Co i gdzie w kolejnym roku - 2014

Zwykle pod koniec roku można się zabierać za dyskusje co do spotkania w kolejnym roku. Tym samym trzeba by zacząć rozważania.
Od razu mówię, że termin spotkania to miesiące maj lub czerwiec najlepiej w wydłużone weekendy o czym będzie później. Teraz jest istotna kwestia rejonu spotkania. W tym roku padły 2 propozycje:
- Kaszuby - dość rozległy obszar od trójmiasta i Helu na południowy zachód
- Bieszczady - trochę bardziej zawężone określenie Smile

Pytanie do was gdzie byście woleli się w tym roku spotkać?
W górach fajne trasy czego na nizinach też można poszukać choć trochę z tym trudniej. Znając życie Południe opowie się za północą i na odwrót lecz jak zwykle dla mnie istotna jest większość. Jeśli opowiadacie się za kaszubami wskażcie która ich część byłaby dla was najbardziej interesująca.
Na początku nowego roku ustalimy termin i będę szukał miejsc noclegowych.

woda i góry Wink

kazdy bedzie zadowolony ;P

Przeglądając google maps trafiłem na takie coś Werlas Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

z góry wygląda ciekawie Smile

z jednej strony Kaszuby - bliziutko, po części znany mi teren,
z drugiej Bieszczady - dłuższa wyprawa, ciekawszy teren..

Jednym słowem trudny wybór.. :/

Ale chyba jednak Bieszczady Smile

Jako, że w kwietniu spodziewam się nowego członka w rodzinie i z wyjazdami będzie ciężko to jestem za Kaszubami.

Co tak mało wypowiedzi obojętne wszystkim gdzie spotkamy się najbliższej wiosny?
Na chwilę obecną są tylko 2 wypowiedzi, chyba pora na ankietę Very Happy

pewnie wszystkich dopadł świąteczny nastrój i biegaja po sklepach za prezentami Very Happy

co do miejsca zlotu to faktycznie jest mi obojętne,bo nie ważne gdzie...ważne z kim Smile

ale zlot w bieszczadach miałby pewien poważny plus,a mianowicie po drodze mieszka YASIEK,a on zapewne narobił duuuuzo soku z gumijagód Razz

Przez 3 lata na wypady to chyba właśnie Yasiek miał w sumie najwyższą średnią przelotów na zloty i w sumie można pomyśleć o zmianie tej proporcji Very Happy

Swoją drogą jeśli byłyby Bieszczady to Yasiek musi narobić soku z gumijagód sporo bo nie będzie miał daleko to i zabrać się będzie łatwiej.

Mogą być Bieszczady - im więcej km tym lepiej! Wink

Akurat od Ciebie Griba takiej odpowiedzi się spodziewałem Very Happy

Ja też bym troche polatał tym bardziej w górach po winklach.

Witam.
Bieszczady mam zaplanowane na urlopową wyprawę, więc głosuję na Kaszuby. LwG

Bieszczady będą dobrą bazą wypadową do dalszej jazdy na południe, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria.... Laughing

Rafau napisał:

Bieszczady będą dobrą bazą wypadową do dalszej jazdy na południe, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria.... Laughing

... Serbia, Czarno Góra, Bośnia, Chorwacja... Very Happy

Po świętach przed nowym rokiem zbieram głosy i zabieram się za wyznaczenie terminu i znalezienia dokładnej lokalizacji.

Tysiąc w tą czy w tą też nam nie robi różnicy, mogą być Bieszczady:) Jak dla nas istotna byłaby data zlotu bo musimy przygotować się logistycznie i porezerwować urlop.
A jakby co to możemy pomóc Yaśkowi w transporcie soku:) Nabraliśmy doświadczenia w upakowywaniu motora:) A tak przy okazji to pozdrowienia dla wszystkich i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!