Autor |
Wiadomość |
arbooz
 |
Wysłany:
Sob 22:47, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
Witam.
Proponuję skontaktować się z dr Stanisławem Laberem z Uniwersytetu Zielonogórskiego w sprawie sprzęgła, swego czasu przeprowadził on serię badań tego preparatu i napisał obszerną pracę na ten temat. Z tego co wiem zmiana współczynnika tarcia dla pary stal-stal wcale nie musi oznaczać jego zmiany dla pary stal- korek (nie wiem z czego są wstawki w tarczach sprzęgłowych vx'a). Dr Laber napewno przeprowadzil próbę Amslera z parą stal - polietylen więc wyniki mogą być podobne. Inna sprawa gdy mamy doczynienia z ulepszaczami zawierającymi częsteczki miedzi, ołowiu, teflonu lub tworzyw sztucznych, wtedy prawie napewno zepsują się tarcze. Raz w Jawie 350 wymieniłem sprzęgło na podobne z CZ350 - efekt przy 3000rpm zaczynało się ślizgać, a po założeniu dłuższych sprężyn z grubszego drutu jest ok do dziś. Prawdopodobnie około maja zaleję oleju i motorlife'a i zobaczymy co będzie...
P.S. za miesiąc jadę po vx'a do niemiec, ciekawe co uda mi się wyrwać. |
|
 |
Gość
 |
Wysłany:
Czw 0:29, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
Cze!
Ja wlałem do swojego moto wspomniany wyzej specyfik - Militec i nie miałem zwiazanych z tym faktem złych zdarzeń wręcz przeciwnie nie wpłynęło to na prace sprzęgła negatywnie a silnik byc może złudzenie , ale zaczął tak jakby łagodniej albo inaczej bym to okreslił przyjemniej pracować i odpalać. Nie specjalnie sie upierałem nad wlanien go do silnika i nie kupowałem go specjalnie do mojego moto zostało mi troche z samochodu a druga rzecza było to że mam pare części do niego miedzy innymi całe dobre sprzegło takze jakby nawet cos sie działo z nim to wymieniłbym i dalej jazda!
Pozdrawiam
Gradus! |
|
 |
Gość
 |
|
 |
Gość
 |
Wysłany:
Nie 18:14, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
Zgadza się, jest tak jak mówisz. Aktualnie już nie używam w/w specyfiku (Moto Doktor), zrobiłem w zeszłym sezonie wymianę oleju, nakręciłem w tym czasie kilka tyś km, sprawdziłem niedawno kompresję i okazuje się że jest troszkę wyższa, ale szczerze mówiąc to chyba nie ma nic wspólnego z w/w specyfikiem. Wcześniejsze pomiary były robione na częściowo otwartej przepustnicy, teraz na maksymalnie otwartej. |
|
 |
..:maniek:..
 |
Wysłany:
Nie 10:34, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
> dodatek MILITEC. j
>ako że jest to uszlachetniach METALU , a nie oleju to nie powodował >ślizgania się sprzęgła,
jestes chyba jedyna osoba u ktorej po dodaniu Militeca (teraz nazwa handlowa to Motorlife produkcji Plastmal`a) do motocykla sprzeglo nie slizgalo kiedys kumpel dodal militeca do skrzyni 2suwowej aprilki i po jakis 20-30km sprzeglo zaczelo tak slizgacz ze motocykl poprostu stanal ;/
ratunkiem okazalo sie wymiana oleju w skrzyni oraz kpl.sprzegla(tarcze,przekladki). Ja osobiscie militeca do motocykla z mokrym sprzeglem bym nie polecal!! do sprzetow z suchym jak bmw czy katamarany to jak najbardziej, bo tam w przypadku oryginalnego produktu naprawde widac roznice na duzy + !!
Co do motodoktora to jest to typowy szuwaks do zwiekszenia lepkosci oleju, czyli efekt jest "podobny" do zastosowania gestszego oleju..celowo napisalem "podobny" bo motodoktor ma jeszcze te wlasciwosc ze olej staje sie bardziej klejacy - podobny do miodu...po wlaniu silnik sie wycisza (szczegolnie klepiace zawory,hydraulika,zwieksza ci cisnienie oleju - czy zwieksza sie kompresja niestety nie sprawdzalem
aha - motodoktora nalezy dodawac co kazda wymiane oleju, militeca co 2 lub 3. |
|
 |
Gość
 |
Wysłany:
Sob 18:45, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ja wlałem wraz z wymianą oleju specyfik MOTO Doktor, spadło zużycie oleju, nie zauważyłem negatywnego wpływu na pracę moto, np. sprzęgła |
|
 |
masacre
 |
Wysłany:
Wto 23:49, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
to ja się może wypowiem bo testowałem jeden dodatek.
Więc, namówił mnie kiedyś znajomy,aby na spółkę kupić dodatek MILITEC. Jako ,że chyba za około 80 zł kupiliśmy flaszkę co wystarczyła do mojego moto i jego katamarana - kupiliśmy ją wspólnie. Ja zrobiłem to z nadzieją .że polepszy to pracę mojego motocykla ,który się troche przegrzewał i czułem że spada jego moc na skutek tarcia wewnętrznego. Jako ,że była to maszyna leciwa i NIEMOCNAbo 33 konie - to odczuwałem ,że czasem jest jej słabo. Więc wraz z wymianą oleju dolałem dodatku i byłem miło zaskoczony. Motocykl jakby łatwiej odpalał, mniej się przegrzewał i lepiej się wkręcał. Możecie wątpić w moje odczucia , ale ja odczułem wyraźnie poprawę pracy silnika po zaaplikowaniu tego środka. Jako że jest to uszlachetniach METALU , a nie oleju to nie powodował ślizgania się sprzęgła, nie likwidował pocenia się olejem 24 letniej HONDY. Nie jestem dystrybutorem tego specyfiku, ani nie robie podrób w garażu . Nie wiem czy poprawi coś w VX'ie. Może jak już zrobie wszystko co zaplanowałem przy moto - to zapodam mu MILITEC'u ? A... olej jaki lałem to Aral 20W50 do motocykli - więc olej był DOBRY. Do starej maszyny był IDEALNY ( HONDA FT 500 '82 )
Pozdrawiam |
|
 |
Iwansky
 |
Wysłany:
Sob 12:06, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
Hej.
Nie proponuje. Lepiej zalać dobry olej motocyklowy który ma w sobie odpowiednie składniki chroniące silnik. Takie dodatki są opracowane do samochodów. Nikt więc nie uwzględnił przy ich tworzeniu faktu iż olej będzie smarował również skrzynię i sprzęgło. Raczej nie polecam.
Pozdrawiam Iwo |
|
 |
.:Anioł Ciemności:.
 |
Wysłany:
Czw 21:46, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
eh pierwsze słysze szczerze... ciezko powiedziec czy cos takiego pomoze :/ Moze Iwan sie wypowie.
POzdro |
|
 |
darek
 |
Wysłany:
Czw 18:44, 18 Maj 2006 Temat postu: dodatki do oleju...?? |
|
czy ktoś stosował do swego vx własnie takie dodatki olejowe..
sam bardzo sceptycznie podchodze do tych produktów ale jesli nie zaszkodza to moze troszeczke pomogą.. kiedys wlałem takie cos do samochodu chodził troche ciszej a i nie dymił tak ale do motoru to sie troche boję no bo co ze sprzegłem?? |
|
 |