Autor Wiadomość
pawelm20
PostWysłany: Śro 15:33, 25 Mar 2009   Temat postu:

z linka od ssania zobacze w piatek bo dzis musze do pracy na 2 dni jechac wiec jak wroce to bede patrzal co i jak.
griba
PostWysłany: Śro 12:23, 25 Mar 2009   Temat postu: Kranik...

Żeby kranik był otwarty musi być podciśnienie na wężyku sterującym.

Zassaj ustami wężyk sterujący, paliwo powinno lecieć.

Problem z tym kranikiem jest taki, że lubi się zawiesić o czym przekonałem się kilkanaście dni temu. :/

Może u mnie jest już coś tam zużyte.

Pozdrawiam,
Griba
ivf
PostWysłany: Śro 11:50, 25 Mar 2009   Temat postu:

czyli jak ktoś stuka tysiące km i nie ubywa oleju to znaczy, że mu kranik puszcza Mr. Green

bardzo możliwe z tym podciśnieniem, może tego się nie da zamknąć.. ale jak bak odłączony to zawór będzie zamknięty? ja mam zdjęty bak i w pozycji poziomej paliwo nie cieknie.. a pionowej nie próbowałem na zdjętym baku..

swoją drogą, przy moim moto zawsze czuć zapach paliwa, choćby stał niewiadomo ile, ale nigdzie nie ma wycieków.. do silnika chyba jednak paliwo nie leci bo chodzi dobrze, a oleju spuściłem chyba mniej niż 2 litry czyli pali jak trza Very Happy jakoś nigdy nie przejmowałem się tym zapachem, a powinienem może? Wink
griba
PostWysłany: Śro 11:28, 25 Mar 2009   Temat postu: Kranik...

Kranik - przynajmniej u mnie - nie zamyka w pozycji poziomej.

Tzn. kiedy podamy podciśnienie przy pełnym baku w każej pozycji z wężyka wypływa paliwo.

Jeżeli kranik się przywiesi i bak jest pełny to tylny gaźnik (no. 1) też może się zapaprać podczas postoju przepuszczanym paliwem (nie wspominając, że nadmiar jego spłynie sobie do miski olejowej przez cylinder). U mnie tak się zdarzyło, mimo, że iglica gaźnika wydaje się być ok.

Pozrawiam,
Griba
ivf
PostWysłany: Śro 9:01, 25 Mar 2009   Temat postu:

tu masz rację - warto sprawdzić tą linkę..
to, że po wyłączeniu ssania obroty spadają, nie oznacza, że ssanie zostało wyłączone całkowicie - na rozgrzanym silniku nawet małe ssanie może go zadusić..

a kranik paliwa podaje w obu pozycjach pionowych, zamyka przepływ w pozycji poziomej
rebel68
PostWysłany: Śro 0:27, 25 Mar 2009   Temat postu:

Cześć, odkręć linkę od ssania, to znaczy trzeba rozkręcić "rozdzielkę" chyba dwie śrubki od spodu/. Wpuśc sporą ilośc środka smarującego, olej, nafta, WD4. Odkręć zbiornik paliwa, pod nim jest taki rozdzielacz jedna linka na jaden gażnik, druga na drugi... potraktuj wszystko WD4. Linka od ssania musi chodzic lekko... Może to jest przyczyna takiego zachowania się motocykla, po prostu nie "wraca" ssanie... A to dopiero początek Twojej drogi przez mękę... he he. Pozdrawiam!
pawelm20
PostWysłany: Wto 21:01, 24 Mar 2009   Temat postu:

co do ssania to linka zarypiscie ciezko chodzi trzeba przelacznik ciagnac dwoma rekami ale na ssaniu chyba nie jezdzilem bo obroty spadaly jak ssanie wylaczalem. moj vx jest z 90 r i zastanawia mnie kranik paliwa bo na jakiej bym pozycji nie ustawil to paliwo caly czas podaje.
ivf
PostWysłany: Wto 16:03, 24 Mar 2009   Temat postu:

właśnie.. Paweł, może cały czas jeździłeś na ssaniu, dlatego po rozgrzaniu drastycznie słabł Very Happy
griba
PostWysłany: Wto 12:37, 24 Mar 2009   Temat postu: Gaźnik...

Jak u mnie ssanie nie działało prawidłowo na jednym gaźniku (linka za mało wyciągał tłoczek) to po odpaleniu na jednym cylindrze drugi gaźnik i filtr po chwili zalewał się paliwem.

Sprawdź ssanie, świece, przewody.

Pozdrawiam,
Griba
pawelm20
PostWysłany: Pon 11:48, 23 Mar 2009   Temat postu:

dzis nie moglem go zapalic a jak odpalilem to smierdzialo paliwem. kopci na niebiesko z jednego komina i co najlepsze cieknie paliwo z gaznika. cos musialo sie tam chyba zawiesic. chodzi jak chce raz na jeden raz na dwa. za tydzien jestem umowiony z mechanikiem to zobaczymy co on na to powie. jak cos bede wiedzial to dam znac.
ivf
PostWysłany: Pon 8:55, 23 Mar 2009   Temat postu:

swiece powinny dość sporo wytrzymać, ale z takimi problemami też mogłeś je dobić.. choć jakby tylko jeden cylinder palił to od razu czułbyś słabą moc..
sprawdź czy masz dość oleju, choć nie wiem jakie to może mieć znaczenie.. a może on się nie chłodzi i dlatego po rozgrzaniu słabnie? kontrolka temperatury się nie zapala?

z moją laicką wiedzą stawiałbym jeszcze na filtry powietrza (w VX są dwa - w weekend się zdziwiłem)

inni, bardziej kumaci może Ci coś sensowniejszego podpowiedzą Wink
pawelm20
PostWysłany: Nie 21:40, 22 Mar 2009   Temat postu:

dzis szybko polecialem do garazu zrobic rundke. wszystko bylo dobrze przyspieszal normalnie ale czasami gasl. nie jezdzilem duzo bo bylo mokro a ja nie mam wprawy wiec moto sie nie rozgrzalo. jak sobie teraz przypomne to zaczyna sie to dziac po dluzszej jezdzie tzn 20 km. jutro polece kupie nowe swiece do sa tanie. pamietam ze rok temu kupowalem nowe kuzynowi wiec te maja jeden sezon. czy to duzo na swiece?
beatles
PostWysłany: Nie 14:47, 22 Mar 2009   Temat postu:

Witaj, przyczyn może być wiele. Na początek odpal moto i sprawdź czy oba kolanka się rozgrzeją, bo z tego co opisujesz moto może chodzić na jeden gar. Może po prostu padła świeca albo coś podobnego, chyba że ktoś spartolił regulacje.
pozdr
pawelm20
PostWysłany: Nie 13:54, 22 Mar 2009   Temat postu: brak paliwa???

witam jestem nowym posiadaczem vx i jest to moj pierwszy moto. zakupilem go kilka dni temu od kuzyna. jesienia bylo wszystko ok. przed moim zakupem oddal go do regulacji i tez bylo wszystko dobrze lecz wczoraj jak jezdzilem to cos sie stalo. ja sie nie znam wiec opisze jakie sa objawy. jak dodam gazu na maxa to w pierwszej chwili sie dusi a dopiero pozniej przyspiesza. moto chodzi jak 250cc. zalany jest caly zbiornik paliwa. jak dojade do skrzyzowania to gasnie nawet jak ma ustawione 2tys obr. potrafi nawet zgasnac jak chodzi na wolnych obrotach na stopce i jak na niego wsiade i wyprostuje moto to gasnie. tak jak by mu brakowalo paliwa. tak sobie pomyslalem ze to moze filtr paliwa jak w samochodzie ale nie mam pojecia gdzie to sie znajduje. prosze o pomoc

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group