Autor Wiadomość
dis
PostWysłany: Czw 11:27, 03 Gru 2020   Temat postu:

W vx trzeba by jeździć naprawdę ostro by użyć całą oponę. Np. W TDM jest to jakoś łatwiejsze ale zapewne wynika to też z charakteru maszyny.
Najważniejsze jest by każdy wiedział gdzie są jego granice i ich nie przekraczał niezależnie od tego czy będzie używał całą powierzchnię opony czy nie.
bimber
PostWysłany: Wto 12:17, 01 Gru 2020   Temat postu:

To chyba ktoś się pomylił przy kupnie motocykla. Takie rzeczy na VX -e?
griba
PostWysłany: Pon 16:02, 30 Lis 2020   Temat postu: Zamknąć oponę

bimber napisał:
Kuźwa! Co to znaczy zamykać opony?

To znaczy wykorzystać całą dostępną powierzchnię bieżnika, aż do miejsca, gdzie zaczyna się boczna powierzchnia opony. Wink
bimber
PostWysłany: Nie 21:11, 29 Lis 2020   Temat postu:

Kuźwa! Co to znaczy zamykać opony?
masacre
PostWysłany: Wto 21:51, 24 Lip 2007   Temat postu:

heh... właśnie niedawno na Alpejskich drogach w ALpach próbowałem pozamyka opony, ale albo strach nie pozwolił mi bardziej sprzęta pochylic..nie wiem. Lekko przytarłem podnóżkiem ,a opony zostało z tyłu około 1 cm do zamknięcia , przód 8 mm.

Z przodu mam METZELER MEZ4 , tył Bridgestone Battlax 45. Spisały się super. Tył zszedł 5 mm po 5000 km Smile

Pozdro
BOhu
PostWysłany: Pon 16:12, 17 Lip 2006   Temat postu: rzuca,nie rzuca

hmm,wiecie co,ja tego nawet nie zauważyłem,bo mało teraz jeżdżę z braku kasy,będzie mi to dane ocenić dopiero przy jeżdżeniu trochę dłużej,ale tak szczerze to nie zauważyłem,żeby tak "rzucało" jak piszeta powyżej...
pozdro
shrequ
marjan
PostWysłany: Sob 17:39, 15 Lip 2006   Temat postu: VX na winklach, czyli kto zamyka opony

[quote="Miki]
gdzie, kogo rzuca??? ja mam 1,5cm wypuszczone lagi i nic nierzuca....tzn nierzuca wiecej jak przy serwisowych nastawach.[/quote]

Ale Shreqa może już rzucać - 20mm to nie 15mm.
Mówisz, że jestem miękka buła, że wysunąłem tyle ile serwisówka każe? Zobaczymy, może wysunę więcej jak się przyzwyczaję do innej charakterystyki zawieszenia po zmianie oleju.

PZDR
Miki
PostWysłany: Sob 16:36, 15 Lip 2006   Temat postu: Re: sprężyny progresywne do sprzedania [sorki za s p a m ]

marjan napisał:
.:Anioł Ciemności:. napisał:
Ja tez mam tył na maksa do góry, ale nie utwardzony... nie narzekam na odchodzenie tyłu, ale na przodzie bardzo bym chetnie załozył progresywne sprezyny.

Pozdro

Bo na zabieg wysuwania o 20mm nie namawiam nikogo, mimo szczerych zapewnień Shreqa, że jest lepiej. Jakoś mnie nie przekonał-bo tego jak rzuca na wzdłużnych nierównościach to nie mówi. ;]



PZDR


gdzie, kogo rzuca??? ja mam 1,5cm wypuszczone lagi i nic nierzuca....tzn nierzuca wiecej jak przy serwisowych nastawach.
marjan
PostWysłany: Sob 10:02, 15 Lip 2006   Temat postu: sprężyny progresywne do sprzedania [sorki za s p a m ]

.:Anioł Ciemności:. napisał:
Ja tez mam tył na maksa do góry, ale nie utwardzony... nie narzekam na odchodzenie tyłu, ale na przodzie bardzo bym chetnie załozył progresywne sprezyny.

Pozdro

Gdybyś chciał (albo ktokolwiek inny) NOWE sprężyny progresywne - mam takie do sprzedania. W komplecie niemiecka faktura zakupu.

Rozbierając zawieszenie w celu wymiany uszczelniaczy i założenia harmonijek na lagi (od Jawy pasują jak ulał) ze zdumieniem stwierdziłem, że mam już progresywne założone. A to, że tak słabo się prowadził to była wina dawno nie wymienianego oleju w lagach - przy okazji wysunąłem lagi tak jak jest w serwisówce zalecane dla "OTHER MODELS" czyli o 3mm i nie wiem która z tych operacji tak pomogła - ale jeździ się o wiele lepiej. Bo na zabieg wysuwania o 20mm nie namawiam nikogo, mimo szczerych zapewnień Shreqa, że jest lepiej. Jakoś mnie nie przekonał-bo tego jak rzuca na wzdłużnych nierównościach to nie mówi. ;]

Sprężyny, które mam do sprzedania kupiłem na ebay.de Aukcję na allegro wystawię za klika dni - teraz nie mam możliwości zrobienia im zdjęć.

Przepraszam za spam, mam nadzieję, że komuś się przydadzą.

PZDR
BOhu
PostWysłany: Czw 16:49, 13 Lip 2006   Temat postu: wypuszczanie lag :):):):):):):):):)

polecma ten zabieg, różnica jest znaczna i to na zdecydowaną korzyść,pokusiłem się o wypuszczenie lag o ponad 2 cm i naprawdę polecam wam ludzie takowe odkręcenie kilku śrubek, naprawdę,ciężko uwierzyć, inny motor!!!
pozdro
shreq
.:Anioł Ciemności:.
PostWysłany: Czw 20:32, 01 Cze 2006   Temat postu:

Qrde kusicie tez zaraz coś zmajstruje Smile
Miki
PostWysłany: Czw 19:37, 01 Cze 2006   Temat postu:

Własnie zrobiłem małą rundke, po tym jak kierujac sie pomysłem masacre utwardziłem tył, czyli wszystkie mozliwe nastawy na max.
Lagi przedniego zawieszenia wypuściłem 1,5cm nad półki i....... i jak dla mnie roznica zajebista. Terz to oponki napewno pozamykam Twisted Evil
masacre
PostWysłany: Śro 23:09, 31 Maj 2006   Temat postu:

Mam tył na maxa go góry i utwardzony po to ,aby moto nie pracowalo za bardzo tylem, bo w zakrecie jak jest nierówny to buja tyłem. Jak dla mnie rewelka z tymi ustawieniami. ZAj...scie sie wchodzi w zakrety. Przyjemnosc , a nie NIEPEWNOŚĆ jaka była wcześniej. Bo powiem szczerze ,że tak niepewnie sie zachowywal wczesniej, lag jeszcze nie obnizylem ,ale zrobie to po zlocie bo nie mam czasu.
pozdrawiammm.
.:Anioł Ciemności:.
PostWysłany: Śro 19:25, 31 Maj 2006   Temat postu:

Ja tez mam tył na maksa do góry, ale nie utwardzony... nie narzekam na odchodzenie tyłu, ale na przodzie bardzo bym chetnie załozył progresywne sprezyny.

Pozdro
BOhu
PostWysłany: Śro 14:02, 31 Maj 2006   Temat postu: utwardzenie...

jeszcze jedno:
masacre:jak go utwardziles?inne amory,czy cus?
pozdro
shrequ

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group