Regeneracja sprzęgła w VX 800 by Griba

Konsekwentnie - w miarę postępującego zużycia mojego VX'a - staram się dokumentować wszelkie wykonywane przeze mnie prace serwisowe i rozszerzać forumową bazę wiedzy. Wink

W tym poście przeczytacie co nieco o sprzęgle. W końcu przyszła kryska na Matyska - pomyślałem, gdy pojawił się u mnie jego uślizg . Wink

Temat wydawał się banalny do ogarnięcia, ale... człowiek uczy się całe życie.

Najważniejsze wnioski płynące z roboty:

to, że sprężyny trzymają wymiar kontrolny (z dużym zapasem) nie oznacza, że są dobre - mogą być za miękkie po ściśnięciu,
tarcze przed montażem należy namoczyć w oleju - dotychczas nie wierzyłem w to uznając taką procedurę za typowe gusła, ale takie jest zalecenie producenta (informacja od producenta na pudełku).

Podsumowując słuszne jest zalecenie EBC (także zamieszczone na pudełku), żeby wraz z tarczami wymieniać sprężyny sprzęgłowe.

Zdjęcia wraz z opisami znajdziecie tutaj

[link widoczny dla zalogowanych]

Myślę, że być może stare tarcze z nowymi sprężynami nie ślizgałyby się, ponieważ ich okładziny nie wykazują śladów zużycia co do grubości.
Nie wiem jak właściwości starych tarcz (współczynnik tarcia okładzin?)- trudno to ocenić.
Chciałem nawet sprawdzić po założeniu nowych sprężyn, ale ponieważ nie mam za dużo czasu na eksperymentowanie i nie chcę problemów na trasie, zostałem przy nowych tarczach.

Dis - dzięki za konsultacje - miałeś rację co do sprężyn. Wink

Jeśli coś byłoby niejasne to proszę pytać. BTW - cała powyższa procedura jest też przystępnie przedstawiona w książce serwisowej.

Wielkie dzięki.
Czeka mnie właśnie taka robótka, a dzięki Tobie będzie mniej stresująca - a to przecież chodzi Smile

Cieszę się, że opis się przyda! Wink

Jakby coś to pytaj!

U mnie też sprzęgło zrobione, sprężyny co prawda zeszłoroczne jednak na starych tarczach już nie podołało Wink

Jedyne co to po wymianie samych tarcz zrobiła się luźna klamka i po naciągnięciu z lewej strony pod pokrywą wszystko śmiga elegancko Wink

Pozdrawiam!

Witam
obserwuję forum juz z kilka miesięcy ale nie było do tej pory potrzeby zapytań Smile

Teraz taka potrzeba się pojawiła.. niestety :/ Przy wymianie tarcz sprzęgłowych w moim vx okazało się ze brakuje tych pierścieni o których kolega Griba wspomina na zdjęciu 7-9 w swojej galerii naprawy. po prostu ich nie ma :/
Jakieś porady gdzie to można kupić? są gdzieś nowe zamienniki czy serwis?

PrzeMo

PrzeMo napisał:

obserwuję forum juz z kilka miesięcy

Na początek zapraszam do działu Powitalnia.

Przekładki owe można zakupić od osób sprzedających części używane (jeśli chodzi o same 2 przekładki) natomiast nie jestem pewien czy aby w zamiennikach też ich nie ma, trzeba by sprawdzić u dostawców.

A zapytaj w serwisie, może cena nie będzie zaporowa.

Tak to z jakiegoś rozbitka - tylko czy ktoś będzie chciał same pierścienie sprzedać?

Może PHU V-MAX z allegro ma coś u siebie.

CZeść
dzięki za podpowiedzi. Zamówiłem w serwisie Suzuki w Gdyni oryginały. Plaski pierscień 38zł wypukły 46. czas oczekiwania 2-3dni

To jeszcze jedno pytanie- te pierścienie powinny iść na sam początek kosza sprzęgłowego? Tak niby jest na rysynkach serwisiwych i tak masz w opisie swojej naprawy, Jednak w opisie naprawy Stefana opisuje on że najpierw wkładamy tę największa tarczę sprzęgła a nastepnie dopiero pierścienie

pozdro
PrzeMo

pierwsze pierścienie wchodzą w "środek" pierwszej tarczy sprzęgłowej

Tarcza pierwsza od silnika w koszu jest nieco inna i ma chyba miejsce na te pierścienie - z tego co pamiętam może mieć większą średnicę wewnętrzną czy jakoś tak.

Tak, to jest to. Zobacz tu - na przekroju widać, że średnica jest większa i pierścienie się mieszczą w tej pierwszej tarczy - [link widoczny dla zalogowanych].

Dzięki, Tak własnie myśłałem tylko bez tych pierścieni nie mogłem tego sprawdzić.
Domyślam się że te pierścienie, zwłaszcza ten wypukły powodują "nisklejanie" się tarcz z przekładkami. podczas naciśnięcia sprzegła powodują chwilowe rozsunięcie elementów
Teraz, gdy w moim moto nie było tych pierścieni tarcze sprzęgła były dość mocno posklejane ze stalowymi przekładkami, podczas demontażu od razu zwróciło to moja uwagę, były tak jakby zassane. Dziwne że wogóle sprzęgło działało

pozdrawiam
PrzeMo

Heh, nigdy się nie zastanawiałem nad rolą tych pierścieni. Ktoś kiedyś pisał, że jak miał je źle włożone to sprzęgło działo 0-1. Wink

Zassanie to raczej "wina" warstewki oleju między tarczami a przekładkami. Tym się nie przejmuj - silnik ma siłę, by kiedy trzeba zerwać ten "film" olejowy. Wink

U mnie zassane było bardzo - praktycznie sklejone i wymagało siły ich rozwarstwienie. Ale silnik dawał sobie z tym rade skoro jednak sprzęgło jako tako działało jeszcze
Inna sprawa że przekładki stalowe zrobiły sie czarne od poprzepalanych tarcz sprzęgłowych. Tak więc teraz wymieniam koplet: tarcze sprzegłowe, pierścienie stalowe, sprężyny i nawet pierścienie. Przy okazji olej i filtr

To jeszcze jedno pytanie- łancuszek który jest widoczny może miec jaki luz? u mnie to ze 2cm i zacząłem się obawiać że to chyba za dużo jednak

Łańcuszek napędza pompę oleju i pompę wody (jedna oś).

Nie pamiętam, czy książka serwisowa coś mówi na ten temat - musiałbyś tam poszukać informacji.

Wg mnie może mieć spory luz - póki nie dzwoni o obudowę i nie przeskakuje na zębatkach to myślę, że jest to do zaakceptowania. Wink