Rozlączenie wydechu

Jak w temacie.Czy ktoś z Was próbował już wyeliminować łączenie które biegnie pod ramą?Noszę się z takim zamiarem od dłuższego czasu ale nie wiem jaki wpływ taka operacja będzie miała na całokształt pracy silnika.Chciałbym przy okazji uzyskać jakieś ciekawsze brzmienie bo teraz jeden cylinder idzie na dwa tłumiki i jest jakiś taki płytki.Teoretycznie po takiej operacji powinien dostać lepszy gang.Jeśli ktoś już to przerabiał to bardzo proszę żeby się wypowiedział.Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich Userów Forum.

tak jak mówisz - jeden idzie w dwa tłumiki, jak zrobisz jeden w jeden to może się okazać że motor został zdławiony... chyba że przy okazji zwiększyć przelot tłumików

No potraktowałem go już wiertłem na przelot ale niewiele to pomogło jeśli chodzi o dźwiek.Oprócz tego są w deklu nawiercone 4 otwory ale to poprzedni właściciel chyba zrobił.Sprawdzałem świeczki jaki mają kolor żeby w razie czego wyrególować skład mieszanki ale sa OK bo jest kawa z mlekiem czyli tak jak być powinno.Dzięki Zajonc.Jak tylko skończe rzeżbe z wydechem zdam relacje jak wyszło.Pozdrawiam.

jako ze jest to moj pierwszy post na forum, wypada sie przywitac i przedstawic

na imię mam tomek, na VXa przesiadłem sie z CB SevenFifty, jeszcze wczesniej latałem Jawą TS 350, mieszkam we Wrocławiu

jako że moje wydechy są moco poobdzierane i potraktowane wiertłem przez poprzednika, mam zamiar je wymienić

również interesuje mnie kwestia tego łączenia obu wydechów, ponieważ odcięcie starych tłumików z pozostawieniem tego łączenia wiąze sie z tym, ze do przymocowania nowych tłumików zostaną bardzo króciutkie kawałki rur i obejma może tego dobrze nie chwycić...

czy może ktos z was śmiga bez tego łączenia?

po założeniu nowych tłumików (akcesoryjnych, nie od VXa) pojadę oczywiscie na synchro gażników żeby nowy układ ładnie zestroić

Czy Ty waffen już jesteś po tej operacji? jak tam wyszlo?

pozdro

Jeszcze nie niestety,ale już na dniach się wybieram. Najpierw potraktowałem je wiertłem 10mm ale było nie ciekawie. Niedawno rozwierciłem wiertłem 16mm i już jest o wiele lepiej.Dźwięk jest bardziej basowy. Nagram to i może uda mi się to jakoś wrzucić do sieci.

No i nagrałem krótki filmik.Jest dostępny na You Tube http://www.youtube.com/watch?v=OkM8VmVVcxo
Jakość dźwięku niestety nie jest rewelacyjna bo i kiepski sprzęt mam. W rzeczywistości gang jest bardziej basowy niż na filmie. W tygodniu wybieram się do gościa żeby mi rozpiął rury i puścił 1w1. Jak tylko to zrobię nagram drugi film i będziecie mieć porównanie.

jest OK......fajny gang....u mnie podobny dźwięk, zrobilem wiertłem 10mm 8 otworów

Dźwięk faktycznie całkiem ładny choć mi się podoba mój świerszcz Smile

A tak swoją drogą bardzo równiutko tobie chodzi przy tym 1000 obr.

Sporo czasu poświęciłem żeby dobrze zsynchronizować gaźniki ale efekt jest jak najbardziej pozytywny. Noszę się w przyszłości z zakupem świec Colortune żeby mieć 100% pewności że skład mieszanki jest idealny. Co do "świerszcza" to u mnie też sie już nieśmiało odzywa szczególnie gdy odejmę gazu ale też mi się podoba.

Waffen99 jak masz zaufanie do kogoś kto mógłby dosiąść twojej Zuzanny to będziesz słyszał bardzo dokładnie efekt swojej pracy.
Inaczej brzmi wydech przy obciążeniu silnika ( czyli jak Zuzanna jest w ruchu a inaczej na postoju ).
Kilka lat temu jak wjeżdżałem do wioski , w której trzymam łódkę wiosłową na ryby.
Wieś ma około półtora kilometra długości.
Właściciel tej posesji u , którego trzymam łódkę zakładał się z kolegami , że za chwile zobaczą Stefan na Zuzannie jadącego na ryby.
I nie dla tego , że jest głośny wydech.
Dla większości dźwięk kojarzył się ze starymi ciągnikami .
A ja tego niestety nie słyszę bo słyszę coś innego w tym garnku na głowie.
Pozdrawiam Stefan

dokładnie Stefan jest jak mówisz. też mam rozwiercone wydechy i zupełnie inaczej słychać je jak się samemu jedzie, a inaczej jak słucha się z boku. dałem znajomemu pojeździć po mieście i za każdym razem jak do mnie dojeżdżał, z kilkuset metrów słychać było dokładnie stary ciągnik.. najbardziej przy równych obrotach chyba około 50-70km/h. przy niskiej prędkości, przyspieszaniu, zwalnianiu i na postoju nie ma ciągnika.. jadąc samemu też tego nie słychać..

jeszcze jedna taka sama sytuacja powtórzyła się jak pożyczyłem moto na dłużej i z daleka słyszałem, że to mój moto wraca, żaden inny u nas nie jeździ jak ciągnik. radzę więc bardzo dać się komuś karnąć i posłuchać tego z boku, nie wszystkim może odpowiadać ten dźwięk..

no i również gratuluję synchronizacji, rzeczywiście na wolnych obrotach i przy zejściu z wysokich chodzi jak ideał Smile

Jak mówiłem tak i zrobiłem. Oto link gdzie można posłuchać jak słychać VX-a z wydechem 1w1.
http://www.youtube.com/watch?v=L7cK18cKHtI
Macie rację co do tego że inaczej słychać silnik na postoju a inaczej pod obciążeniem. Niedługo zamieszczę filmik Który to pokaże. Co do różnic na postoju to wydają się niewielkie ale na żywo inaczej słychać niż na tym filmie. Dzięki za zainteresowanie tematem i dobre rady.

Przed nagraniem waffen99 chyba go dobrze rozgrzałeś bo w tle jak się nie mylę słychać włączony wentylator.
Te spoiny są trochę ordynarne i psują cała robotę .
No ale co tam efekt jest słyszalny.
Nie wiem co się ze mną dzieje już dzisiaj drugi raz się kogoś czepiam na forum.
A tak na poważnie podoba mi się ta Twoja Zuzanna.
Tak jak bym ją już gdzieś słyszał.
Chyba pójdę sprawdzę czy moja stoi w garażu.
Żartuję i pozdrawiam Stefan

Faktycznie była rozgrzana bo film kręciłem zaraz po powrocie do domu. Co do spawów to jeszcze nic nie robiłem z tym bo tyle co założone więc nie było czasu. Tak naprawdę to wcale ich nie widać i trzeba się schylić żeby to zobaczyć,prawdopodobnie ja zamaluję na czarno i będzie OK.

waffen99, czy wkręcąjac zuze na obroty to były maxmalne obroty?