Autor Wiadomość
griba
PostWysłany: Wto 21:43, 24 Cze 2014   Temat postu: Gdynia

No i melduje się drugi raz - już z Gdyni. Smile

Dojechałem bez przygód.

Dziękuję wszystkim za świetną zabawę i super towarzystwo, a Dis'owi za organizację zlotu!

Pozdr,
Griba

P.S. Łacznie wyszło mi 1988,1 km. Smile

Robewa, flaszka dotarła cała i czeka na Ciebie.
góri
PostWysłany: Wto 12:47, 24 Cze 2014   Temat postu:

Chciałbym napisać, że w przyszłym roku Boże Ciało wypada 4 czerwca więc... do przyszłorocznego zlotu pozostało już tylko 345 dni! Very Happy
griba
PostWysłany: Pon 23:58, 23 Cze 2014   Temat postu: Bełchatów :)

Hej!

Serdeczne pozdrowienia z Bełchatowa!

Griba & SuMo

P.S.

Wczoraj jeszcze troszkę polataliśmy po okolicy (Terka, Wetlina, Cisna, Baligród), a dziś zjechaliśmy do Bełchatowa, gdzie czekały na nas jak zwykle pyszne kartofelki. Smile

Jutro ruszam do Gdyni, odezwę się jak uda mi się dotrzeć.
skorat
PostWysłany: Pon 22:28, 23 Cze 2014   Temat postu:

No to super, że prawie wszyscy dotarli...Jeszcze czekamy na Gribę i SuMo. Wtedy będzie można odtrąbić sukces kolejnego zlotu Wink Jeszcze raz Wam dziękuję za wspaniały czas i za pomoc przy wklejaniu króćca Wink Niesamowite jest to, że możemy liczyć jeden na drugiego mimo, że teoretycznie jesteśmy sobie zupełnie obcy....No może z wyjątkiem Tomka z Izką i Szuwarka z Czarną Wink Pozdrawiam bardzo serdecznie! Dzik?-taaa! Wink
P.S.
1) Yaśku DZIĘKI Wielkie za Twoje towarzystwo w drodze do Krasiczyna i za wspaniałe prowadzenie nas po Bieszczadach!!!
2) Disior DZIĘKI za kolejne przygotowanie zlotu - tradycyjnie perfekcyjne!
3) Griba, Irek, Stefan i reszta ekspertów! Dzięki za pomoc przy reanimowaniu sprzętów!
4) A reszta BANDY Dzięki za obecność i świetną zabawę!
judam
PostWysłany: Pon 21:06, 23 Cze 2014   Temat postu:

Ja też bez problemowo i co wbrew pozorom wydawało się nie możliwe byłem w domu o 23:00. Korki na autostradzie wszystkie wziąłem środkiem, bramki tak samo i Wrocław przez centrum nie obwodnicą. 23:00 motocykl zaparkowany w garażu. Dziękuje wszystkim .
Czarna
PostWysłany: Pon 11:16, 23 Cze 2014   Temat postu:

Witajcie:)
Tak jak pisał Dis, też dotarliśmy ok 23.30 do domku. Tak zmarznięci, że nie było opcji innej jak łóżko i gorąca herbata.
Dopiero dziś obudziliśmy się Smile
Maciej chory- gardło. Jednak dzięki Góriego ssącym specyfikom, efekt braku głosu opóźnił się Very Happy Dzięki Góri Smile
Tak jak pisali pozostali: deszcz na przemian ze słoneczkiem, później to już tylko deszcz i ciemność Very Happy hahaha No i od czasu do czasu koreczki, takie całkiem małe, kilkukilometrowe Smile Właściciele autostrad bardzo o nas dbają( mam na myśli o kierowców) ponieważ fundują co jakiś czas malusie koreczki dla odpoczynku Very Happy

Wszystkim dziękuję serdecznie za każdą chwilkę totalnie wspaniałego spotkania!
Orza życzę przyjemnego wejścia w realny świat biznesu Smile Czyli miłej pracy Very Happy
Papa do następnego razu Smile
izka34strzalka
PostWysłany: Pon 0:58, 23 Cze 2014   Temat postu:

NO i kto tu jest mistrzem?Ostatni będą pierwszymi jak to mawiają..Po 15 godzinach dotarliśmy do domu,cali zdrowi i zmarznięci jak jasna cholera.Deszcz wiatr i tylko sniegu brakowało.Ale Yaśkowa nalewka i wspomnienie o mile spędzonym czasie z Wami nam to wynagrodzi:)

Ps.Tadzik Ty to jednak potrafisz się w zyciu ustawić Razz

Pozdrowionka.
Gość
PostWysłany: Pon 0:29, 23 Cze 2014   Temat postu:

Dobrze, że tyle osób już dojechało. Ja już od 18 jestem w pracy i co jakiś czas zaglądam, mam nadzieję, że pozostali też cali i zdrowi Smile

skorat - mi było miło poznać Ciebie i resztę Ludków, których jeszcze na zlocie zastałem Smile

dariusz - walę (piszę) do sznura! Very Happy Very Happy Very Happy

pzdr
BOhu
dis
PostWysłany: Pon 0:19, 23 Cze 2014   Temat postu:

No i dotarłem więc i Szuwarki zaraz powinny się odezwać. Przełożona stopka trochę odgięła się w dół po jednej z bramek na A4 lecz jakoś dało radę na niej umieścić stopę.
Jeśli chodzi o opady to u nas było ich mało tzn. bardzo krótkie chwilówki chyba 2 i jedna ciut mocniejsza lecz też krótka. Od Krakowa można powiedzieć że nie padało ( jeden czy dwa momenty gdzie był mokry asfalt po deszczu i auta ciut unosiły wodę)
Dziękuję wszystkim za spotkanie i przybycie na zlot oraz wspólne przejazdy jak i wchodzenie po górach Very Happy
Dzięki też osobom za pomoc - siatki bagażowe odeślę lub dostarczę osobiście jak będzie taka możliwość po uporządkowaniu sprzęta.
Gość
PostWysłany: Nie 22:53, 22 Cze 2014   Temat postu:

hej. my(ja & Wiesław) również bez przygód dotarliśmy do domu.

Dziękuję wszystkim za miłe chwile.

Ps. DIS-jesteś WIELKI !!!

drugie Ps. BOhu-wal do sznura Very Happy Smile
peter
PostWysłany: Nie 22:28, 22 Cze 2014   Temat postu:

Witam,
też jestem w domu /od godz. 14.00/ cały szczęśliwy i zadowolony z bardzo udanego zlotu.
Pod względem tras i widoków oceniam go jako najlepszy z dotychczasowych. Chmury jakoś mnie omijały i nie musiałem ubierać p-deszczówek.
W drodze powrotnej ponownie przejechałem całe dostępne w Polsce pasmo Karpat /widoki na ośnieżone szczyty Tatr też bezcenne/

pozdrawiam Peter
CHRISU
PostWysłany: Nie 22:27, 22 Cze 2014   Temat postu:

Również melduję szczęsliwy dojazd do domu po 11 godzinach,od Krosna do do A4 jechalismy bardzo lokalną drogą i było trochę dobrych zakrętów i zaskoczenie bardzo dobry asfalt i ruiny starego zamku oraz kopalnia ropy.Od A4 nuda przeplatana opadami deszczu i całą drogę wiatr w oczy.Dzięki za wspólne spotkanie i do zobaczenia .
yasiek
PostWysłany: Nie 22:22, 22 Cze 2014   Temat postu:

Dotarłem cało ... i... kolejny raz szczęście moje jest bezgraniczne!
Dziękuję za trasy wspólne przejechane, tolerancję i życzliwość, za szczytowanie Smile i za pomoc w reanimacji VX.
Mimo, że jesteśmy rozproszeni, wierzę że jeszcze dane nam będzie spotkać się.
Pozdrawiam.
Yasiek
zefir
PostWysłany: Nie 22:01, 22 Cze 2014   Temat postu:

I my właśnie dotarliśmy.

jak wyżej na mijaliśmy się co chwilę z frontem atmosferycznym..ostatnie spotkanie z nim było już na A1... :/ ale dało radę.

i z tego miejsca chciałbym pozdrowić 7 kilometrowy korek na A1 na ostatnich bramkach w stronę Łodzi Very Happy buah.. i tu też się zastanawiam jak tam Robewa zjechałeś z A1 ?

Hejaaa.. do następnego razu.

P.S. Foty będą udostępnione w ciągu 2-3 dni Smile
Ireneusz
PostWysłany: Nie 21:36, 22 Cze 2014   Temat postu:

A już myślałem że tylko ja z Adamem przez 12 i pół godziny na przemian to mokliśmy to się osuszyliśmy i tak do samego domu.To był prawdziwy chrzest bojowy.
Dotarlismy bez przygód cali i zdrowi.
Dzięki Wszystkim za miłe towarzystwo wspaniałą atmosferę i życzliwość.
Do zobaczenia jak najszybciej.
Pozdrawiam

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group