Witam vx prycha

witam problem polega na tym jak w temacie vx prycha po odpaleniu na ssaniu i bez robi to samo ... swiece ok filtry powietrza czyste moto po synchro dis jest wtajemniczony jest w temacie pzdr po synchro było ok a na drugi dzien nie do odpalenia prycha i prycha gaznik od str.chłodnicy a jak juz uda mi sie go rozgrzac to pierwsze odkrecenie manetki jest prychniecie . . . moze macie jakies pomysły ://i co wykrece swiece jest czrna mocno ???

[link widoczny dla zalogowanych]

Smile

ech za wcześnie post:)

dodam jeszcze ze zapłon w VX jest elektroniczny wiec sprawdzić czy pływaki OK, czy za bogata nie jest mieszanka pal-pow, na forum znajdziesz jak sie reguluje mieszanke

Mieszanka ok tak jak mowie dis mi w tym pomogł ... ale jeszcze cos go boli

Hej!

No to może jeszcze to.

Sprawdź, czy pompa paliwa nie zalewa przedniego cylindra. Jeżeli membrana w pompie jest walnięta, to na postoju pompa będzie przepuszczać przez przewód podciśnienia paliwo.

Zdejmij króciec z kolanka za gaźnikiem i skieruj go na noc do jakiegoś pojemnika.

Daj znać czy coś stwierdziłeś. Jak nie to będziemy szukać dalej.

W temacie mogę powiedzieć, że synchro i skład mieszanki były robione i wszystko chodziło w miarę prawidłowo. Co do koloru świecy też wiem że mieszanka zbyt bogata ale mocniej śruby nie można skręcić bo zaczyna nierówno pracować - tradycyjna metoda ustawiania składu mieszanki na słuch co u większości osób ze sprawnymi wszystkimi elementami daje prawidłowy stosunek i kolor świecy.
Ponieważ gaźniki były czyszczone ale z tego co słyszę niektóre elementy nie były sprawdzane, myślałem też o sprawdzeniu czy aby zaworek nie puszcza ale faktycznie pompę paliwa można w prosty sposób opisany przez Gribę sprawdzić - o tym nie myślałem. Sprawdziłbym też przy dokładnym przejrzeniu gaźników obie membrany, gdyż membranka air cut (ta mniejsza) podobno nie była sprawdzana a rzekomo ma spory wpływ na zachowanie maszyny.
W przyszły weekend robimy co się da by maszyna chodziła jak trzeba bo w ten wyjeżdżam na grzyby z rodziną.

Sławek sprawdź pompę tak jak pisze Griba odczepiając przewód podciśnienia - ten z prawej strony pod zbiorniczkiem (odkręciliśmy go podczas synchro) i włóż go na noc do jakiegoś słoiczka. Jak będzie w nim paliwo następnego dnia mamy jedną z przyczyn. Jeśli nie będzie to zabierzemy się za gaźniki.

Ok jutro to zrobie wiec w sobote dam odp. Dzieki

Podłożyłem dziś pojemnik jutro rano będę wiedział ... a jak się okaże że pusto :/ to gdzie daje szukać ? wole zapyt.z góry

Sprawdź jeszcze czy ssanie zamyka się do końca na tym gaźniku.

No i tak jak Panowie myślałem pojemniczek pusty próbowałem odp. i prychanie za prychaniem a ani kropli paliwa nie spadło przez całą noc...

A z tym ssaniem to nie wiem ale chyba jest ok bo łapie odrazu na dwa na zimnym tyle ze prycha i prycha a jak uda mi sie go rozgrzac to ok tylko pierwsze odkrecenie manety jest prychniecie ale to delikatne no i nie zawsze... problem bardziej polega na ssaniu i na zimnym silniku i ta swieca.

A filtr powietrza nowy jest?
Czy dolot do airbox nie zatkany? Czy jest tam kolanko w pełni drożne?
Czy rurka skroplin założona na swoje miejsce?

No to gaźnik do rozebrania.

1) zaworek czy nie przelewa do sprawdzenia
2) membrany do sprawdzenia
3) poziom paliwa w komorze pływakowej do sprawdzenia / regulacji
4) położenie iglicy do sprawdzenia
5) oznaczenie dysz do sprawdzenia (czy ktoś nie podmienił na inne - różnie to bywa)

Więcej pomysłów na razie brak.

hehe wiec tak Smile

filtry ok rozebrałem i czyste przedmuchałem do pewnosci jeszcze dolot w pełni otwart w oby dwóch tak samo rurka ok . no i tak jak dis wspomniał rozebrac gazniki jeszcze raz i przejzec wszystko tylko to pozostaje w takim razie . ale to dopiero w przyszły weekend a jak to nie pomoze to brak słow ://

A ten nalot na świecy to sadza czy może olej?

Bardziej sadza sucha jest ogólnie to lekko schodzi papierkiem lub szczotka.