 Wysłany:
Śro 15:14, 23 Wrz 2009 Temat postu: |
||||||
Sprawdzę na A2 po zamknięciu sezonu z innym moto Vmax. Na innych biegach wchodzi wyżej niż 6k obr (ok 7,5 sprawdzone)ale do czerwonego nigdy nawet nie próbowałem dociągnąć.
Wszystko z tego zrobione poza czyszczeniem gdyż nie mogłem odkręcić śrub na gaźniku a wolę nie ryzykować w sezonie że coś mi pójdzie i gazior do kombinacji
Kiedyś miałem że mi gasł przy 90 ale to było czuć że gaśnie i była to wina stopki lecz wtedy szarpało a teraz normalnie jak się jedzie 150 to nie ma żadnych szarpnięć. Chętnie sprawdził bym kompresję gdyż jak mi się nagrzeje to dymi z jednego wydechu (tylny cylek) co oznacza że mogą to być uszczelniacze zaworowe lub pierścienie. Jeśli to pierścienie to może być słabsza kompresja i przez to ciągnie słabiej. Jak się uda to zmierzę się w sobotę na zakończeniu z jakimś intruzem i sprawdzimy czy nadąże za nim  |
| Wysłany:
Śro 10:32, 23 Wrz 2009 Temat postu: |
| 150 km/h? faktycznie trochę mało.. na niższych biegach jesteś w stanie dojść obrotomierzem do czerwonej czy 6 tys. to max? nie wiem czy to możliwe, ale osobiście najpierw dla pewności spróbowałbym karnąć się z kimś obok, dla sprawdzenia czy licznik dobrze wskazuje..
jeśli licznik dobry to następnie zaczynając od najprostszych rzeczy - próbowałbym wyregulować skład mieszanki, sprawdziłbym filtry powietrza i sposób ułożenia ich wlotów. później trzebaby chyba wziąć się za coś poważniejszego i sprawdzić poziom paliwa, a po nim ponownie regulacja składu mieszanki.. jakby to wszystko nie pomogło to pozostałoby chyba tylko czyszczenie gaźników. ewentualnie, jak juz wspominano w innych wątkach - sprawdzić czy nie luźny wyłącznik przy stopce.. jak wynika z opisów, to najbardziej błachy powód zmniejszenia maksymalnej prędkości  |
| Wysłany:
Nie 23:11, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
| Ja w tym roku dopiero kupiłem maszynę. Olej zmieniony na półsyntetyk 10W40 taki jaki trzeba. Uszczelniacze to niewielki koszt więc można to zrobić tylko nigdy jeszcze nie ściągałem głowicy w 4T i boję się że ciężko będzie mi ustawić odpowiednio łańcuszek jak go ściągnę. A osiągi odrobinkę mnie dziwią takie niskie. |
| Wysłany:
Nie 12:26, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
| wiele może być czynnikow słabych osiągów ale co do dymienia jesli rzeczywiscie bierze olej to uszczelniacze wydaja się bardziej prawdopodobne, no chyba ze twoje moto ma spory przebieg - pozatym jaki olej uzywasz??? jesli uszczelniacze puszczaja to robi sie nagar na zaworach!!! Pierścienie moga byc zapieczone w wyniku nagaru jaki sie tworzy dosc szybko przy zaniedbaniach z wymiana oleju, lub niewlaściwym olejem. ja wlewam pełny syntetyk i zmieniam przynajmniej 2razy na rok, no ale tez duzo jeżdżę. |
| Wysłany:
Pią 23:54, 18 Wrz 2009 Temat postu: Co może być nie tak? |
| Na początku napiszę iż nie przeszkadza mi to za bardzo lecz warto by popracować nad tym po sezonie.
Czytając posty z tego forum wynika, iż VX mogą bez problemów śmigać 180km/h nawet w wersji 50konnej. Mój VX na autostradzie jechał maksimum 150 i dalej nic nie chciał się ruszyć a mam według opisu gaźników wersję 60 konną. Możliwości silnika określają czy wszystko jest w porządku czy też jest z nim coś poważnego nie tak. W moim VX gdy silnik się rozgrzeje występuje dymienie z tylnego cylindra (wydechu) i nie wiem czy to może być jakoś powiązane z osiągami maszyny. O tym dymieniu myślę że może trochę palić olej tylko problem gdzie ten olej może podawać ( pierścienie czy uszczelniacze zaworowe). Chciałbym doprowadzić maszynę do stanu idealnego lecz trochę mi to zajmie a początkowo chciałbym aby technicznie dorównywał innym VX-om. Jeśli ktoś miał by sugestie czemu VX osiąga taką małą prędkość i jak określić przyczynę dymienia to byłbym bardzo wdzięczny. Dodam iż mimo dymienia na ciepłym silniku chodzi on równiutko i nie czuć w trakcie jazdy jakiegoś szarpania ani dławienia się nawet na trochę wyższych obrotach ( ok 6k - rzadko dochodzę tam) |