Mój VX, "troszeczkę" inny

Przedstawiam mojego VX.
O ile możecie postarajcie ocenić, popatrzeć na motocykl a nie piękną dziewczynę na nim siedzącą Smile

Co sądzicie?

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Pracy włożone sporo w przeróbkę. Dziewczyna zbędna troche na tych zdjęciach bo zasłania sporo detali. A więc lecimy w punktach:
- łącznik dźwigni hamulca z pompą (tylny hebel) powinien być pomalowany na czarno bo nie pasuje taka wygięta chromowana belka przez całą czarną maszynę
- przewody można by postarać się puścić bliżej kiery i wzdłuż goleni tak jak starano się zrobić z elektryką, lepiej by to trochę się prezentowało a jak najbardziej jest możliwe
- trochę pusta przestrzeń pod siedzeniem, można by ją jakoś fajnie zagospodarować bo wygląda jak by czegoś brakowało a przecież nie ma tam wahacza tylko jest sztywny tył
- gdzie masz kierunki tylne?
- zbiornik od strony siedzenia jak najbardziej pasuje lecz od przodu jakoś tak dziwnie się prezentuje patrząc z profilu na całość (pusta luka i to dość dziwna przed kierą - lecz jest to tylko moje spojrzenie)

Reszta jak najbardziej ok i można się czym zaprezentować.

dzięki za opinie, zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami.
Kierunki są malutkie, nie widać ich i o to chodziło Smile

Pustą przestrzeń wykorzystuję jako bagażnik. Ale rzadko. Mi się podoba bo wygląda "surowo", czyli tak jak chciałem.
Do tej pory nie zwracałem uwagi na dźwignie hamulca, teraz już wiem że idzie pierwsza do malowania Smile

jeszcze raz dzięki

Na pewno obniżył się środek ciężkości ale nabrał wyglądu bizona:)) Gdzie się podział aku?

Bizon! Tak, podobny, teraz jeszcze bardziej mi się podoba! Smile

A po co komu aku!!

Przyjrzyj się, zobacz nad wydechem, leży na płasko

Muszę powiedzieć krótko : podoba mi się Smile

BOhu

Mnie tez się podoba.lubie takie przeróby

a dziewczyna jest jak najbardziej na miejscu na tych fotkach Very Happy

Bardzo ładny. Czy to ten sam w którym zrobiła się dziura w silniku, czy masz dwa?

mam dwa
miałem oryginalnego vx sprzedać ale mi szkoda. Mam go w zajebistym stanie, zero problemów więc szkoda.
w sumie dobrze że nie sprzedałem, bo już nie miałbym czym jeździć...

Przedstawiona maszyna jest ekstra. Jeżeli to nie tajemnica napisz coś więcej o tym projekcie - sam robiłeś, zlecałeś komuś, kupiłeś gotowe, jakie koszta, ile było roboty, z czego podzespoły, jak malowany silnik, itp, itd ...

Bałem się że ktoś zapyta i trzeba będzie się rozpisywać Smile

Pierwszy motocykl który nabyłem kilka lat temu rozpoczynając swoją motoprzygodę to był właśnie VX800, mocno przerobiony:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Kilka wad spowodowało że pozbyłem się maszyny i przesiadłem się na maraudera nie wiedząc ze to młodszy kuzyn VX Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Sprzedałem i zaczął kiełkować pomysł na bobbera.
W między czasie kupiłem czerwonego VX w świetnym stanie, żeby jeździć czymkolwiek no i okazało się, że to super sprzęt o czym zapomniałem przez te kilka lat.
Myślałem o wielu sprzętach na bobbera, ale chciałem koniecznie V-kę więc wybór zrobił się oczywisty.
I poszło. Dogadałem się z power choppers z Iławy, kupiłem dawcę w okolicach Warszawy. Sprzęt robili dosyć długo bo aż 3 miesiące, mimo deklaracji kilku tygodniowej.
Ale jestem bardzo zadowolony, kilka rzeczy sam zrobiłem ale to szczegóły wizualne.
Z oryginału zostało:
- rama, cięta na hardtail
- koła, malowana czarnym matem
- widelec i półki piaskowane i malowane
- silnik, gaźniki itp. Silnik malowany farbą strukturalną, z bliska widać jakby strukturę podobną do czarnego matu, jakby gumowa. Ciężko pomalować amelinium ale udało się.

- bak do yamahy dragstar 1100
- podnóżki też od jakiejś yamahy
- błotniki zrobili w warsztacie
- lakier czarna perła
- kierownica nie wiem od czego, ale wbrew licznym pytaniom jest bardzo wygodna (gorzej w korkach Smile

z allegro: lampa, wydechy, taśmy, filtry powietrza, manetki itp

Siodło, zrobione za zamówienie. I tu są największe kontrowersje.
To jednak hardtail. Na początku była tragedia, sprężyny utwardziły się po ok 500-700km i jest w miarę ok.
Ale niestety, po ulicy z wybojami trzeba zwolnić. Dodatkowo opierać nogi o podnóżki aby amortyzować nogami a nie dupskiem, bo to boli. I tu kolejna kwestia.
Ja jestem dosyć wysoki, w założeniu miałem mieć nogi wyprostowane w czasie jazdy. Mam za długie nogi i okazało się że nie da rady.

a początku byłem zły, teraz jestem zachwycony. Ugięte nogi pozwalają podnieść troszkę dupsko na wybojach delikatnie je amortyzując.

Motocykl nie ma przełączników - dodaje to uroku, tylko malutki przełącznik na kierunki i długie, start w kluczyku.

Jak się jeździ? Zajebiście! Zakręty to bajka, przy tak długiej kierownicy leciutki przeciwskręt i moto składa się idealnie, naprawdę bajka.
Gorzej na parkingu, maksymalne skręcenie kierownicy powoduje komplikacje, ale to pikuś.
Plusy:
- wygląd motocykla i samopoczucie na nim Smile

- cudowne brzmienie
- jazda na wprost oraz zakręty to sam miód

Minusy:
- głośny wydech gdy się mieszka na osiedlu a chce się zrobić nocną przejażdżkę Smile

- hardtail (dupsko i kręgosłup dostaje w dupę - cały czas wypatrujesz większych dziur i amortyzujesz nogami)

Rozpisałem się, przepraszam

Skoro tak opisałeś, to pytanie z czego jest wydech i poprosimy o dźwięk Very Happy

niestety... nie zdążyłem nagrać... silnik pękł.
Ale jak naprawię to wrzucę.

Póki co dźwięk mojego pierwszego vx:
https://www.youtube.com/watch?v=ORyozg2OhVg
Rasowy chopper Smile

Mimo, że jestem entuzjastą oryginałów to na prawdę kawał dobrej roboty, eleganckie wykonanie! Mam tylko jedno zastrzeżenie co do dziewczyny, za bardzo naubierana... Very Happy

Pozdrawiam!

Myślałem że mój jest oryginalny, ale ten:

[url][img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xlf1/v/t1.0-9/10299960_693848654016302_7804025753649923129_n.jpg?oh=aadd8e67ec81ae1f0b8062d106374df0&oe=56926B79[/img][/url]

jak zrobić aby widać było obrazek na forum?