 Wysłany:
Sob 22:44, 28 Gru 2019 Temat postu: |
| Musze przyznać, że bardzo mi się podoba ten kolor podświetlenia. |
| Wysłany:
Pon 22:07, 23 Gru 2019 Temat postu: |
| Wiem, że jest dzień przed wigilią i myśli me winny się kierować w stronę pierogów, barszczu i czegoś tam jeszcze...
Jednakowoż dojechał LED do prędkościomierza i wygląda to tak 
https://photos.app.goo.gl/W93yBq4ZRFaivNjW6 |
| Wysłany:
Pią 10:34, 20 Gru 2019 Temat postu: |
| Twój test LEDów okazał być się bardzo przydatny!
Zdecydowałem się na żółte, (będzie pasowało do czegoś, czego jeszcze tam nie ma
LED do prędkościomierza aktualnie w drodze (zapomniałem, że jest inne gniazdo) ale za to doskonale widać różnicę
https://photos.app.goo.gl/j71S57FimoQnk4yX6 |
| Wysłany:
Śro 18:15, 18 Lip 2018 Temat postu: Turystyk |
| Konkretny turystyk Ci wyszedł.
Czacha dobra rzecz na długiej trasie. Na pewno ochroni od wiatru i deszczu. Stelaż i kufry też elegancko się prezentują. Good job!  |
| Wysłany:
Śro 10:38, 18 Lip 2018 Temat postu: |
| Te kierunki z przodu akurat muszę stwierdzić, że ciut lepiejkomponują się z czachą niż oryginały, przynajmniej takie jest moje zdanie. Kufry się przydadzą. |
| Wysłany:
Wto 20:25, 17 Lip 2018 Temat postu: |
W końcu dojechały kufry i stelaż. Stelaż wymagał czyszczenia ze starej farby i ponownego malowania. Dodatkowo wymieniłem wszystkie śruby na nowe ze stali nierdzewnej. Dodatkowo zmieniłem też przednie kierunkowskazy bo te chromowane mi nie do końca pasowały a teraz gdy założyłem stelaż na kufry z kierunkowskazami to już tym bardziej.
Kolejny etap to montaż gmoli, na które przyjdzie mi jeszcze poczekać około trzech tygodni. |
| Wysłany:
Wto 21:20, 10 Lip 2018 Temat postu: |
| Fajny efekt i ładnie wykonana praca! A najważniejsze, że praktyczne i przydatne! Pozdrawiam |
| Wysłany:
Sob 22:04, 07 Lip 2018 Temat postu: Patenty i usprawnienia |
Śmiało możesz pisać w "Patenty i usprawnienia" o pracach nad swoimi projektami, bo to właśnie dział przedstawiający "Wszystko na temat zmian i modyfikacji seryjnych elementów motocykla.". 
Powodzenia i nie zapomnij się pochwalić rezultatami! |
| Wysłany:
Pią 16:14, 06 Lip 2018 Temat postu: |
| Gratuluję bezproblemowego montażu. Jak jest czacha z przodu to faktycznie łatwiej wszystko upchnąć. Powodzenia w dalszych modyfikacjach. |
| Wysłany:
Czw 21:58, 05 Lip 2018 Temat postu: |
Zamontowałem zegarek z termometrem i woltomierzem. Urządzonko kosztowało dokładnie 22 zł. Montaż bajecznie prosty. wystarczyło wyciąć prostokąt w plastiku i podłączyć + i - z kluczyka. Rozmieścić dwa czujniki temperatury. Jeden jest na którtszym kabelku więc pokazuje temperaturę otoczenia a drugi na dużo dłuższym zamierzam przymocować pomiędzy cylindrami.
 
 
Teraz czekam na stelaż z kuframi i gmole. |
| Wysłany:
Śro 10:38, 04 Lip 2018 Temat postu: |
| Na forum jest opis Griby który wykonał "centrum dowodzenia" z m.in. zegarem, voltomierzem czy termometrem. Widziałem na żywo - wygląda super. Co do opisów zmian np. Dis opisywał swoje modyfikacje. To fajny pomysł - można czerpać pomysły do doskonalenia swojej maszyny.
Fajnie że dopasowałeś ledy do zegarów z których jesteś zadowolony. Ja włożyłem niebieskie, jednak po pewnym czasie wróciłem do ori - nic w nocy nie widziałem na zegarach. |
| Wysłany:
Śro 10:21, 04 Lip 2018 Temat postu: |
| Temperatura i woltomierz są zawsze fajnym rozwiązaniem w tym też zegarek rzy czym przedstawiony zestaw wydaje się być dość duży z dokładniej głęboki przez co trzeba go w coś ładnego włożyć by pasował do całości.
Co do samego oświetlenia to bym uważał bo sam przesadziłem i teraz muszę kombinować by ograniczyć ilość światła bo w dzień fajnie to wygląda ale w nocy oślepia a jak jest deszcz do tego to jazda staje się bardzo ciężka. |
| Wysłany:
Śro 9:25, 04 Lip 2018 Temat postu: |
Postanowiłem zmienić kolor podświetlania zegarów na czerwony. Uznałem, że warto przetestować do tego celu diody led. Ponieważ słyszałem opinie, że diody nie zawsze dają pożądany efekt z powodu sposobu w jaki rozpraszają światło kupiłem do testów 3 różne rodzaje LED'ów
   
Po szeroko zakrojonych testach mogę stwierdzić że najlepiej wypadła dioda
a najgorzej
Tradycyjna żarówka też wypada kiepsko. Wybrana przeze mnie dioda COB ( bo tak oznaczana jest na aukcjach internetowych) świeci najjaśniej jednocześnie bardzo równo rozprasza światło. Starałem się sfotografować efekt, z którego jestem zadowolony ale aparat troszkę przekłamuje. W każdym razie wygląda to mniej więcej tak 
Plan na najbliższą przyszłość to montaż elektronicznego zegarka z termometrem i woltomierzem w "podszybiu" Zegarek zakupiłem za około 20 zł u dalekowschodnich przyjaciół. Nie mniej jednak wygląda bardzo schludnie.    |
| Wysłany:
Śro 9:05, 04 Lip 2018 Temat postu: Modyfikacje i przeróbki by Daniel |
| Zacząłem pisać w temacie "Co dziś zrobiłem w swoim ...." ale pomyślałem, że zaryzykuję z nowym tematem dotyczącym mojego VX'a. Planuje swoją baze troszeczkę zmodyfikować i dodać kilka gadżetów. Może się wam spodobają moje pomysły. Może coś podpowiecie. A na pewno wpłynie to tez motywująco na mnie.
A swoją droga co sądzicie o takim dziale w którym można by się pochwalić swoimi maszynkami i planami dotyczącymi modyfikacji w osobnych tematach? Wyżej wspomniany temat pt. " Co dziś zrobiłem...." to praktycznie coś podobnego ale uważam, ze rozrósł się już trochę. Myślę, że jest tu kilku ciekawych i ambitnych ludzi, którzy robią dużo ciekawego ze swoimi motocyklami. Wydaje mi się, że ciekawie czytałoby się o tych modyfikacjach w usystematyzowanym temacie dotyczącym danego egzemplarza. Ale to tylko moja opinia. Ok. Do rzeczy... Moją VX nabyłem w zeszłym roku na przelomie października i listopada w Holandii. Można powiedzieć, że nabyłem ją w "drodze okazji" za niebagatelna kwotę 850 Euro. Podczas oględzin okazała się być dobrze zachowanym oryginałem stworzonym w 1994 roku z deklarowanym przebiegiem 46000 km.
Wizualnie nie było się do czego przyczepić zwłaszcza biorąc pod uwagę wiek egzemplarza. Mechanicznie do wymiany prawy amortyzator, lekko uślizgujące się sprzęgło i jakby coś w stylu przydlawienia lub spadku mocy około 5000 RPMów. Zaryzykowałem mimo to i zwlokłem ją do domu. Miałem na szczęście okazję pojeździć nią po Holandii jeden dzień na zakończenie sezonu.
Pierwszym problemem z którym przyszło mi sobie poradzić wiosną był cieknący i do dość obficie po kilku przejażdżkach tylny amor. Udało mi się kupić używki w okazyjnej cenie i na razie problem został odegnany na jakąś chwilę. Następnie okazało się, że przekładnia przy kole jakoś się trochę poci ze szczeliny między kołem a obudową przekładni a sama obudowa jakby trochę za mocno się rozgrzewa. To temat wciąż do załatwienia ale na razie nie wiem gdzie i jak. W między czasie udało mi się w drodze okazji nabyć również w Holandii przednią kompletną czaszę w kolorze filoetowym z szybą z demontażu od Holendra, który swojego Highlandera postanowił przerobić na cafe racera. Cała operacja z transportami kosztował mnie około 500 zł. A tak wygląda moje Suzuki po montażu czaszy. 
Jak się okazuje są co najmniej dwa odcienie fioletu w gamie kolorów Suzuki VX800 a ja zostałem tym sposobem posiadaczem obydwu odcieni  . Ale ok, nie ma tragedii. Poradziłem sobie tez z problemem przydławienia. dzięki pomocy bardziej doświadczonego kolegi, posiadacza VX'a okazało się, że doloty na filtrach powietrza były założone odwrotnie i dławił ją pęd powietrza. Dodatkowo kolega wykonał synchronizację gaźników. Efekt w pełni zadowalający. Motorek żwawo i zachęcająco wkręca się na obroty. Dzięki temu częściej przypomina mi o konieczności zadbania o sprzęgło
Podczas przejażdżek z moim Plecaczkiem zrodził się pomysł kupienia kufrów, które umożliwiłyby jakieś ciekawsze i dalsze wypady we dwójkę. Po kilku godzinach analiz i pomysłów zbiegiem okoliczności na jednym z Holenderskich portali znalazłem ofertę sprzedaży gmoli zdjętych z VX'a. 
Gdy sprawdzałem co sprzedający oferuje jeszcze w swoich ogłoszeniach okazało się, że sprzedaje też komplet kufrów bocznych GIVI ze stelarzami również zdjętymi ze sprawnego i nie rozbitego VX'a.
Po krótkich targach udało mi się zarezerwować te przedmioty za kwotę 130 euro. Muszę poczekać jeszcze na jakiś transport w moją stronę. Myślę, że za 2 - 3 tygodnie będą u mnie i zaczną się kolejne modyfikacje
Jako ciekawostkę dodam, że powyższe przedmioty sprzedaje członek czegoś na wzór stowarzyszenia. https://www.moonbikesandcoffee.nl/ Członkowie tego stowarzyszenia wynajmują obiekt na warsztat, w którym hobbystycznie naprawiają i przerabiają motocykle. Z korespondencji z nimi wynika, że spotykają się 2 razy w tygodniu aby pomajsterkować wspólnie lub pojeździć. Przedmioty, które od nich odkupuje pochodzą z projektu, w którym zmodyfikowali VX,a dodając specjalną boczną przyczepę umożliwiającą przewóz osób na wózkach inwalidzkich. Podoba mi się, ze są ludzie z taką pasja i z możliwościami jej realizacji. Szkoda, że w naszych realiach byłoby to dużo trudniejsze. Zachęcam do odwiedzin ich strony i galerii. https://www.moonbikesandcoffee.nl/bikes/moon1 |