Autor Wiadomość
yasiek
PostWysłany: Pon 8:47, 14 Wrz 2015   Temat postu:

Dis
Pić nie musisz ale degustacja w celu naukowym wskazana
Pozdr
Yasiek
dis
PostWysłany: Nie 22:17, 13 Wrz 2015   Temat postu:

Jak Szuwar wspomniał dotarłem ok. 19 z tym, że wypakowywanie i odpoczynek trochę zajął przez zameldowaniem się.
Ponad 150km końcówki drogi myślałem jak nie jeździć po dziurach, co w naszym kraju jest sztuką Smile - pękło mi jedno ramie wspornika i dzięki Szuwarowi omijałem dziury bo to on zobaczył że kufer mi bardziej pracuje. Małe przepakowanie i mocowanie gum i dojechało się w całości.

Yasiek trunek już spróbowany i podziękowania od małżonki bo mówi, że bardzo dobry - ja nie piłem jak kazałeś Very Happy.

Wkoło kopalni można się nieźle uczyć winkli, droga prawie jak na torze szeroka i bardzo dobrej jakości i szkoda, że wszyscy na te winkle nie wskoczyliśmy.

Wspomniany na zlocie temat wstawię już jutro bo teraz lecę spać bo jednak się trochę zmęczyłem Smile
yasiek
PostWysłany: Nie 22:05, 13 Wrz 2015   Temat postu:

Dojechałem bez ekscesów aczkolwiek z naruszeniem kodeksu drogowego (bez konsekwencji) Pozdrawiam serdecznie.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc przy naprawie.

Spędzić kilka godzin w Waszym towarzystwie było dla mnie zaszczytem.

Wyrazy uznania dla kobiet za wyrozumiałość dla naszych słabości Smile

Pozdrawiam
yasiek
Gość
PostWysłany: Nie 21:56, 13 Wrz 2015   Temat postu:

ja miałem jedyne 98km drogi powrotnej , tyle że mój VX jechał tak jakoś tępo( jak tępy CEP) Very Happy . chyba wezmę przykład z naszego kolegi ze ŚLĄSKA( Very Happy ) i się pozbędę tego czerwonego zakalca.

dzięki za towarzystwo i wyrozumiałość Smile
szuwar
PostWysłany: Nie 21:28, 13 Wrz 2015   Temat postu:

My też, w każdym razie ja a Dis też miał już kawałek więc pewnie też już dawno w domowych pieleszach. Zajebiście było Was znowu spotkać! Do następnego Smile
An
PostWysłany: Nie 20:28, 13 Wrz 2015   Temat postu:

Dotarliśmy do domu w jednym kawałku, pełni pozytywnej energii Wink

Do zobaczenia

Pozdrawiamy

AA
Marta
PostWysłany: Nie 20:24, 13 Wrz 2015   Temat postu:

My również dojechaliśmy do domu.

Dzięki wszystkim za pełen wrażeń weekend Laughing

Dla mnie to był szczególny zlot/spotkanie.
Był to mój pierwszy wypad i moje pierwsze kilometry dokładnie 1000,7 Razz

Pozdrawiam
Marta
Ireneusz
PostWysłany: Nie 18:36, 13 Wrz 2015   Temat postu: Powroty - zlot Sulejów

Z postojem na obiad i kawką u Tadeusza kolegi (też motocyklista) o 17:30 cało dotarliśmy do domu.Wielkie dzięki za tak miłe spotkanko w bardzo słusznym gronie.Do miłego.

Pozdrawiam

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group