Autor Wiadomość
griba
PostWysłany: Śro 23:05, 04 Mar 2020   Temat postu: Kompresja cd.

No to nieźle! Jak na zimny silnik i jeszcze przy zamkniętych przepustnicach to wydaje mi się, że jest to dobry wynik. Przede wszystkim nie ma różnicy, która mogłaby wskazywać na uszkodzenie w obrębie jednego z cylindrów.

Oczywiście dobrze byłoby powtórzyć pomiar po rozgrzaniu silnika i przy całkowicie otwartych przepustnicach.
góri
PostWysłany: Śro 18:53, 04 Mar 2020   Temat postu:

Jako ,że dalej nie udało mi się odpalić moto (doszedłem do tego, że nie dochodzi paliwo z dolnego gaźnika do górnego i być może w dolnym cos sie przytkało) to zmierzyłem kompresje na zimnym silniku i zamkniętej manetce. Na obydwóch garach pokazuje 9atmosfer
griba
PostWysłany: Wto 0:47, 25 Lut 2020   Temat postu: Kontrola kompresji cd.

góri napisał:
Dzięki Griba! Dam znać jak tylko uda mi się uruchomić moto a z tym mam spory problem...

Góri, ewentualnie możesz sprawdzić co się dzieje na zimnym. Będziesz miał porównanie między cylindrami.

Przed próbą uruchomienia proponuję wykręcić świece i przedmuchać silnik kręcąc rozrusznikiem. Jeżeli poszła uszczelka pod głowicą i płyn chłodzący dostał się nad tłok w dużej ilości (podczas postoju), to prawdopodobnie może narobić sporo bałaganu przy próbie odpalenia. Rolling Eyes
góri
PostWysłany: Pon 18:30, 24 Lut 2020   Temat postu:

Dzięki Griba! Dam znać jak tylko uda mi się uruchomić moto a z tym mam spory problem...
griba
PostWysłany: Pią 18:40, 31 Sty 2020   Temat postu: Pomiar kompresji

Cześć!

Pomiar podstawowy wykonujemy po rozgrzaniu silnika.

Luzy zaworowe prawidłowe, akumulator naładowany, świece wykręcone, przepustnice maksymalnie otwarte i kręcimy (kilka - kilkanaście sekund, aż ciśnienie przestanie wzrastać). Najpierw pomiar dokonujemy na jednym cylindrze, potem na drugim.

Zapisujemy wyniki (maksymalne uzyskane ciśnienie) i porównujemy z książką serwisową (s. 3-1).

Standard to 13-16 kg/cm2, limit wynosi 11 kg/cm2, a maksymalna różnica między cylindrami nie powinna przekraczać 2 kg/cm2.

Jeśli na którymś z cylindrów kompresja będzie zbyt niska, przez otwór świecy wlewamy odrobinę oleju silnikowego i ponawiamy pomiar.

Jeśli ciśnienie wzrośnie, to można przypuszczać, że wina leży po stronie pierścieni. Jeżeli pomiar nie zmieni się to problem być może związany jest z zaworami lub głowicą (uszczelka itd.).

Jakoś tak to idzie. Wink

Powodzenia i daj znać jak pomiary.

P.S. Pierwszy lepszy link z Internetu - Przyczyny nieszczelności cylindra - próba olejowa.
góri
PostWysłany: Pią 13:19, 31 Sty 2020   Temat postu:

Zakupiłem manometr do pomiaru kompresji i teraz moje pytanie bo słyszałem o pomiarze na sucho oraz o mokrej próbie po zalaniu olejem. Ktoś cos w stanie doradzic kiedy jaki wynik o czym świadczy? Pomiar robimy przy wykręconych obydwu świecach? Pora zacząć doprowadzać to moto do stanu użytkowego i oby się udalo...
dis
PostWysłany: Czw 7:57, 16 Paź 2014   Temat postu:

Faktycznie mój błąd 200kPa to 2 bary pospieszyłem się za bardzo.
griba
PostWysłany: Śro 23:13, 15 Paź 2014   Temat postu: Pomiar kompresji

Uwaga - 200 kPa = 2 bar!

Jak ten drugi co mierzyłeś ma mniej, to może być rezultatem tego, że akumulator już po pomiarze pierwszego cylindra jest częściowo rozładowany.

BTW - mierzysz na rozgrzanym silniku, akumulator naładowany, przepustnice maksymalnie otwarte.

Możesz sprawdzić zaczynając od tego cylindra co mniej miał i zobaczyć co będzie. Ale tak czy siak jest ok - różnica około 1 bar to nic.
tyger
PostWysłany: Śro 22:57, 15 Paź 2014   Temat postu:

To znaczy że mam za dużą różnice że każesz robić następny pomiar ????
dis
PostWysłany: Śro 7:44, 15 Paź 2014   Temat postu:

Teoretycznie różnica pomiędzy cylindrami powinna wynosić max 200kPa czyli ok 0,2bara jednak te rozbieżności są większe w używanych maszynach i śmigają one dalej.
Tu bardziej jest kwestia różnicy niż samej wartości, która jest ok. Sprawdź jeszcze raz różnicę pomiędzy cylindrami.
tyger
PostWysłany: Śro 7:10, 15 Paź 2014   Temat postu:

wczoraj zmierzyłem u siebie kompresje no i na przednim gaźniku wskazówka zatrzymała się na 12 a na tylnym tak jak widać na zdjęciu. czy to oznacza że silnik ma już dosyć ?
Image
J.Miki
PostWysłany: Nie 17:44, 21 Wrz 2008   Temat postu:

Dzięki Gribba za radę właśnie mniałem zagiętą linkę ssania ale jeszcze sprawdzę poziom paliwa w komorach pływakowych.Pozdrawiam
griba
PostWysłany: Śro 9:52, 04 Cze 2008   Temat postu: Pewnie już to sprawdziłeś, ale...

Rozumiem, że moto nie możesz odpalić / czy zalewa po odpaleniu na jałowym / podczas jazdy?

Jeżeli to pierwsze to czytaj to. >

Miałem podobne objawy - motorek nie wiadomo czemu odpalał na jednym - przednim - cylindrze. Skutkowało to dość szybkim zalaniem świecy, a nawet - nie wiedzieć czemu - paliwo przedostawało się do filtra paliwa - czyli było wyrzucane z gaźnika w drugą stronę.

Jak wszystko rozłożyłem i wysuszyłem to motorek odpalał.

Gdy przyszła zima odpalenie prawie nigdy się nie udawało.
Musiałem kilka razy wykręcać i czyścić świecę - wygladała właśnie na mokrą/zalaną paliwem.

Rozbierałem i czyściłem chyba ze 3 razy tylny gaźnik i nic nie znalazłem.

W końcu zainteresowałem się ssaniem. Dlatego, że nawet jak silnik odpalił - latem - to tylny cylinder bardzo wolno się nagrzewał i strzelał (za uboga mieszanka).

Okazało się, że linka tylnego gaźnika mniej wyciąga tłoczek ssania niż przedniego. Gdy wyrównałem linki objawy nieodpalania ustąpiły.

Moja teoria - nie wiem czy słuszna - jest taka, że ssanie nie działało, silnik odpalał na jednym - przednim - garze, tył dostawał za ubogą mieszankę, która się nie spalałam, ale wystarczyło, żeby zapaprać świecę.

Co do drugiego. >

Też sprawdziłbym ssanie, bo może nie zamyka się do końca. Poza tym wkręt dyszy paliwa biegu jałowego. Sprawdź czy jest tyle co na manualu (http://www.vx800.net/man_eng/index.html) ustawiona. U mnie tylny gaźnik (63 KM / 45C00) musiałem odkręcić nieco bardziej niż w manualu podali (przedni też troszkę więcej). U Ciebie może za dużo odkręcona. Wtedy będzie lał paliwo nie tylko na jałowym.

To tyle - daj znać jak się uporasz z tym problemem.
Gdybyś był w 3-mieście/okolicy chętnie pomogę.

Pozdr,
Griba
J.Miki
PostWysłany: Sob 16:54, 24 Maj 2008   Temat postu:

Dzięki jesze raz za odpowiedz ,być może to wina poziomu paliwa w komorach,zalewa świecę na czarno ale pachnie benzyną,mam nadzieję że to wina gaźników a motorek sprowadzony w zeszłym roku z niemiec i poprzedni właściciel sprzedał go właśnie z tego powodu o czym mnie poinformował a i świece wygrzewałem bo 50 km to chyba nie mało sprawdzę jeszcze te przewody W.N. jak macie coś ciekawego to piszcie mimo wszystko to VX 800
to super maszyna pozdrawiam Michał.
tomek
PostWysłany: Pon 11:41, 19 Maj 2008   Temat postu:

J.Miki napisał:
mój vx ma przelotu 56 000 rok produkcji 92 i jest naprawdę nie zniszczony ale odkad go kupiłem zalewa mi tylny cylinder zawory i gaźniki regulowałem luz na 0,10 na wszystkich, może coś ze składem mieszanki bo po zalaniu cyl. nowa świeca i do wyżucenia membrany w gaźnikach jak nowe.A może przawody wysokiego napięcia pozdrawiam.

hej....
92' i 56tys to prawdziwy rodzynek... wychodzi srednio 3,5tys rocznie... tylko pogratulowac .... poprzedni wlasciciele naprawde oszczedzali moto.... moj rok mlodszy ma 129tys Laughing .... ale do rzeczy, problem swiecy drugiego cylindra jest bardzo popularny i czesto spotykany wsrod vx-sow, sprawdzales czym zarzuca ci swiece?? jesli benzyna to problem ukladu zasilania, lub zaplonu, jesli olej.... sam wiesz... ;(...

pzdr...tomek

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group