Regeneracja amortyzatorow.

Wysłany: Nie 17:24, 03 Mar 2013

Witam.
Dzis wlasnie odpalilem Sooki i zaczynam przygotowywac moto do sezonu.
Niestety moje amorki z tylu zaczynaja konczyc swoj zywot.Stad moje pytanie.
Gdzie najlepiej i za ile moge je zregenerowac?Oplaca sie to w ogule?Na allegro sa jakies nowki z progresywnymi sprezynami za jakies 5 stowek i Hagona(czy jakos tak) za jakies 700-800 stow jesli dobrze pamietam.
Wiec regenerowac czy kupic nowe?
Jesli regenerowac to gdzie i ile to bedzie kosztowalo?|
Jesli nowe to ktore?

Wysłany: Nie 18:02, 03 Mar 2013

Na allegro są jeszcze za jakies 500zl nówki progresywne.

Wysłany: Pon 8:58, 04 Mar 2013

Najbardziej chcial bym miec oryginalne amory wiec regeneracja.Tylko gdzie to robic i czy warto?
Jesli brac nowki to na ktore sie zdecydowac: te progresywne za 5 stowek czy na drozsze hagony?

Wysłany: Pon 9:40, 04 Mar 2013

Nówki takie jak te za 500 zł ma u siebie Baltona z tym, że nie wiem ile je testował bo maszyna wciąż u mechanika.
Jak dobrze zregenerowane to starczą na długo podobnie jak nowe powinny.

Wysłany: Pon 10:25, 04 Mar 2013

Tylko gdzie regenerowac? Jakies sprawdzone firmy ktos ma?

Wysłany: Pon 10:53, 04 Mar 2013

Kumpel ma jakiegoś magika od amortyzatorów, ale muszę się spytać, czy te nasze też opłaca się regenerować. A Twoim co konkretnie dolega?

Wysłany: Pon 11:37, 04 Mar 2013

Lewy zaczal puszczac olej , a poza tym moja Pani nazeka poniewaz jak jedziemy we dwojke i z trzema kuframi na naszych pieknych polsich drogach to potrafi ostro dobic.Poza tym planujemy sie ostro objuczyc i ruszyc w lato do Wloch na Ferraty(czy jakos tak),a z padajacymi amorami z tylu nie bardzo usmiecha mi sie taka trasa.

Wysłany: Wto 0:00, 05 Mar 2013

Panowie potrzebuje szybkiej odpowiedzi; regenerowac czy kupic te nowe progresywne za 5 stowek?Cenowo wychodzi podobnie ale co lepiej?

Wysłany: Wto 0:23, 05 Mar 2013

Jak cenowo prawe to samo to bierz nówki mniej zabawy a charakterystykę progresywną twoja pani doceni bo przy większym obciążeniu jest mniejsze ugięcie.

Wysłany: Sob 1:33, 09 Mar 2013

Siema!
Od kiedy cenowo regeneracja wychodzi podobnie do zakupu nowych imitacji?? Przerażacie mnie panowie. Czaiłem się swego czasu na Hagony z Londynu, ale jak w końcu trafiła się okazja odbioru osobistego, podnieśli ceny. Cały czas jeżdżąc podskakuję jak idiota i zarzucam na zakrętach, ale liczyłem na jakąś porządną regenerację za około 300pln. Za 500 to.. wolę ryzykować dalej. Podrożało..

Wysłany: Sob 11:06, 09 Mar 2013

Tak to niestety wychodzi.Regeneracja jednego amora ok 250 zl ale jesli robisz je tuz po zaowazeniu ,ze sa do dupy.Jesli smigasz na nich juz jakis czas bez oleju to wogle moze nie dac sie ich zregenerowac.Tak to niestety wyglada. Gdybym jednak znalazl jakiegos kolesia, ktory by mi moje zregenerowal za 3 stowki to bym sie nawet nie zastanawial.W sumie to nadal licze ,ze ktos tu sie z taka informacja odezwie bo jak nie to trzeba bedzie przycisnac pasa i kupic te progresywne nowki.Ehh...

Witam.
Miałem problem z amortyzatorami ( firma IKON z Australii) ponieważ ciekły tak bardzo, że podczas jazdy zalewały mi tylnie koło olejem.
Szukałem przez jakiś czas amortyzatorów za w miarę normalną cene i z jakimiś opiniami na ich temet. Ale nici z poszukiwań, znalazłem tylko Hagona za 1000 zł lub więcej albo te co miałem IKON za... 1500 zł oczywiście te i te trzeba zamówić czyli też dodatkowe koszty:o
Pochodziłem jeszcze po sklepach ale tam też nie mieli odpowiednich zamiennikow, wieć kupiłem z allegro amorki za 509 zł + wysyłka:) Jak by ktoś chciał je kupić to mogę powiedzieć, że mocowanie ich jest dość dziwne, poniważ nie ma w nich po obu stronach końcówek metalowych tylko gumowe które samemu musimy wsadzić w otwory po obu stronach. Co mnie w nich jeszcze zdziwilo to, że jak przestawiamy w nich poziom od 1 do 5 to ich wielkość się nie zmienia(ok. 36.5cm) tylko siła nacisku sprężyny. Przejechałem na nich jakieś 200 km, potestowałem ja na naszchy "pięknych" drogach i są naprawde dobre za tą cene, więc polecam jak ktoś nie chce wydawać tysiaka lub wiecej:) pozdrawiam:)

Ja w moim VX mam też zmienione na właśnie HAGON ale tą inwestycje poczynił poprzedni właściciel jestem super zadowolony tył jakby przyklejony do asfaltu jak chce jechać z plecaczkiem i załadowanym kufrem to tylko dwa obroty kluczem (dołączonym do zestawu ) i nic nie dobija i nie buja

takie amortyzatory z Hagona są na allegro za 860zł Smile

U mnie też takie są i założył poprzedni właściciel, kami gdybyś mógł to wyślij zdjęcie jak wygląda ten klucz bo ja go nie posiadam

Kupilem te progresywne na allegro na 5 stowek.Jeszcze ne zdazylem zalozyc ale jestem dobrej mysli Wink