Autor |
Wiadomość |
dis
 |
Wysłany:
Pon 16:57, 28 Maj 2018 Temat postu: |
|
Wolne obroty w większości vxów z tego co pamiętam oscylują między 1050 a 1200 więc chyba z tego tysiąca warto je ciut podkręcić i sprawdzić czy jest ok bo to może być przyczyną. Można sprawdzić po gaźnikach jakie są dla nich przewidziane obroty biegu jałowego i dopasować pod tym kątem a nie modelu. |
|
 |
Hook13
 |
Wysłany:
Pon 13:52, 28 Maj 2018 Temat postu: |
|
Mieszanka jest Ok, i synchro zrobione.
Wolne obroty miałem za niskie. Grubość wskazówki poniżej 1000, a tak w zasadzie to nie wiem jakie mam mieć bo mojej wersji nie ma w instrukcji. Zakładam że ok 1000 jest OK. wydaje mi się że może to być kwestia obrotów. zauważyłem już wcześniej że przy odpuszczeniu na luzie obroty schodzą poniżej wolnych i podnoszą do nich (wolnych). Podobnie miałem w poprzednim motocyklu. Pojeżdźe trochę to zobaczę.
Karol Moryc: ta cisza może spowodowana przez to, że moto przechodzi w tryb eko-elektryczny:)-tak dla rozluźnienia. |
|
 |
griba
 |
Wysłany:
Nie 23:07, 27 Maj 2018 Temat postu: Mieszanka |
|
Hm, być może jest za bogato albo za ubogo. Sprawdziłbym skład mieszanki i obroty biegu jałowego. Zakładam, że synchronizacja przepustnic jest zrobiona. |
|
 |
Karol Moryc
 |
Wysłany:
Nie 20:54, 27 Maj 2018 Temat postu: |
|
A to ciekawe, bo mi teraz też gaśnie przy hamowaniu.
Jak gdyby nigdy nic: sprzęgło, przygazówka, redukcja, sprzęgło i nagle cisza zamiast przygazówki.
Żadnych problemów żeby odpalić zpowrotem.
linka dobrze ułożona i podregulowana.
"Z Archiwum vX" |
|
 |
dis
 |
Wysłany:
Nie 7:26, 27 Maj 2018 Temat postu: |
|
Mi gasł np gdy miałem źle ułożoną linkę gazu. Jak skręciło się kierownicę w jedną stronę obroty malały i mógł zgasnąć. Ponieważ piszesz że jest to nie zawsze sprawdź czy faktycznie skręcenie kiery nie daje objawów. Jeśli tak to potrzebna jest mała korekta ułożenia linki gazu a dokładniej jej zluzowanie. |
|
 |
Hook13
 |
Wysłany:
Sob 21:28, 26 Maj 2018 Temat postu: Czasem gaśnie po zatrzymaniu |
|
Witam
Zauważyłem ostatnio, że po dłuższej jeździe ze stałą prędkością nie ma znaczenia czy szybko, czy wolno po dojechaniu i zatrzymaniu się lub znacznym zmniejszeniu prędkości np. na światłach moto gaśnie. Wydaje mi się, że towarzyszy przy tym cichy strzał lub gwizd (coś w rodzaju zadziałania wentyla bezpieczeństwa w pojemniku ciśnieniowym) ale nie jestem tego pewien. Po zgaśnięciu moto, nie ma problemu, aby go odpalić i jechać dalej.
Synchronizacja, regulacja gaźników (prawie idealny kolor świecy) i regulacja luzu zawarowego oraz wymiana wszystkich płynów wykonana przed sezonem.
Zdarza się to rzadko i nie jest w zasadzie kłopotliwe, ale zastanawia mnie to i na dłuższą metę chciałbym to wyeliminować. |
|
 |