Nowy użytkownik VX800

Zlot to dużo powiedziane bo nasze spotkania bardziej kojarzą się właśnie z rodzinnymi spotkaniami niż ze "spędem" wielu grup optujących tylko w swoich kręgach.
Dlatego wszyscy czują się jak swojego rodzaju rodzina.

dis napisał:

Zlot to dużo powiedziane bo nasze spotkania bardziej kojarzą się właśnie z rodzinnymi spotkaniami niż ze "spędem" wielu grup optujących tylko w swoich kręgach.
Dlatego wszyscy czują się jak swojego rodzaju rodzina.

Jak często odbywają się te spotkania. I ile trwają? Jest jakieś określone miejsce? No i oczywiście najważniejsze czy każdy jest na nie zaproszony, czy tylko elita forumowiczów?

Pierwsze spotkanie odbyło się w centralnej Polsce, drugie w Beskidach (Międzybrodzie) a tegoroczne było w Przerwankach na Mazurach. Długość zależy od terminu w tym roku było to 1-5 maj. Oczywiście nie przeszkadza jeśli ktoś wpada na chwilę się przywitać czy na tyle ile pozwala mu czas. Na spotkaniu może pojawić się każdy użytkownik forum. Dyskusja na temat miejsca i deklarowanie chęci zaczynają się około grudnia-stycznia, wiosną przedpłaty na nocleg u naszego kochanego Disa (niech nam organizuje spotkania po wsze czasy Wink

) a później już tylko popijanie piwka przy ognichu, dyskusje do białego rana i całodzienne jazdy Wink

Chyba wyczerpałem temat Very Happy

helou!
szerokości i wielu kkm z VXem Smile

shrequ

góri napisał:

Pierwsze spotkanie odbyło się w centralnej Polsce, drugie w Beskidach (Międzybrodzie) a tegoroczne było w Przerwankach na Mazurach. Długość zależy od terminu w tym roku było to 1-5 maj. Oczywiście nie przeszkadza jeśli ktoś wpada na chwilę się przywitać czy na tyle ile pozwala mu czas. Na spotkaniu może pojawić się każdy użytkownik forum. Dyskusja na temat miejsca i deklarowanie chęci zaczynają się około grudnia-stycznia, wiosną przedpłaty na nocleg u naszego kochanego Disa (niech nam organizuje spotkania po wsze czasy Wink

) a później już tylko popijanie piwka przy ognichu, dyskusje do białego rana i całodzienne jazdy Wink

Chyba wyczerpałem temat Very Happy

Już mi się podoba. Szkoda że przegapiłem tegoroczne spotkanie. Dzięki za pełne informację.

Witam kolegę na forum:)

góri napisał:

Pierwsze spotkanie odbyło się w centralnej Polsce, drugie w Beskidach (Międzybrodzie) a tegoroczne było w Przerwankach na Mazurach. Długość zależy od terminu w tym roku było to 1-5 maj. Oczywiście nie przeszkadza jeśli ktoś wpada na chwilę się przywitać czy na tyle ile pozwala mu czas. Na spotkaniu może pojawić się każdy użytkownik forum. Dyskusja na temat miejsca i deklarowanie chęci zaczynają się około grudnia-stycznia, wiosną przedpłaty na nocleg u naszego kochanego Disa (niech nam organizuje spotkania po wsze czasy Wink

) a później już tylko popijanie piwka przy ognichu, dyskusje do białego rana i całodzienne jazdy Wink

Chyba wyczerpałem temat Very Happy

Góri,z tym białym ranem to jak najbardziej masz racje,prawda Dis? Smile

) I to jeszcze w blasku dogasającego ogniska,przy wyczerpującej rozmowie o np.szyszkach Razz

Hahaha no tak szyszki Very Happy

Do tego nimfa wodna Very Happy

w przyszłym roku znowu trzeba rozpalić takie ognisko ,które przez 5 dni nie zgaśnie Very Happy

Plotka głosi ,że jeden z domków był domkiem swingersów ale co ja tam wiem Razz

Do białego rana jak najbardziej nawet sporo po wschodzie już było, niebo jak za dnia. Co do ogniska można robić z żarem do poranka, z tym, że muszą być do tego 2 warunki - miejsce dobre pod ognicho bez ryzyka jakiś elementów mogących się zająć oraz osoby siedzące do białego rana, które dopilnują żaru dla ekipy rannej.

Co do szyszek było wesoło a o domku swingersów to jest tylko jedna opcja Very Happy

- chłopaków nie podejrzewam o swingowanie pomiędzy sobą Razz

Podpowiedź to domek z dwoma brunetkami na I Very Happy

Góri,co bym teraz nie napisała,to powiesz ''uderz w stół, a nożyce same się odezwą'' Razz

Podglądałeś?,przyznaj się Twisted Evil

Dobrze,ze Dis z nami przy ognisku siedział,bo Ty tak z tymi nimfami i szyszkami Smile

)

W końcu domek był po sąsiedzku to łatwo było dostrzec co się tam dzieje Razz

Nożyczko Ty nasza Razz

Szyszki owszem były moje ale nimfa należała do Rafała Very Happy

Cześć!

góri napisał:

W końcu domek był po sąsiedzku to łatwo było dostrzec co się tam dzieje Razz

Nożyczko Ty nasza Razz

Szyszki owszem były moje ale nimfa należała do Rafała Very Happy

Hahaha,pamiętne to chwile:)) Jest co wspominać. Wink

Witam nowego posiadacza VX-a Smile

Och, Góri, rozmarzyłeś się Smile

To dobra oznaka Smile

Się znaczy wyzdrowiałeś Smile

Tak się cieszę Smile

A kolegę zapraszamy na następny zlocik, tudzież spotkanie Smile