Malowanie tylnej felgi

Wysłany: Śro 11:56, 20 Mar 2013

Witam,zabrałem się za odświeżanie tylnej felgi(i nie tylko) i mam pytanie w zwiazku z jej piaskowaniem.Czy mozna ją piaskować bez ryzyka dostania się piasku w łozysko?/może ktoś wie ile kosztuje ew.nowe?
Mechanik wspomniał o 50 zł,to mozliwe?
Gdybym umiał umieścić tu zdjęcia(jak zrobił to dis) to pokazywałbym efekt prac na bieząco,a w planach mam chromowanie tłumików,już znam ceny,tylk na razie kasy brak,a jeszcze trzeba pomalować felgę,półke,pompe hamulcowa tył,lagi,ciężarki.
Zaodchromowanie i ponowne położenie warsty policzyli 300 zł plus vat,dodatkowy koszt to demontaż i naprawa tłumików,dlatego pytanie =ile wytrzymują przebiegu oryginał-zakładam że nie są katowane do czerwonego pola.

Wysłany: Śro 14:36, 20 Mar 2013

Maciej 300zł za chrom na tłumiki? Gdzie robią, jakie terminy, info, info, info proszę Very Happy

Cena za cały wydech tzn. z kolankami czy tylko same tłumiki?

Łożyska w kole to ogólnie nie jest wielki problem i koszt tylko dobrze brać markowe łożyska bo w aucie miałem raz słabsze i zmieniałem 2 razy na dystansie 3k km

Wysłany: Czw 23:59, 21 Mar 2013

Felgi są z amelinium więc zamiast piaskowac proponuję szkielkowanie, mniej inwazyjne, nie narobi dołków a kasa nie aż tak znowu większa. Łożysko lepiej wyjąć za wczasy bo napewno dostanie się do niego kruszywo i będzie na złom, przerabiałem to podczas renowacji Jawy.
Za chromowanie jednego kolanka w Warszawie koleś mi powiedział 300 zł, więc za całe tłumiki to chyba jakoś tanio, ale jeśli faktycznie to dawaj namiar, tylko żeby nie było proszkowe!

Wysłany: Pią 11:52, 22 Mar 2013

Cena obejmuje tylko sam tłumik.
To w sumie była rozmowa bez pokazania tłumika bo sa jeszcze zamontowane,kierownik zakładu wspominał jeszcze o przemyciu tłumika karcherem bo im sie wanny brudzą,jak dogadam szczegóły to dopisze szczegóły.

Wysłany: Czw 17:43, 28 Mar 2013

Tłumik jeszcze na motorze,więc z chromowania doopa blada,dzisiaj skończyłem malowanie półki,mocowania kierownicy,ciężarków,pompy tył i jej uchwytu i usztywnienia kardanu czy jak to się nazywa>poszło na podkładzie szarym i dzisiaj srebrno -złotym szprayu (obudowa liczników,półka,mocowanie kiero i blaszka z kontrolkami) a czarny mat to ciężarki ,pompa i mocowanie>po świetach wszystko delikatnie do lakiernika i poleci półmatem bezbarwnym po elementach żeby twarda powłoka sie zrobiła bo bezbarwny w sprayu nie ma takiej wytrzymałości/felga leci do piaskowania i malowania w takim kolorze jak przednia>
>następny jest bak,pragne przywrócić Suzi jak najładniejszy wygląd żeby prezencja była i człowiek nie wstydził sie na parkingu. A później tłumiki do renowacji i zakładam stelaże które wykona ślusarz i motor będzie jak sie patrzy.

Wysłany: Pią 12:16, 29 Mar 2013

W zeszłym roku malowałem cały motorek
Elementy aluminiowe ( koła, silnik i pozostałe ) dobrze wyczyściłem bez żadnego piaskowania , specjalny podkład i farba o dużej wytrzymałości na uderzenia oczywiście do aluminium.
Zrobiłem cały sezon i nie ma żadnych odprysków.

Wysłany: Pią 12:51, 29 Mar 2013

Moja felga była przez kogoś wcześniej malowana i trudnu jest usunać starą farbe,dam do czyszczenia i mam z głowy.

Dzisiaj odbieram felge z piaskowania,ciekawy jestem efektu ,następnie podkład-specjalny do aluminium i zamówić baze-setak wystarczy(kolor jak na silniku i feldze) i malowanie bezbarwnym>