FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Problem z napędem, przykładowy dźwięk do weryfikacji Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
wiktor




Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kowale Pańskie

PostWysłany: Pią 18:52, 07 Wrz 2012 Powrót do góry

wszystko rozebrane, żeby rozkręcić element przekładni (ten montowany w silniku) nie obyło się bez podgrzewania żeby wyciągnąć łożysko.

O łożyska pytałem w różnych miejscach ceny wahają się od 74 zł (Nachi) do 260 zł (jakaś japońska firma zapomniałem jaka) pomiędzy nimi cena 100,5 zł (NTN). Łożysko pod kołem zębatym stożkowym na wałku przekładni napędowej ma numer 5206 C3, a to w obudowie tak jak pisałem wcześniej 6304.

Zdecydowałem się na łożysko NTN tylko muszę czekać do wtorku bo nie ma go na miejscu. Łożyska za 260zł też nie mają jest tylko na zamówienie (7-14 dni).

Może ktoś doradzi na co zwrócić uwagę przy składaniu, przede wszystkim chodzi o skrzynie biegów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
STEFAN




Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 553
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo

PostWysłany: Sob 15:02, 08 Wrz 2012 Powrót do góry

wiktor napisał:


Może ktoś doradzi na co zwrócić uwagę przy składaniu, przede wszystkim chodzi o skrzynie biegów.





Trzeba przy składaniu zwrócić szczególną uwagę nie na skrzynię biegów lecz na przekładnię stożkową.

Jeśli będziesz składał w odwrotnej kolejności skrzynię przekładniową ( skrzynię biegów ) to trzeba się naprawdę starać żeby coś na diabła zrobić.

Natomiast sama przekładnia kątowa to już inna bajka.

[link widoczny dla zalogowanych]

Luz miedzy zębny tej przekładni kątowej ( podobnie jak miedzy wałkiem atakującym a kołem talerzowym wielu przekładni w pojazdach samochodowych i nie tylko ) w naszym przypadku ustawiamy tymi podkładkami pozycja 16 i 17 na wyżej zamieszczonym rysunku ( jak dobrze widzę w komplecie mamy po cztery podkładki na jeden wałek o różnej grubości ).

Serwisówka pokazuje jak trzeba ten problem rozwiązać.

W skrócie jest tak ,że jeśli nie ustawimy odpowiednio ( luz między zębny oraz powierzchnia styku dwóch par kół tej przekładni ) tych dwóch kół stożkowych , przekładnia będzie hałasowała w czasie pracy.

I na koniec jeszcze jedna uwaga.

Można pominąć to wszystko co napisałem wyżej jeśli nie wymienialiśmy łożysk bezpośrednio za kołem zębaty tej przekładni kątowej ( i nie zależnie czy to są takie łożyska jak w naszym przypadku czy też łożyska stożkowe w podobnych przekładniach kątowych ).

To co wyżej nabazgrałem podyktowane jest tym , że każde łożysko ( z takim przeznaczeniem ) jest wykonane w jakiejś tam tolerancji oraz trzeba uwzględnić również wielkość zużycia naszych dwóch stożkowych kół zębatych ( bo przecież z nich korzystamy składając tą przekładnię ).





Pozdrawiam stefan


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ikis




Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Nie 7:48, 09 Wrz 2012 Powrót do góry

Ostatnio wymieniałem łożyska w moście autka 4x4 obeszło się bez regulacji. jest więc szansa, że i tu się uda.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wiktor




Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kowale Pańskie

PostWysłany: Pon 20:43, 10 Wrz 2012 Powrót do góry

STEFAN a czy mógłbyś jakoś dokładniej opisać jak wygląda regulacja luzu międzyzębnego w przypadku naszych maszyn ?

Czy jeśli na zębach na kołach zębatych nie ma widocznego nadmiernego zużycie to czy jest potrzeba innej regulacji czy wkładamy podkładki tak jak były ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wiktor dnia Pon 21:40, 10 Wrz 2012, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
STEFAN




Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 553
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo

PostWysłany: Śro 16:06, 12 Wrz 2012 Powrót do góry

wiktor napisał:
STEFAN a czy mógłbyś jakoś dokładniej opisać jak wygląda regulacja luzu międzyzębnego w przypadku naszych maszyn ?

Czy jeśli na zębach na kołach zębatych nie ma widocznego nadmiernego zużycie to czy jest potrzeba innej regulacji czy wkładamy podkładki tak jak były ?



W każdym przypadku ( w naszym również ) jeśli mamy do czynienia z przekładnią kątową konstruktorzy takowych przekładni przewidzieli możliwość regulacji zarówno luzu międzyzębnego jak i również współpracy pary kół zębatych takiej przekładni.

Regulacji najczęściej dokonuje się za pomocą podkładek o różnej grubości ( dokładnie wykonanych ) lub bardzo rzadko metodą gwintową .

W jakich przypadkach dokonujemy tych regulacji ?

Zawsze przy wymianie pary kół zębatych takiej przekładni ( a czemu pary a nie pojedynczego koła ? bo te koła w tych przekładniach wykonuje się zawsze parami ).

Przy wymianie obudowy , w których są osadzone te koła.

Przy wymianie łożysk tych przekładni ( no i tu najczęściej nie tyle chodzi o samą regulację co o sprawdzenie czy to o czym pisałem wyżej jest zachowane).

Już tylko na marginesie dodam , że takie przekładnie po wszelkich regulacjach i ustawieniach sprawdzano na specjalnych stendach czy nie hałasują.

W Twoim przypadku nie wykluczone jest , że po wymianie samych łożysk i zmontowaniu reszty skrzyni przekładniowej ( skrzyni biegów ) będzie wszystko OK.

Ja osobiście zmontował bym samą przekładnie kątową i chociaż sprawdziłbym czy miedzy kołami tej przekładni jest luz zgodny z tym co podaje serwisówka.

Piszesz : " Czy jeśli na zębach na kołach zębatych nie ma widocznego nadmiernego zużycia to czy jest potrzeba innej regulacji czy wkładamy podkładki tak jak były ? "

Trudno odpowiedzieć Ci na to pytanie a dla czego trudno ?

Bo każdy z nas może mieć różne spojrzenie na te sprawy zużycia tych dwóch elementów .

Zęby na tych kołach nie mogą być wykruszone , nie mogą mieć żadnych ubytków na powierzchniach współpracujących , nie może ząb tych kół mieć progów u podstawy zęba , powierzchnia współpracująca zęba z drugim kołem nie może mieć żadnych wżerów i.t.p ubytków i.t.d.

Dodam na koniec jeszcze , że powierzchnię styku ( współpracy dwóch kół ) możemy sprawdzić z pomocą tuszu ślusarskiego ( jest to najczęściej sadza z jakimś łącznikiem ).

Na jedno z kół przed montażem tej przekładni na powierzchnię uzębienia nanosimy cienką warstwę tego tuszu i obracając jednym z kół tej przekładni ( po zmontowaniu przekładni kątowej oczywiście ) tusz odkłada się dokładnie na powierzchni współpracy uzębienia z kołem , które nie było wcześniej pokryte tuszem.

Tą metodą możemy sprawdzić czy zazębienie tych dwóch kół zębatych jest u podstawy zębów , czy u wierzchołków uzębienia, czy też na średnicy podziałowej koła zębatego

No nie wiem czy pomogłem Ci choć trochę w wyjaśnieniu tego trochę złożonego problemu.



Pozdrawiam Stefan


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wiktor




Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kowale Pańskie

PostWysłany: Śro 17:33, 12 Wrz 2012 Powrót do góry

Większość informacji jest mi znanych, ale mimo wszystko dziękuję za opisanie moze znaleźć się ktoś kto tego nie wiem.

No a ja własnie przywiozłem łożyska, tylko teraz mam mało czasu i nie wiem kiedy zacznę składać :/ ale na pewno wezmę pod uwagę sprawdzenie luzu po złożeniu przekładni napędowej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wiktor




Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kowale Pańskie

PostWysłany: Pią 12:33, 30 Lis 2012 Powrót do góry

dopiero ostatnio miałem trochę czasu zjąć sie moją maszyna i silnik jest już prawie skompletowany, przed włożeniem jeszcze regulacja zaworów i powinno być ok.
Tylko martwi mnie jedna sprawa, a mianowicie sprzęgło, złożone tak jak bylo zgodnie z serwisówką, a mam obawy że coś jest nie tak. Z uwagi że od rozebrania silnika mineło sporo czasu też wszystkiego dokłądnie sie nie pamięta, a zapisać się nie chciało.

Nie mam jeszcze założonej pokrywy sprzęgła, a kiedy ruszam dźwignią gdzie mocowane jest linka to moim zdaniem za lekko chodzi i nie widzę zadnego ruchu tarcz w koszu sprzęgłowym. Jakieś podpowiedzi co należy sprawdzić ?

Śniegu u mnie nie ma fajnie by było odpalić jeszcze maszynę i zrobić kilka km żeby poczuć na kościach panującą temperaturę Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
griba




Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2615
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 61 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 16:26, 30 Lis 2012 Powrót do góry

Po stronie lewej (alternatora) masz mechanizm, który przekształca ruch linki na ruch trzpienia popychacza - ten powinien poruszać koszem sprzęgłowym. Pod drodze jest popychacz.

[link widoczny dla zalogowanych]

W środku był jeszcze jeden trzpień. Trochę go widać na zdjęciu. Niestety nie sfotografowałem go po wyjęciu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Z tego co pamiętam, nie szło tego ruszyć ręką, żeby kosz się poruszył. Był opór.

Włożyłeś trzpień na miejsce?

Pozdrawiam,
Griba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wiktor




Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kowale Pańskie

PostWysłany: Pią 17:58, 30 Lis 2012 Powrót do góry

tak, tak trzpień wlożyłem i raczej nie było różnicy którą stroną bo miał takie same końce jak dobrze pamiętam

a czy może to być wziązane z regulacją ? coś się mogło uszkodzić jeśli jej nie popuściłem podczas składania ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
griba




Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2615
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 61 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 19:26, 01 Gru 2012 Powrót do góry

Hej!

Tak, różnicy brak - też się nad tym zastanawiałem.

Raczej regulacja nie ma znaczenia - jak nie ruszałeś, to powinno zostać jak było.

Ja śruby nie ruszałem, po złożeniu miałem mniej więcej zaznaczone jak pancerz linki był wkręcony i to starczyło.

Generalnie z tego co pamiętam - ręką naciskając wajchę od linki to kosza nie ruszysz.

Pozdrowienia,
Griba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
dis




Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4405
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)

PostWysłany: Nie 0:36, 02 Gru 2012 Powrót do góry

Na 100% nie ruszy się kosza ciągnąc za punkt mocowania linki (zbyt mała siła). Wcisnąć samego popychacza też się nie da od tak. Nasza maszynka ma trochę momentu więc sprzęgło musi mieć dobry docisk.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wiktor




Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kowale Pańskie

PostWysłany: Nie 10:52, 02 Gru 2012 Powrót do góry

to co może być przyczyną tego że u mnie można dość małą siłą ruszać dzwinią, a ruchu na sprzęgle nie ma ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
dis




Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4405
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)

PostWysłany: Pon 0:25, 03 Gru 2012 Powrót do góry

Pytanie jak bardzo można ruszyć dźwignią. Początkowo ona ma duży luz i jak dojdzie do momentu, gdy zaczyna stykać się z popychaczem, wtedy nie ma już możliwości dalszego ruchu przez pociągnięcie, gdyż siła jest zbyt mała by ruszyć sprężyny. Jeśli ciągniesz dźwignię i cały kosz pracuje tzn. na sprężynach się podnosi to wtedy sprawa jest bardzo dziwna, jak by sprężyny zbyt słabo dociskały.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wiktor




Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kowale Pańskie

PostWysłany: Pon 14:23, 03 Gru 2012 Powrót do góry

dźwignią można ruszać na całym jej przedziale i to jest najdziwniejsze

jutro rozbiorę prawdopodobnie sprzęgło i będę przeglądał co i jak, zobaczymy jaki będzie efekt


po przejrzeniu katalogu od VX gdzie są pokazane wszystkie części poszczególnych elementów chyba juz wiem jaki popełniłem błąd, jutro powinienem mieć czas to sprawdzić, także okaże się Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wiktor dnia Pon 14:43, 03 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
wiktor




Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kowale Pańskie

PostWysłany: Śro 11:16, 05 Gru 2012 Powrót do góry

wczoraj zajrzałem do sprzęgła no i okazało się ze to był mój głupi błąd, ale nic się złego nie stało tylko tyle że trzeba było rozebrać jeszcze raz Smile

były zamienione elementy (tulejka na której jest łożysko igiełkowe z podkładką), chociaż ich kolejność jest oczywista, ale tak to jest jak się coś robi szybko a się nei pamięta dokładnie, będzie nauczka na przyszłość


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin