014   Temat postu:

Sprawdziłem wszystko jeszcze raz i problem wciąż występuje. Pomyliłem się jednak - bo występuje TYLKO na zaworach dolotowych.
To właśnie na nich w FFT/RFT luz jest tylko 0,07mm a około 1/4 obrotu wałem głównym później (czyli 90 stopni później) pojawia się maksymalny luz czyli 0.1 mm.
Patrząc na krzywki na wale, to w sumie możliwe.
A może tak po prostu jest?
Może wszyscy mierzymy i ustawiamy na FFT/RFT bo tak mówi serwisówka, ale nikt nie wie, że 90 stopni później na zaworach dolotowych pojawia się troszkę większy luz ? (bo nikt już tego nie sprawdza, bo i po co?)

Sam już nie wiem, wiec ustawiam dolotowe na FFT/RFT na minimum czyli 0,08mm, a jak później (90 stopni później) się zwiększy do 0,12mm, to i tak będzie w normie.
Dam znać co z tego wyjdzie.

Dziękuję Wszystkim za zainteresowanie i sugestie.
Pozdrawiam.
dis
PostWysłany: Czw 20:06, 13 Mar 2014   Temat postu:

Ale w takim przypadku jak opisujesz może tzn. luzy na łożu wałka nawet przy tworzeniu poduszki olejowej wałki by stukały. Dziwi mnie że krzywka dalej schodzi. Może ktoś władował wałki z intruza - tam są inaczej przestawione czopy na wale niż w VXie i ich różnica wynosi jak dobrze pamiętam 75stopni.
griba
PostWysłany: Czw 19:42, 13 Mar 2014   Temat postu: Schodząca krzywka

Nie słyszałem o zmianach wałków. Dławienia były robione raczej gaźnikami. Wersja VS51A miała jeszcze chyba inny kąt między GMP cylindrów.

Obejrzałem zdjęcia z postu Dis'a o poradach dot. rozrządu i nie ma opcji, żeby krzywka po GMP jeszcze schodziła. Moje podejrzenie jest takie, że łoże wałka w aluminiowej głowicy jest wyrobione i jak druga krzywka oprze się na np. wydechach to wałek minimalnie zmienia położenie i stąd różnica na dolotach (lub odwrotnie).

Podczas pracy być może tworzy się poduszka z oleju i jest ok.
Krzysiek_33
PostWysłany: Czw 17:12, 13 Mar 2014   Temat postu: c.d.

Mierzę luz w odpowiednim momencie, zawory wylotowe się zamykają, po czym zawory dolotowe się otwierają, potem zamykają i wówczas łapię znak FFT.
Tak jak pisałem, luz jest na zaworach (wylotowych i wlotowych) wówczas wyczuwalny, ale gdzieś około 0,06mm, dopiero po pokręceniu jeszcze o około 90 stopni pojawia się ten właściwy luz czyli 0,1mm.
Wyjścia widzę dwa:
albo zostawiam jak jest (bo latem motor chodził i było OK) i temat zostaje niewyjaśniony (co mnie trochę gryzie :/ )
albo ustawiam wg serwisówki, wówczas po FFT będę miał luz pewnie z 0,15mm i ryzykuję tym że zawory będą stukać.
Jak nikt nic nie poradzi to wybiorę to pierwsze wyjście i tyle.
Słyszałem, że silniki stłumione mają zmienione krzywki na wałku rozrządu, a może wówczas koło (to ze znakami FFT/RFT) jest standardowe, i stąd ta różnica.
Gdyby ktoś coś jeszcze wiedział na ten temat to będę wdzięczny za info.
griba
PostWysłany: Czw 11:41, 13 Mar 2014   Temat postu: Porad kilka

Ha, nie pamiętam czy coś takiego występuje. Coś mi tam świta, że też się nad tym kiedyś zastanawiałem. Teoretycznie (chodź nie wiem po co) mogłoby tak być, że krzywka jeszcze nie do końca w GMP schodzi z dźwigienki (przy dobrze ustawionym rozrządzie).

Sprawdź - jak Dis napisał - czy przypadkiem nie regulujesz dla złego suwu.

Ja zazwyczaj kręcę wałem i patrzę czy zawory wydechowe się zamknęły, potem muszą doloty się otworzyć, jak zaczną się zamykać szukam FFT (lub RFT - zależy, który cylinder reguluję).

Jeżeli wszystko robisz dobrze, to ustaw na FFT i RFT i nie przejmuj się. Jak silnik chodził dobrze, to znaczy, że rozrząd masz poprawnie ustawiony.
dis
PostWysłany: Czw 0:13, 13 Mar 2014   Temat postu:

Musisz sprawdzić, czy masz odpowiedni suw gdyż wałki nie są symetryczne i 2 obroty wału = 1 obrót wałka. Może mierzyłeś nie podczas suwu pracy a podczas suwu wydechu i dlatego luz pojawia się dopiero po kolejnych 90 stopniach. Luz musisz regulować gdy zarówno zawory ssące jak i wylotowe mają luz. Jeśli tylko jedne mają luz to oznacza to iż robisz regulację na niewłaściwym suwie. Obróć wtedy wał o 360 stopni (znajdując pozycję FFT lub RFT zależnie od regulowanego cylindra), wałek obróci się wtedy o 180 i sprawdź czy w takim położeniu masz jednocześnie luz na dolotowych i wylotowych. Jeśli tak będzie dopiero w takim ustawieniu robisz regulację.
Krzysiek_33
PostWysłany: Śro 23:19, 12 Mar 2014   Temat postu: Regulacja zaworów - pytanie.

Witam.
Chciałem sprawdzić luz zaworów w moim VX'ie.
Zaznaczam, że silnik działał cały poprzedni sezon poprawnie, żadnych nadmiernych stuków zaworów, żadnego strzelania itp.
Postępowałem zgodnie z opisem kolegi Griba, jednak pojawił się pewien problem:
Załóżmy, że chcę regulować luz zaworów cylindra nr2, czyli tego frontowego, tłok w górze, jeszcze trochę kręcę wałem i mam znaczek FFT.
O ile pamiętam, to jest to zakończony suw sprężania, mamy największą kompresję nad tłokiem, strzela iskra, potem będzie suw pracy.
W tym momencie zawory są pozamykane ,czyli powinien być na nich największy luz.
Luz jest wyczuwalny, mierzę go szczelinomierzem 0,1mm, i okazuje się że listek nie wchodzi. Sugerowałoby to, że luz jest za mały, ale (UWAGA) jak przekręcę jeszcze trochę wał, to luz się zwiększa do tego stopnia, że listek 0,1mm wchodzi z wyczuwalnym oporem, czyli tak jak powinien (a przynajmniej tak jak chciałem).
Podobnie jest jak mierzę luz np. na zaworach ssących przy otwartych zaworach wydechowych - wówczas luz jest też poprawny: 0,1mm.

Może ktoś miał podobny przypadek i wiem dlaczego maksymalny luz nie jest na znakach FFT lub RFT tylko później (na oko to z 90 stopni później) ?

Zaznaczam, iż w papierach moto ma wbite 37KW, gaźniki mają oznaczenia jako "stłumione" , czyli te z zablokowanym maksymalnym przesuwem tulei (mam je przerobione i się otwierają całkowicie), oraz pewnie wałek jest inny niż wersjach mocniejszych, ale tego już nie potrafię sprawdzić.

Z góry dziękuję za wszelkie opinie i sugestie.

Krzysiek.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group