Autor Wiadomość
Czoper
PostWysłany: Wto 21:25, 12 Cze 2018   Temat postu:

Jak ma stać się częścią rodziny VXowej, to najlepiej pójść w Sachs roadster zaproponowany przez Gribę.
Wszak Sachs Roadster 800 zrobiony jest na bazie VXa !! Very Happy

A tak na poważnie, to po prostu musisz się poprzymierzać, przejechać, dobrać motocykl pod siebie. Tu każdy ma trochę inny gust, inne zdanie w temacie.

Jeśli chodzi o robienie prawka, to ja na przykład zrobilem sobie prawko, by nauczyć się jeździć, bo nie miałem dostępu do motocykla, no i wtedy jeszcze nie było takich opcji ze 125tkami.

JEst to o tyle plus, że wtedy nie ograniczasz wyboru do 125, ale możesz też przebierać np w 250ccm, nie mówiąc już o 500ccm i wtedy już i GS500 jest naprawdę fajną opcją na pierwszy motocykl.
dis
PostWysłany: Pią 10:08, 08 Cze 2018   Temat postu:

góri napisał:
Generalnie musi się nauczyć śmigać a później prawko A i juz przymierza się do SV albo Bandziora Very Happy


Wśród V-ek to tylko SV no chyba że VX1200 jak to już kiedyś miało miejsce Very Happy

Karol Moryc napisał:
Też miałem kupić za zaoszczędzone pieniądze 125cc..
Skończyło się na tym, ze w tej cenie lepiej wyszło zrobić prawko i kupić VX


Mimo wszystko sądzę, że jeśli Paula wcześniej nie jeździła to 125 na poczatek to dobry wybór. Ja śmigałem przed zdaniem prawka RG80 (parametry prawie jak 125 -12KM) i faktycznie w zdaniu prawka sporo to pomogło. Drugą kwestią jest objeżdżenie się i wyrobienie pewnych nawyków co też łatwiej jest zrobić na mniejszym sprzęcie. Ostatnią kwestią jest maszyna a dokładniej utrata wartości. Obecnie 125 są na topie więc nawet po roku czy 2 latach sądzę, że będzie można ją sprzedać niemalże w takiej samej cenie (zwłaszcza jeśli kupi się coś tańszego).
Karol Moryc
PostWysłany: Czw 11:15, 07 Cze 2018   Temat postu:

Też miałem kupić za zaoszczędzone pieniądze 125cc..
Skończyło się na tym, ze w tej cenie lepiej wyszło zrobić prawko i kupić VX Razz
Paulla
PostWysłany: Śro 21:55, 06 Cze 2018   Temat postu:

I coś Ty narobił Staszku... Tak podłechtałeś jego ego, że teraz nie będzie nic robił tylko się puszył jak paw... Razz I jak ja to biedna wytrzymam... Shocked Very Happy
A co do prawka to Góri ma rację, daję sobie czas na zapoznanie się ze wszystkim i za jakieś dwa sezony robię kurs Very Happy
griba
PostWysłany: Śro 21:23, 06 Cze 2018   Temat postu: Sachs Roadster 125

Paulla, Góri, zerknijcie jeszcze na motocykl Sachs Roadster 125. O ile się nie mylę silnik pochodzi od Virago więc nie ma się czego bać. Smile

Wizualnie całkiem nieźle się prezentuje i nie wygląda jak zabawka. A poza tym stylem pasowałby do VX'a. Wink
góri
PostWysłany: Śro 21:08, 06 Cze 2018   Temat postu:

Dzięki wielkie panowie! Temat podrzuciłem i mam nadzieję, że będzie się kręcić Smile Staszku, czytać takie coś to miód na moje serce! Paulina pracuje w banku, także dostęp do sejfu ma, gotówką nie ma się co martwić Very Happy ale moto w trasę to najlepsze Varadero moim zdaniem jeśli tylko nogami sięgnie ziemi Very Happy Generalnie musi się nauczyć śmigać a później prawko A i juz przymierza się do SV albo Bandziora Very Happy
Stanisław Piotrowski
PostWysłany: Śro 20:59, 06 Cze 2018   Temat postu:

Witam cieplutko wszystkich w temacie , do Pauli , hola ,hola dziewczyno, oświadczam ci że lepszego niż Góri nie znajdziesz nawet z gromnicą , szkoda czsu, lepiej poszukaj cacy motóra , posłuchaj mnie, a wypiję kiedyś twojego browara.
Kochani moi , a dlaczego nikt nie podniósł pomysłu Yamahy , Basia przyleciała z Tczewa z prowadzącym to moto i same superlatywy, myślę że moto można brać pod rozwagę, daje radę i wcale nie brzydkie.
A jeszcze jak będzie woziło Amazonkę.
Tyle moich sugestii. Dziękuję.
Pozdrawiam wszystkich przed i za mną mówcow.
Paulla
PostWysłany: Śro 20:12, 06 Cze 2018   Temat postu:

Góralku przejrzałeś mnie... Najpierw znajdę motocykl a zaraz potem szukam męża xD
dis
PostWysłany: Śro 18:22, 06 Cze 2018   Temat postu:

Góri opowiem Ci moje doświadczenie gdyż poszukiwałem także czegoś dla swojej połówki.
Podstawową kwestią jest czy chcesz na gaźnikach czy wtrysku (oszczędniejszy), jakie ma być przeznaczenie sprzętu, jakie są oczekiwane roczniki i przede wszystkim jakie są finanse przewidziane na zakup. Omówię zatem wspomniane przez Ciebie sprzęty choć każdy z nich ma inny charakter oraz zastosowanie i zaproponuję jeszcze inne.
Zaczynamy więc po kolei:

Varadero: maszyna najdroższa w odniesieniu do rocznika. Nowsze na wtrysku starsze na gaźnikach. Wtryskowe mają już całkiem ładne ceny!! ale są za to oszczędniejsze tylko czy to się zwróci przy takiej pojemności? Maszyna ma silnik V2 co nie jest zbyt popularne dla takich pojemności. Moc jest spora i można pojechać max ok 130 (informacje bezpośrednio od użytkowników na rajdzie). Sprzęt nadaje się na dłuższe przejażdżki jak i w lekki teren jeśli będą odpowiednie opony. Ogólnie sprzęt bardzo fajny jednak jedynie wysokość może być tu problemem gdyż sprzęt jest chyba największym w swojej klasie pojemnościowej (nie licząc 2T crossów).

CBR125 - fajny singiel o sporej mocy i prędkości co pewnie potwierdzi Iza. Nie mniej Iza ma stosunkowo nową maszynę której kwota jest wysoka. Tańsze starsze wersje (można mieć już za ok 3000 zł) są równie szybkie jednak nie wyglądają już tak dobrze - są dużo mniejsze gabarytowo i wyglądają po prostu jak zabawki. Nie mniej plusem jest to, że mniejszy sprzęt łatwiej ogarnąć. Pozycja bardziej sportowa niż Varadero przekłada się na mniejszy komfort w dłuższych przelotach. Ogólnie jak miałbym kupować CBR to ze względu na wygląd i gabaryty brałbym tylko nowsze wersje.

Hyosung GT125 - maszyna jest produkowana z tego co mi wiadomo tylko na gaźnikach. Silnik V2 o pojemności 125ccm wydaje się o wiele większy dzięki ogromnym zastosowanym radiatorom. Koreańczyk nie jest za drogi nawet w nowszych rocznikach co jest tu sporym plusem. Gabarytowo jest to całkiem duża maszyna praktycznie tych samych rozmiarów co suzuki gs500 do którego swoją drogą jest i wizualnie bardzo podobny. Mimo silnika V2 GT125 jest nieco wolniejszy niż wspomniani powyżej poprzednicy. Nie mniej dzięki stylowi nakeda wydaje się być uniwersalnym rozwiązaniem tym bardziej, że pozycja jest mniej sportowa niż w CBR. Bardzo fajna propozycja zarówno do miasta jak i na trasy w rozsądnej cenie.

Oprócz maszyn wspomnianych powyżej ponieważ wspomniałeś w liście także o koreańczykach (hyosung) proponowałbym spojrzeć również na motocykle Daelim roadwin i roadsport (naked i plastik na tych samych podzespołach - też korea), które jak na swoją pojemność wyglądają również jak pełnowymiarowe motocykle. Te moto są głównie ściągane z zachodu bo u nas jest ich mniej ale za to ich cena jest całkiem niezła. Zależnie od roczników mogą to być gaźniki jak i wtrysk! Co ciekawe z testów w sieci (różne źródła) wynika iż te moto są również stosunkowo szybkie (nieco wolniejsze od CBR ale szybsze niż GT). Zależnie od wybranej wersji - naked/sport pozycja nieco się różni i najlepiej byłoby się do takiego sprzęta przymierzyć.

Wśród nowszych sprzętów można jeszcze poszukać Yamachy YBR lub YZF a także Kawy 125, Duka125 itp. ale to już ceny wchodzą pod i powyżej 10tys.
skorat
PostWysłany: Śro 12:14, 06 Cze 2018   Temat postu:

Ja bym celował w Varadero. Przy dłuższych podróżach CBR chyba nie jest najwygodniejsza (Niech się Izka wypowie). Albo niech zrobi prawko i wtedy pełen wachlarz możliwości! Smile Pozdrawiam serdecznie, Tadeusz
góri
PostWysłany: Śro 9:00, 06 Cze 2018   Temat postu: No i stało się...

Paulinie tak się spodobały zloty, tak ekipa, że postanowiła się zabezpieczyć i niezależnie ode mnie przyjeżdżać... dlatego na początek potrzebuje jakiejś 125ccm Very Happy Więc proszę o opinie o Varadero 125, Hyosungu GT 125 i CBR 125 chociaż to już zostało omówione z Izką Very Happy Może macie jakieś inne pomysły? Każde słowo się przyda Wink

P.S. Coś mi się zdaje, że ona sobie po prostu kogoś innego chce przywozić Very Happy

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group