Zabezpieczenie przeciw kradzieży

Jak w temacie noszę się z zakupem jakiegoś dobrego zabezpieczenia. Chcialem sie dowiedziec jakie posiadacie, ewentualnie polecacie. Natknalem sie dzis na artykul w ŚM gdzie zaleca sie posiadanie nawet dwoch zabezpieczen. Popularne zapiecia na tarcze nie sa juz zbytnio chwalone a poleca sie najbardziej przypinanie do stalych elementow + inne alarmy itd

Jeżeli byś rozważał jednak blokadę to w mojej ocenie dość dobry zamek ma XENA.

Posiada także alarm, ale jest to w sumie ozdobnik, który może wystraszy jakiegoś bachora, co będzie musiał motor zmacać, a tak to raczej szału nie ma. Chodź zawsze gdy zacznie wyć jakiś efekt na pewno jest.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gdzieś w necie były filmik z testami zabezpieczeń, chyba wystarczy na youtube trochę poszperać. Raczej każdy łańcuch podda się odpowiednio dużym cęgą.

Pozdr,
Griba

dodatkowym zabezpieczeniem może być wyłącznik zapłonu poza tym który jest oryginalnie Wink

Jeśli chodzi o trwałość zabezpieczenia mechanicznego to najmocniejsze w wielu testach są U-locki tylko problem w tym że wozić to trochę ciężko bo nie da się zwinąć jak łańcucha. Mocujesz tym moto do elementów stałych przy czym niestety maszyna musi stać blisko tego do czego mocujemy.
Jeśli chodzi o elektroniczne zabezpieczenia to wiadomo alarmy mogą odstraszyć lecz jak bierzesz na pakę sprzęt to i tak nie pomoże bo odetną zasilanie i po krzyku, bez problemu i tak załadują.
Z drugiej strony im więcej masz zabezpieczeń tym bardziej sprzęt wart uwagi bo widać że właściciel bardzo sobie ceni go.

Moim zdaniem jak będą chcieli ukraść to i tak to zrobią niezależnie ile zabezpieczeń będziesz miał. Jak kradną bankomaty to motocykla nie ukradną?

Dis bardzo dobrze powiedziane;) Z ciekawości zacząłem temat bo w końcu przez zimę chce pobawić się w dokupywanie różnego rodzaju "dodatków". Co ciekawe ostatnio wyczytałem ,że w pewnym włoskim mieście należy zostawiać kluczyki w stacyjce(!) aby ludzie i złodzieje wiedzieli ,że jest się krytym przez mafię...

Witam!

Jestem świeżak na forum więc na początek - WItAM!
Mam od niedawna VX-moto więc szukam jakiegoś X-locka.
I mam pytanko bo też słyszałem że najlepsze są U-locki,
czy mieszczą się pod zic?

Dejv jak kupisz pipidówkę to się zmieści ale nic tym nie zapniesz!

Myślałem raczej aby spiąć lagi albo tylnie amory.
Dopinka do słupka czy ogrodzenia raczej odpada przy sztywnym zabezpieczeniu tej wielkości.

Przy sztywnym zabezpieczeniu sporej wielkości jest najlepiej maszyna chroniona ot np. przypiąć tylne koło. Kto będzie się bawił w jego ściąganie by wziąć maszynę... ano nikt bo się nie opłaca.

Wczoraj, szukając nowego telefonu, niechcący przeczytałem o ciekawym rozwiązaniu. Wprawdzie opisywali to pod samochód, ale w moto też dałoby się to zastosować..

Jakiś zwykły stary telefon, z porządną anteną, z możliwością automatycznego odbioru (oraz ewentualnie z bardzo dobrym mikrofonem). Znalazłoby sie jeszcze jakieś miejsce, żeby go schować razem z ładowarką samochodową wpiętą na stałe pod aku. Do tego można rozebrać go z obudowy, żeby jeszcze mniej rzucał się w oczy, jakby ktoś coś rozbebeszał.. Ekran zakleić taśmą, głośnik wyciszyć lub całkiem odłączyć. Do tego karta sim operatora, który daje najdłuższą możliwość niepłacenia. Nawet jak akumulator odetną, telefon będzie jeszcze kilka dni działać..

Stwierdzasz, że moto brakuje, dajesz policji nr telefonu wraz z nr IMEI i oni są ponoć w stanie namierzyć go dzwoniąc pod ten numer. Poza tym samemu można zadzwonić i posłuchać co tam złodzieje gadają.. Choć można zrezygnować ze słuchania i zabudować taką komórkę czymś imitującym jakąś standardową część motocyklową..

Szkoda, że nasi operatorzy komórkowi dają krótkie okresy, w których nie trzeba płacić za podtrzymanie numeru, zanim go zablokują.. Idealnego rozwiązania nie ma, to też nie jest, podałem jako ciekawostkę Wink

IVF play przy doładowaniu za 5zł daje rok ważności konta zarówno na wychodzące jak i przychodzące!! Nie jest to więc krótki okres Smile

Przy przeglądzie czy OC doładowujesz kartę.

Fajny pomysł z telefonem Smile

już kiedyś o tym czytałem koleś założył starego Se w samochodzie Smile

.robiłem testy na chińskim alarmie większość z nich jest mocno żarłoczna w czasie czuwania,kumple wyprowadzili mi motor z 50 metrów po równej nawierzchni dopiero po zjedzie z chodnika zaczęła wyć,reagował tez na pukniecie w zbiornik ręką czy złożenie stopki bocznej.

Może z tym zabezpieczeniem naszego moto jest tak jak opowiadał mi znajomy wędkarz , który się wybrał motocyklem do swojego kumpla na ryby nad jezioro .

Jeden z nich postawił przyczepę campingową nad brzegiem jeziora a drugi wędkarz dojechał do niego motocyklem.

Oczywiście motocykl specjalny łańcuchem zabezpieczył swój moto przypinając go do dyszla przyczepy i razem wybrali się na ryby łódką właściciela przyczepy.

Jakie było zdziwienie obu wędkarzy jak wrócili z ryb widząc , że motocykl stoi w tym samym miejscu a przyczepy nie ma.

Mało tego w środku przyczepy był pies a teraz smyczą został uwiązany do motocykla.

Łańcuch , który był przecięty ( uszkodzony i zakupiony jako zabezpieczenie nie do sforsowania) teraz zwisał obok motocykla , który był trzy razy droższy od tej przyczepy.

Pozdrawiam Stefan

Bo to motocyklisci ukradli przyczepę ;D