Autor |
Wiadomość |
nitro
|
Wysłany:
Nie 23:23, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
Sprawdz świece i fajki (omomierzem, chyba powinny mieć ok 5 Ohm) i wypucuj , przewody wysokiego nap. i cewki. |
|
|
ivf
|
Wysłany:
Czw 8:04, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
nie zdarzyło mi się jeszcze jechać w deszczu, ale traktuję moto zawsze karczerem ze wszystkich stron i nie było nigdy problemów z odpalaniem zaraz po myciu..
być może deszcz tak mocno zacinał bokami, że woda dostawała się do wlotów powietrza.. przy wolnej jeździe teoretycznie to możliwe - tak, żeby któryś z filtrów namókł i nie puszczał wystarczającej ilości powietrza.. nie znam się za bardzo więc nie wiem na ile to możliwe w praktyce, wszystko biorę na chłopski rozum
kiedyś fiacior palił mi na 3 gary jak po kałużach jeździłem - woda zbierała się w komorach na świece i fajka nie stykała, może też masz słaby styk fajki..
znajomememu jadącemu kiedyś w deszczu padła elektryka, ale wtedy moto w ogóle przestał gadać, a nie tylko 1 gar.. |
|
|
kedzi0r
|
Wysłany:
Czw 7:10, 07 Maj 2009 Temat postu: Jazda w deszczu |
|
Koledzy VX'owcy
czy jeździliście kiedyś w ulewnym deszczu??
ja wczoraj miałem okazję przetestować swoja suzi w deszczu i oto co mnie spotkało: silnik zaczął od czasu do czasu chodzić na jednym garze, strzelanie w tłumik, problemy z ruszeniem (aby nie zgasł musiałem trzymać wysokie obroty podczas ruszania).
co może być przyczyną??
z góry dzięki za odpowiedź... |
|
|