Autor Wiadomość
nitro
PostWysłany: Sob 15:52, 11 Kwi 2009   Temat postu:

Wydaje mi sie ,że optymalna prędkość to ok. 120/h , ja jeżdze do 140tu/50ciu. Owiewki nie mam (tzn. mam , ale jeszcze nie założyłem , bo mi sie podoba bez) . Dajcie znac jaka jest różnica w komforcie po założeniu owiewki. Mówię tu o tej niższej , dostępnej na all. np. I tak na próbe założę i jak będzie poprawa to zostawię. Prędkość powyżej 140tu jest dla mnie męcząca a nie o to tu chodzi... Kupiłem VX'a miedzy innymi po to, żeby sobie SPOKOJNIE pośmigać a nie gonić się z innymi . Ścigiem "nie wypada" jezdzić 110 Laughing a moją suzą spokojnie se pyrkam tyle i nikt się ze mnie nie śmieje, itp... Nie żeby mnie tak bardzo obchodziło zdanie innych, ale jak miałem ściga i chciałem spokojnie się przejechac narażony byłem często na różne agresywne akcje ze strony innych... Moim zdaniem pałowanie VX'a powyżej 160/h jest bez sensu i dla takiego "kogoś" czas na zmianę moto na inny.
Seba_Gdynia
PostWysłany: Pią 19:14, 10 Kwi 2009   Temat postu:

Witam.
Ja zapinam 5-tkę tak przy 3500 obr. i nie schodzę na niej poniżej 2500 obr. wtedy nic się nie dławi i moto ładnie jedzie. Oczywiście każdy motocykl pomimo, że z naszej rodziny VX`ów będzi zachowywał się inaczej, ale to tylko kwestja ustawień silnika. Taka jest moja amatorska opinia.
Pozdrawiam
hmersky
PostWysłany: Wto 10:37, 07 Kwi 2009   Temat postu:

no dokałdnie Smile sprawdzam czy u wszystkich tak samo dla pewności hehe ....
czyli podsumowując 3 - 3,5 - 4 to tak optymalnie, przy spokojnej jeździe
ivf
PostWysłany: Wto 10:19, 07 Kwi 2009   Temat postu:

jak jest za wolno to słychać takie klekotanie - aż tak bardzo na przyszłość lepiej nie zwalniać Wink dla piątki będzie to właśnie poniżej około 50 km/h

zauważyłem, że minimalne obroty dla prawie wszystkich biegów są podobne i w przybliżeniu to 2 lub 2,5 tys. (nie pamiętam teraz która z tych wartości, ale pewnie sam zauważyłes coś podobnego, tylko szukasz potwierdzenia Wink)
hmersky
PostWysłany: Wto 9:46, 07 Kwi 2009   Temat postu:

no wiadomo, ja czuje silnik Smile hehe ale tez sie nasuwa pytanie czy jazda na zbyt niskich obrotach nie zaszkodzi mu ? wiadomo ze nie jeżdze tak ze qrde szarpie mi silnikiem 5 bieg i 20 na godzine hehe no ale wiecie o co mi chodzi Smile
ivf
PostWysłany: Wto 8:42, 07 Kwi 2009   Temat postu:

wydaje mi się, że najczęściej przy około 3-4 tys. obrotów (podczas spokojnej jazdy przy 60km/h). zrzucam piątkę przy 50, czasami przy większej prędkości

przypominam jednakże, że ja także nie jestem doświadczonym kierowcą motocyklowym, początkowo również takie pytania mi się nasuwały, ale pracę silnika idzie przecież wyczuć, wystarczy robić kilometry.. Very Happy czego oczywiście życzę Wink
hmersky
PostWysłany: Wto 0:00, 07 Kwi 2009   Temat postu:

odświeżam temat bo ostanio też sie zastanawiam nad moim stylem jazdy i tak doszedłem do wniosku ze jeżdże moim vx'em jak chopperkiem Razz czyli 80km/h 3 - 3,5 tys obrotów .... jakos tak powyzej 4 tys mi sie nie podoba ani sound ani jazda, tym bardziej ze mam harleyowe wydechy (cygara ze sportstera ) i ładnie tyka Very Happy

najwięcej ile jechałem to 110km/h nie chciałem więcej bo- moze się boje, może mi sie podoba takie zapierdalanie, uwazam ze te 80-90 to dla mnei najwygodniejsza prędkość.
pozatym cały czas jeszcze czytam "motocykliste doskonałego" (świetna lektura) i uczę sie nowych rzeczy Smile

ps. pytanko - przy jakiej szybkości tak średnio na oko wrzucacie 5 bieg ?
gumis
PostWysłany: Śro 15:14, 04 Cze 2008   Temat postu:

u mnie tak samo 120 km/h to najlepsza predkosc
Robol
PostWysłany: Śro 0:57, 04 Cze 2008   Temat postu:

Mi ostatnio na trasie katowickiej udało się dociągnąć moją do 200 km/h, ale dalej już nie próbowałem Wink Po pierwsze opór powietrza (nie uznaje owiewek) był taki że delikatne odwrócenie głowy od uciekającej przerywanej linii graniczyło z cudem, po drugie wyjechał mi na prawy jakiś palant Volvo V40 i musiałem przyhamować do 140... Ale zauważyłem że dociąga na 5-ce do 8tyś i nie chce już się dalej ruszyć, choć też z drugiej strony nie chcę jej katować, pozwoliłem sobie raz, wiem że może dużo i to mi wystarcza Wink Jak latam sam to lubię sobie przycisnąć (140-160), w grupie zapinam piąteczkę, 4500 rpm, 110-120 sobie latam.
sempo
PostWysłany: Czw 0:39, 16 Sie 2007   Temat postu:

mi również nie zdazylo się wejść na czerwone pole podczas jazdy, pomimo że maneta byla juz do końca a mam wersje 61 KM . W trasie i podczas wypadów za miasto prędkość oscyluje w granicach 120-40 km/h. Co do osiągów maksymalnych to ograniczam się do 180, chociaz raz zaliczyłem prawie zamknięcie licznika z wielkiej góry z wiatrem w plecy 210km/h na budziku było...
piotr
PostWysłany: Pią 18:49, 29 Cze 2007   Temat postu:

Witam. Ja moim VX pomykam na trasach w granicach 100-120 km/h (obroty 4-5 tyś), jeżeli chodzi o max. prędkość to licznikowe 180 (wersja 51 KM), sprawdzałem dzisiaj na autostradzie, przy dość silnym oporze wiatru (trudno zaliczyć taką jazdę do przyjemnej). Dla mnie najprzyjemniej jeździ się z prędkością 120 km/h.
Valdivx800
PostWysłany: Pią 14:03, 29 Cze 2007   Temat postu:

Ja tam stosuje countersteering ( przeciwskręt ) i maszyna sie kładzie fakt że ma opory i to straszne w porównaniu z innymi ale można sie przyzwyczaić i mi sie to chyba udało. Największa predkoś z jaką wszedłem w zakręt to 140 km/h ale już z niego nie wyszedłem (szpital) potem próbowałem przełamać strach i max jak dla mnie na tym sprzęcie to 110 km/h oczywiście na winklach które znam a spokojnie i asekuracyjnie to 80km/h Ale pamiętajcie choperowate podwozie wymaga wyrażniejszego stosowanie przeciwskrętu niż inne maszyny TO CHOLERNIE WAZNE !!
Perulama
PostWysłany: Śro 17:45, 27 Cze 2007   Temat postu:

Czytam i czuję się dziwnie ... Moja dwuoczna suzi nie ma najmniejszego oporu przed wkręcaniem się na "czerwone" powiem więcej, chociaż absolutnie nie jestem zwolennikiem katowania sprzęta na maxa oraz nie jestem demonem prędkości, to wierzcie lub nie ale wykonałem na niej 200km/h przy próbie suzuki bandit 600 którą kupował mój brat.!!!
Faktem jest że na prostej bo przy łukach i zakrętach to niestety ja oraz suzi wymiękaliśmy w tej właśnie kolejności no i bez kombinezonu to jest walka o życie - kurtka jeansowa prawie mnie udusiła , mankiety miałem prawie pod pachami krótko mówiąc to nie dla mnie.
Gdy kupowałem ją 2 lata temu , gość mruczał mi coś o ponadstandartowej chęci do jazdy tego sprzęta dziwnie się szczerząc i faktycznie obrotomierz bez problemu tłucze się po "czerwonym"kończąc wędrówkę na końcu skali.
Rozumiem wyrazy politowania na waszych twarzach ale ludzi słabej wiary serdecznie zapraszam do Włocławka żeby zobaczyć to LIVE!
Pozdro dla SHREKA nie sprzedałem!!! ....wojna w domu....
piter
PostWysłany: Sob 16:18, 23 Cze 2007   Temat postu:

Ja smigałem do 170 i juz wiecej nie bede.Moją suzi ujeżdża juz ktoś inny/
masacre
PostWysłany: Śro 22:00, 20 Cze 2007   Temat postu:

Powiem tak : Jeśli nie wchodzisz na czerwone pole to jest nieszkodliwe, więc czym się kierować ? Inżynierem który ustanawia czerwony zakres , czy zdaniem mechanika ?

Mnostwo ludzi używa VX'a turystycznie typowo, śmigają 130- 150 na trasach. To są wysokie obroty właśnie ... i robią po 100 tyś km... więć szkodliwe te wysokie czy nie ? Vx'a trudno krecić na czerwone bo już wogole nie ciągnie i to jest dobijanie na życzenie , a nie np. przez nieuwagę. Nie udało mi się jeszcze go przeciągnąć na czerwone...


Pozdrawiam

masacre

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group