FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Zapas alternatora Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
griba




Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2615
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 61 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 21:47, 02 Cze 2011 Powrót do góry

Możesz też sprawdzić na początek napięcie na AKU.

Po odpaleniu powinno wzrosnąć. Na światłach i manetkach też powinno się trzymać.

Nie pamiętam ile serwisówka podaje, pewnie około 13,5-14,5V przy określonych obrotach.

Wtedy prąd ładowania sam się ustawia na optymalny dla wpiętego równolegle jako odbiornik akumulatora.

***

OT: Ciekawe, czy VX dałby radę po odpaleniu bez akumulatora? Kto się odważy na test? Wink

Pozdrawiam,
Griba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
STEFAN




Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 553
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo

PostWysłany: Pią 6:03, 03 Cze 2011 Powrót do góry

griba napisał:
Możesz też sprawdzić na początek napięcie na AKU.

Po odpaleniu powinno wzrosnąć. Na światłach i manetkach też powinno się trzymać.

Nie pamiętam ile serwisówka podaje, pewnie około 13,5-14,5V przy określonych obrotach.

Wtedy prąd ładowania sam się ustawia na optymalny dla wpiętego równolegle jako odbiornik akumulatora.

***

OT: Ciekawe, czy VX dałby radę po odpaleniu bez akumulatora? Kto się odważy na test? Wink

Pozdrawiam,
Griba




Sprawdzałem.

VX daje radę dopiero między 1500a 1700 obrotów .

Jak się zejdzie poniżej tych wartości gaśnie.

Mogą być minimalne różnice w obrotach w zależności od VX-sa ( chodzi o wydajność alternatora ) przy , których będzie gasł.

Ja u siebie sprawdzałem i na światłach i bez .

Różnica w obrotach jest niewielka przy , której gaśnie silnik.

Dzięki wcześniejszym badaniom tego tematu udało mi się w poprzednim sezonie jak padł na dobre aku ( w stanie spoczynku pokazywał na mierniku 8,4 V ) dojechać do domu blisko 140 kilometrów.

Oczywiście trzy razy go odpalałem na pych po drodze bo trudno go było czasami przed przeszkodą utrzymać w granicach 2000 obrotów i gasł silnik.

W moim VX-sie do 2000 - 2500 ładowanie alternatora wzrasta do wartości 14,35V ( przy włączonych światłach ) i nie zmienia się mimo dalszego wzrostu obrotów.

Te wartości ( ładowania akumulatora ) mogą w innych VX-sach nieco się zmieniać wszystko oczywiście zależy od kondycji alternatora.


Pozdrawiam Stefan


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
griba




Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2615
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 61 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Nie 23:59, 05 Cze 2011 Powrót do góry

Witam!

Stefan, dzięki za informację.

A pytanko - jak Ci gasł to odpalałeś na pych z podłączonym tym słabym akumulatorem? I jakoś tam załapywał, ale potem lepiej było słabe aku odłączyć?

Pytam się bo w sytuacji awarii akumulatora wolałbym wiedzieć co robić. Wink

Pozdrawiam,
Griba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
dis




Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4405
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)

PostWysłany: Pon 0:15, 06 Cze 2011 Powrót do góry

Moim zdaniem nawet jak aku jest słabe czy walnięte to musi być jakiś odbiornik prądu bo można spalić regulator napięcia. Niesprawny aku (nawet z padniętą celą) zawsze będzie robił za odbiornik nadmiaru generowanego prądu przez co regulator nie powinien ulec uszkodzeniu. To taka teoria na logikę. Bez aku też można śmigać tylko czy później koszta nie wzrosną?!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
STEFAN




Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 553
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo

PostWysłany: Pon 8:03, 06 Cze 2011 Powrót do góry

griba napisał:
Witam!

Stefan, dzięki za informację.

A pytanko - jak Ci gasł to odpalałeś na pych z podłączonym tym słabym akumulatorem? I jakoś tam załapywał, ale potem lepiej było słabe aku odłączyć?

Pytam się bo w sytuacji awarii akumulatora wolałbym wiedzieć co robić. Wink

Pozdrawiam,
Griba







Tak odpalałem z tym słabiutkim podpiętym akumulatorem.

I z tym podpiętym słabym akumulatorem kontynuowałem jazdę pamiętając o obrotach silnika.

Dodam już tylko dla ciekawości , że po przejechaniu ciurkiem 50 kilometrów , próba odpalenia po zgaszeniu zakończyła się fiaskiem , rozrusznik nie obrócił ani razu wałem.

W takich czy podobnych przypadkach nie radzę odpinać akumulatora no chyba ,że zwarcie jest tak duże i napięcie z alternatora szło by na masę zamiast na odbiorniki.

Jeśli nasz akumulator jest bardzo słaby ( 8 do 10 V ) , to lepiej jak będzie podpięty pod instalację działa wtedy jak dodatkowy regulator napięcia i zabezpiecza niektóre odbiorniki przed uszkodzeniem.

I już na koniec jeśli chodzi o odpalenie na pych.

Z niewielkiego pochylenia odpalam na dwójce (asfalt ) a na prostej i na szutrze na trójce.





Pozdrawiam Stefan


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin