Rozwianie wątpliwości przed zakupowych.

Witajcie, nie miałem styczności z vx i nie znam dobrze jego bolączek i charakterystyki. Szukam dawny na bobbera:)
Mam do kupienia vx z 97 roku. Sprowadzony z belgii, za 2300 do oddania.
Moto łądnie wygląda jeśli chodzi o stronę wizualną, ale...
Zapala na strzał, ale pracuje tylko na jeden cylinder. Gdzieś przy silniku wystaje jakiś niepodpięty wężyk, w który wystarczy dmuchnąć i zaczyna od razu pracować na dwa cylindry. NA obroty wchodzi z lekką czkawką.
Motocykla jeszcze na żywo nie widziałem, planuję wybrać się tam w weekend ( mam 170km do kolesia już kiedyś kupiłęm od niego motocykl do podpicowania i nie narzekałem, facet mieszka w Belgii i od czasu do czasu jakieś moto przywozi do Polski na handel).
Czy powyższy opis coś wam mówi? Warto się zainteresować, czy wróży do spore kłopoty?

Cena na prawdę nie duża, szczególnie, że te motocykle np. w Niemczech w dobrym stanie kosztują po 4-6 tysięcy euro. Zawsze zastanawiało mnie jaki szrot muszą ściągać z zagranicy handlarze skoro po zaniżonych cenach u nas są w stanie na tym zarobić. Jesli chodzi o stronę techniczną to przy naszym moto kilka wężyków wisi luzem i są to różnego rodzaju odpowietrzenia. Jeśli pracuje nie równo, ma czkawkę może okazać się, że wystarczy przeczyścić gaźniki i zrobić synchro

Dziękuję, zastanawiam się nad tym, że dopiero po dmuchnięciu w jakiś wężyk zaczyna pracować na 2 cylindry.

A co powiecie o trwałości głowic. Słyszałem o problemach z wałkami i panewkami.